Świetna pasta do snu... Albo świetny przepis na jego brał... Jak usłyszałam "czy jesteś wierząca" To takie mnie ciarki przeszły, że już całą noc nie spałam
Cześć, jestem autorem. Przepraszam, jeśli to jest zły polski, nie mówię w tym języku, więc muszę użyć tłumacza. Napisałem tę historię na początku tego roku jako prezent urodzinowy dla mojej mamy. Pracuje jako kierownik zakładu pogrzebowego i chciała wystąpić w opowiadaniu, więc oto, co dla niej napisałem.