No dokładnie i jeszcze udaje nie wiadomo kogo Podaje się za kosmetyczkę, a wygląda jak no ekhem nie oszukujmy się i te poprzednie włosy wyglądały jak kłaki, a nie fryzura ,,poważnej kobiety"
+ pracując z ludźmi należy być odpornym na stres. Wyobrażacie sobie powiedzieć blondynie, ze źle Was obcięła ? Mielibyście nożyczki w uchu... albo gardle.
on w przeciwieństwie do elegantek powiedział prawde i to z wielka klasa i przynajmniej szczerze. Ania ma racje, aktorki i wielkie panie od siedmiu boleści.
,,Moja mama przyjechała w dobrej wierze" , pewnie, ciągle robiła pod górę Anii, taka poważna kobieta zrobiła z siebie wredną żmije, i poprostu się ośmieszyła
Przecież nie płaciła, jeszcze piękny kolor miała za darmo haha. To już historia zamiast córce pomóc zaszkodziła. Dużej Ani emocje wzięły górę i wyleciała a wcześniej robiła ładne fryzury.
Czego ona wymaga? Ona sama nie wie czego wymaga tylko po prostu robi komuś innemu pod górkę. Znam takich ludzi i pracuje w tym zawodzie. Po 5 minutach wstępnej rozmowy takim klientom jak matka tego grubego tytana dziękuję za współpracę i polecam innego fryzjera. Elegancka pani kosmetolog ma fryzurę jak Radosław Majdan w latach 90 haha obie razem z córką wyglądają jak oderwane od pługa a chwalą się że przyjechały z wielkiego miasta. Chyba z Łowicza nie obrażając mieszkańców tego miasteczka.
Aniu trzymaj się! Mama Anki jest arogancka, zapatrzona w siebie i w swoją córkę. Anka płacze pod koniec żeby wzbudzić empatię do niej i jej mamy? Żałosne, mąż Ani oddał się fryzjerce całkowicie a mama utrudniała prace Ani, myśle ze postawiła się zadaniu i wykonała jak należy koloryzacje i stylizacje włosów. A mama Ani, wydała zła opinie tylko po to aby osłabić ocenę przez jurorów i żeby gorzej wypadła przy jurorach Ania niż jej córka... przykre, żałosne i samolubne
przykre jest to ze naprawdę polubiłam ta Anke z Berlina, ale jak potem pokazala się z tej samej strony co matka - to niestety w moich oczach bardzo dużo stracila. Bo talent talentem ale bezczelność bezczelnoscia.
Moim zdaniem nie powinniśmy winić Ani za to jaka jest jej mama. Ona poprostu chciała dobrze. Ale ta matka to takie babsko ohydne. Kosmetolog a te brwi to nie mam pytań ale raczej sama se ich nie robiła nie wiek skąd ta kupa nad oczami
julia nana 👍❤️ Tez jestem fryzjerka od 30lat ale nigdy mnie takie cod nie spotkalo Wspolczuje Ani bo ja to bym ja zaraz wywalila z fotela 😂😂😂 Pozdrawiamy serdecznie Julia z 🇺🇸 👍❤️
Krystyna ta kobita miała cel wywalić Anie a zaszkodziła tylko swojej córce Aaa obie są siebie warte jaka matka taka córka . przez ten incydent Anka gruba straciła na całego . Spaliła sie i u niej same złe emocje ,matka straszna.
!!! To powinno być powiedziane w programie!!! Ta starsza Pani była winna tej strasznej współpracy. TAKIE OSOBY MOBINGUJĄ POZ KAMERAMI, W ŻYCIU PRYWATNYM. Słodziudka przed kamerą, a potwór poza kamerami. Delikatnymi gestami niszczy, dotyka najsłabszych punktów.
ta starsza baba jest po prostu OBRZYDLIWA. I nie chodzi mi o fryzure (!). Jej zachowanie... ugh okropna. A po za tym naprawde - jesli to kosmetyczka, to wyglada strasznie, nigdy bym do takiej kobiety nie poszla. Mam szczera nadzieje, ze to przeczyta
Nigdy się nie wypowiadam negatywnie na żadne tematy, ale teraz muszę. Ta kobieta „kosmetolog” na nasrane pod sufitem. Jest bardzo fałszywą, zakłamaną i złośliwą kobietą. Ciagle gra kogoś innego. Nienawidzę takich ludzi!!! W życiu jeszcze się wszystko do niej odwróci, albo już się odwróciło i dlatego musi wyżywać swoje kompleksy na innych. Poza tym tak wyglada Pani kosmetolog? Wbrew pozorom jest zapuszczona i zaniedbana.
plus 1 Oczywiście się zgadzam ta mama Ani (z Berlina) wyglądała jak jakieś czupiradło a teraz jak idzie do pracy to na pewno jej pracownicy czy koledzy z pracy mówią ze pięknie wygląda Ania (z Chełma) zrobiła super robotę (TO ŻE TEJ MAMIE ANI Z BERLINA NIC NIE PASUJE TO CZASAMI ANIA Z BERLINA MOGŁABY ZWRÓCIĆ JEJ UWAGĘ A NIE JĄ TUSZOWAĆ)
nic dziwnego, bo kobiety uważają się za najlepsze, światowe i mogą jechać po innych. Ja też bym się wkurzyła bo to było chamskie a mąż zachował się idealnie, tylko pozazdrościć Ani takiego faceta
kurde co jak co ale ta kobieta wyglada 100 razy lepiej a Ania oczywiscie musiala zaatakowac wiedzac jak jej mama sie zachowywala strasznie przykre mam nadzieje ze bedzie juz tylko lepiej
Co za okropna baba, wielka pani z miasta, poważna kobieta ? Ja tu widzę chamską kobietę której nic się nie podoba, współczuje Ani bo to babsko tylko podcięło jej skrzydła 😐
Im więcej tego oglądam, tym bardziej mam wrażenie, że wszyscy tutaj są wredni. Od niektórych fryzjerów, przez czasem jurorów, po rodzinę fryzjerów. Nie chcę nikogo obrażać, ale po prostu odnoszę takie wrażenie
Mamusia tej dużej Pani miała b.pretensjonalny ton.Dziewczyna się stresowala chciała wypaść jak najlepiej a ona ta niby Pani kosmetyczka zaczęła ja pouczać.No Pani mamo jeśli pani to czyta to miała Pani być modelem a nie instruktorem i do tego wychwalajacym swoją córeczkę. Zachowanie skandaliczne wstyd.Widac że kobiety zakompleksione na maksa. Za to mąż małej Ani zachowanie jak najbardziej odpowiednie jako model i mąż.Mala Aniu proszę się trzymać nie zrobiła Pani nic zlego
Legenda: Ania - mała Ania, ta "ze wsi" Anka - duża Ania, córka tej kosmetolog Na początku wypowiem się na temat koloryzacji i stylizacji klientki. Wygląda sto razy lepiej niż przed metamorfozą! Kruczoczarne, postrzępione piórka na czole wyglądały okropnie. Delikatna grzywka na bok dodaje jej kobiecości i odejmuje lat. Ania dała z siebie wszystko i wykazała się profesjonalizmem. Teraz kilka słów o zaistniałej sytuacji. Matka Anki jest jędzą - to trzeba przyznać. W tym zadaniu okropnie faworyzowała córkę. "Ania zajęła I miejsce w konkursie strzyżeń męskich", "Córce dałabym zrobić wszystko na mojej głowie" - złośliwe uwagi wyprowadzały Anię z równowagi, zresztą, nic w tym dziwnego. Anka jak lwica broniła matki, chociaż dobrze wiedziała, jaka jest prawda i w tym przypadku to Ania ma rację. Jeszcze ten komentarz ze łzami w oczach na końcu shot'a - "Moja mama przyjechała w dobrej wierze" - nie, kochaniutka, twoja mamusia chciała metodą "po trupach do celu" wyeliminować Anię z programu. Mąż Ani bardzo dobrze powiedział, zgadzam się z nim. :)
Ja rozumiem że to jest jej mama i chcę żeby to jej córka wygrała ,ale mąż Ani oddał się jej w 100 % a ta przed całą Polską zamiast pomóc zrobiła z siebie wredną babę bez uczuć . Jeśli kto kolwiek odwiedzał salon mamy Ani i jej samej to po emitowaniu tego odcinka stracą klientów... Ania też pod koniec robiła z siebie ofiarę ale ona nie była unizana do poziomu za przeproszeniem Gówna...jeszcze mówiła że nieda robić ze swojej mamy głąba czy coś tam a to z Ani robiono głąba..
Napewno jest lepiej po metamofozie niż przed. Jak widziałam te poszarpane i położone włosy to masakra. A po metamofozie wyglądała lepiej, no Ania mogła dać trochę objętości przy głowie, ale biedna już nie widziała co robić z taką klientka. Sama na jej miejscu bym się rozplakala
Ja strasznie nie lubię gdy ktoś sprowadza innych ludzi do poziomu podłogi. A tu, mama Ani przyjechała z założeniem „jestem wielką panią i proszę mnie tak traktować, cała reszta jest ble”. Co to w ogóle za sytuacja, że Ania stylizuje męża drugiej Ani i wtrąca się w jej pracę? Strasznie to wszystko nie fair. Nikt nie powinien sobie utrudniać pracy. A jeszcze jedno, czy ktoś widział zdjęcie tej całej mamy Ani przed stylizacją? Włosy tej pani wyglądały niczym „piorun w rabarbar”. A potem słyszę „moja mama jest poważnym człowiekiem”. Hm... no cóż 🤔
Wiadomo, że matka będzie trzymała stronę swojej córki i odwrotnie, ale to zachowanie było żałosne. Od początku bardzo polubiłam Anię(kolorową, małą) i nadal trwam w tym przekonaniu, mam nadzieję, że zajdzie daleko! :)
Zwykle nie komentuje wyglądu, bo nie zawsze ludzie mają na to wpływ. Ta Pani ma, bo jest kosmetyczka, więc mogę poddać jej wygląd ocenie. Dla mnie koszmar. Jarmarczny styl - tandeta w najczystszej postaci. (oceniam tylko głowę ) Stylizacja Ani bardzo pomogła ale makijaż to jakiś koszmar.
„Ta fryzjerka” pracowała z nią 3 godziny a ta baba mówi do niej bezosobowo.. a podobno kobieta z klasa i „elegancja”. Fatalne zachowanie tej baby i grubej Ani, która sama komentowała pracy Ani.
Nie równa rywalizacja, mąż Ani, był przede wszystkim otwarty i dał działać, a przecież mógł zachowywać się tak samo jak matka Ani. Zachowanie poniżej krytyki. Każdy rodzic kibicuje swoim dzieciom i chce dla kich jak najlepiej, ale żeby od razu robić z siebie nie wiadomo kogo...
Powiem tyle, włosy nie ręka, odrosną 😂 to po pierwsze a po drugie jak ta mama niby taka poważna osoba nie wiadomo kto to niech trochę popracuje nad kulturą bo przy rozmowie się nie przerywa ;) i jak widać brakuje tego i mamusi i córeczce no ale cóż jaka matka taka córka
Jej matka miała najpierw piórka a nie włosy zwłaszcza te na czole i wyglądały jak słabej jakości peruka. Ania kolorem i cięciem zmieniła włosy na plus i już tak sztucznie nie wyglądały, i było ładnie. Ale miny jakie robiła ta babka przy kamerze? Dramat. Rozumiem że Anka broniła swojej matki ale mi na jej miejscu byłoby wstyd, bo stała obok i wszystko słyszała, i 0 odzewu.
Mama tej Ani to jakaś tragedia.... najpierw daje wolną rękę potem się czepia, że nie taka długość... potem co będzie z górą robione. Elegancka Kobieta ? Przykro mi, ale z takim sianem co Ona miała na głowie to do elegancji było daleko. Przerost formy nad treścią ;) Jest kosmetologiem, czy kosmetyczką to różnica :p
Jurorzy w porządku! Zwłaszcza w 4 minucie. A mąż cierpliwie poczekał, aż przekupy się wykrzyczą i powiedział, że żona ma rację, wie, bo obok siedział. My też wiemy, bo oglądaliśmy! Matka z córką, okropne baby!
Ta pani co jej wszystko nie dopowiada robi to specjalnie aby córeczka miała miała większa szansę żeby przejść dalej. Według mnie ta kobieta miała straszne włosy, a po metamorfozie włosy nie wyglądają na wysuszone tylko na zdrowe i zadbane. Bordowe pasemka wcale nie zrobiły z niej jakieś idiotki tylko nadal wygląda jak bisneswoman (?). Smutne ze tak jej pojechała bo dziewczyna zrobiła świetną robotę!
Ta kochana Ania od początku programu skradła mo serce, cudowna kobieta 😍 ale ta druga ta wielce miastowa bo z Berlina... robi z siebie nie wiadomo co...
Zachowanie tej PANI jest bardzo niegrzeczne i nieprzyjemne . Poczucie wyższości i bycia madrzejszym w każdej wypowiedzi . Aż strach pomyśleć jak traktuje klientów . Po takich brwiach strach pomyśleć jak wyglądają jej usługi . Ale weź tu teraz człowieku wytłumacz ze nie tego chciałaś jak pewnie dowiesz się ze jesteś nie tego poziomu i ze zmyślasz . Dramat ... Współczuje pani Ani która musiała to znosić . Domyślam się jaki to stres . Brawa dla męża
Mama przyjechała w dobrej wierze? Raczej namieszać i pokazać się z jak najgorszej strony. Rozumiem, że można chcieć córce pomóc za wszelką cenę, ale po co ta wyniosłość i lekceważący stosunek do innych? Szczerze mówiąc wiedząc jaka jest ta kobieta [pomijając wygląd] w życiu nie zdecydowałabym się na skorzystanie z jej usług.
"Moja mama jest poważną, elegancką osobą". Gdybym miała spotkać panią kosmetolog w takich włosach, jakie miała na początku i tym makijażu, to uciekała bym jak najdalej.
Tak bardzo lubiłam tą grubą Anię, tak teraz zmieniłam o niej zdanie. Matka też człowiek a nie chodzący ideał, na kilometr można było wyczuć jak gardzi tą chudszą Anią. I rada na przyszłość - żeby stawać prościej bo nogi rozchodzą się na wszystkie strony.
"Matka" - pańcia srańcia. Anka-mała była poddana inteligentnej, złośliwej presji. Babsko chciało jej dopiec i w ten sposób pomóc córci, dużej Ance. Niestety, dla pańci, wszystko zarejstrowały kamery. Mąż małej Anki nie odzywał się i dał sobie robić na głowie wszystko. Pańcia natoiast podstawiała nogę małej Ance.
Ania blonde jest mega babka, a te dwie kobiety zero kultury , maja wysokie mniemanie o sobie , ale wygladaja tragicznie obie, Aniu blonde Jestes cudowna , nie placz , mam nadzieje, ze twoj biznes kwitnie, pozdrawiam z UK ❤❤
Nie rozumiem dlaczego ona się tak czepia. Mówi że jej mama jest osobą poważną a wyglądała ładnie. Przecież przed metamorfozą wyglądała jak czupiradło jakieś.
Nie do wiary jak łatwo jest manipulować ludźmi. Wystarczy, że ktoś się poplacze i już jest traktowany jak ofiara sytuacji i strona, która ma rację. Ciekawe czy będąc klientem ktokolwiek chciałby zostać obsłużony przez pyskata fryzjerke która przez własne zakompleksienie i niskie poczucie własnej wartości odbiera wszystko jak atak i reaguje przesadnie emocjonalnie, staje się opryskliwy. Oglądałam cały przebieg współpracy, ta klienta była spokojna, nie podnosiła głosu, to w jej kierunku padały ataki ad personam "Pani nie może się zdecydować" mówione ironicznym tonem. To jest straszne że najsilniejszym argumentem dla większości są łzy ludzie, wystarczy być przewrazliwionym żeby wygrać. Tylko szkoda tez, ze do tych łez podchodzicie tak wybiórczo, drugiej Ani było przykro ze jej mama została potraktowana bez szacunku dlatego ze fryzjerka ma kompleksy i trzeba się z nią obchodzić jak z jajkiem.