Panie Węglarczyk! Chwali się Pan tym, że nie chodzi pan do kina?! Zgroza!!! Ja w ubiegłym roku byłam w kinie 82 razy, w tym roku 50 razy, jutro idę na „Il Capitano”. A seriale też oglądam.
Absolutnym skandalem ,czymś co woła o pomstę do nieba i notę dyplomatyczną jest fakt że w serialu o Karlu L.POMINIĘTA ZOSTAŁA JEGO...KOTKA.No nie ma jej w serialu!!!😉