Przechowalnia - Krzysztof Piasecki w "Przechowalni" (2000) 

Dziękuję życzę Bożego bogoslawienstwa dla całej rodziny. 🤗💏💏🤩✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋✋

Cacy i z radoscia moge wrocic do starej Przechowalni. Wiem, ze pewne "zabawy" musza zanikac i zmieniac sie bo i sluchacze sie zmienieja, ale dalej bede sie czepiac - dlaczego zmienia sie na gorsze? Prosze mi nie wmawiac , ze sie myle, to fakty ktore mowia same za siebie. Owszem jest pare kabaretow nowych, mlodych ktore no coz nie bede sie bawic w krytyka ale polecami tylko "Hrabi" jeden z tak wikelllluuuu

Bardzo lubię p. Piaseckiego i jego poczucie humoru. Na dole musiały jakieś smętne nudziarze wydalić wydzieliny swoich chorych umysłów.

stary czerwony celebryta

Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Ten matoł musi poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie.