Jak to jest, że gdy gra Szachuś, to tylko jemu wchodzą ciekawe taktyki, a przeciwnicy niczym nawet mu nie grożą, choć teoretycznie też mogliby grać na pułapki?
Szachuś jest kilka razy lepszy od swoich oponentów przez co szybko uzyskuje lepszą dla swojego koloru pozycje, praktycznie za każdym razem po paru posunięciach, a jeżeli masz lepszą pozycje to automatycznie uzyskujesz dostęp do różnych możliwość ataku bądź zagrań taktycznych, wynika to z samej natury działania szachów.
Szachus widzi więcej taktycznych uderzeń niż 1500 czy 1550. Jak masz uderzenie taktytyczne którego nie wykorzystasz. Jedno czy drugie to prędzej czy później przeciwnik się rozegra i też takie uderzenia ma.
W tej ostatniej to dwa razy miałeś szacha gońcem, król czarnych musi odsunąć się od wieży i mat na 8 linii. Darłem się jak głupi do komputera, ale nie słyszałeś 😜
Rozwala mnie jak uczą graj do centrum wyprowadzają figury i roszadę a Szachus w tym czasie prawie same ruchy pionkami na początku figury wyprowadzone chyba w 15 ruchu i wygrana.
No i? Takie mają prawo. Przeciwnik zawsze może się pomylić i sytuacja się odwróci. To nie jest poziom arcymistrzowski, na 1500 ludzie często popełniają błędy.