Mój stary w latach 90 non stop przychodził najebany i robił mega awantury. Pamiętam, że zawsze w szale alkoholowym darł się, że chce "NORMALNOŚCI" Nawet szantażował, że jak nie będzie "normalności" to skoczy z okna(zawsze mial jedną nogę za parapetem) xd Do tej pory za chuj nie wiem o jaką "normalność" mu chodziło. Ps. Z okna nie skoczył, a szkoda😎
Będę nudna, ale nikt mi tak nie umila poniedziałków jak Ty😍 jestem z Tobą od samego początku, zaczęłam jako nastolatka, w sumie mloda dorosła. "Dziś" jako mama a nadal rechocze przed Twoimi produkcjami. Co lepsze , a może gorsze😵💫 mój 9 letni syn oglada razem ze mną. I nie wiem co gorsze czy to , że ogląda czy to, że śmieje się z większości zartow😬 rzadko komentuje ale nie opuściłam ani jednego odcinka! A ostatnio zrobiłam sobie maraton przypominający 😂 jesteś jedynym youtuberem, którego oglądam! I nie zamierzam przestać. To już tradycja, że po pracy odpalam Twój kanał. Wszystkiego Dobrego 🥰
Dziękuję że jesteś na RU-vid od wielu wielu lat i że zawsze można liczyć na dawkę humoru dzięki Tobie! Jeżeli chodzi o mnie - nigdy nie przestawaj kręcić! ;)
Witam pracowałem kiedyś w zakładzie pogrzebowym i jeden taki się zachłysnął kiełbasą oczywiście po notorycznym chlaniu,chata 16-ty wiek pięcioro zaniedbanych dzieci prokurator,policja i ta lamentująca kobieta i te płaczące dzieci ,jak go zawijalismy do karawanu ,zadupie gdzie diabeł mówi dobranoc wracamy w ciszy, aż tu nagle mój szef mówi do mnie , trochę szokujące nie,ale powiem ci coś, lepiej im będzie bez niego , zapytałem czemu ,bo jak czekaliśmy popytalem ludzi to było pijackie ścierwo ,a teraz będzie im lepiej opieka pomoże ludzie pomogą,do tej pory pamiętam to,bo w każdej beznadzieji jest sens nadzieji pozdrawiam serdecznie buja
Fajnie że mimo tylu lat na YT odcinki wrzucasz z taką częstotliwością. Pewnie nieraz się poddawałeś albo chciałeś to rzucić w kąt, ale nadal mnie zabawiasz. Nadal masz swój styl i dupsko na brodzie. Uwielbiam Cię takim jakim jesteś, dzięki za ten długi (ale jakże krótki jednocześnie) czas i pracę którą wkładasz w kanał. Komentarz tego nie odda, ale szanuję Cię ziom. Pozdro :)
Też pamiętajcie, że nie każdy rodzic ma humor i nauczyciele nie mogą zwyczajnie robić takich żartów. Jednej osobie się może to nie spodobać i cyk, po pracy.
@@elio6630 Niestety moja jedna z nauczycielek została wyrzucona z pracy przez to że była "nie profesjonalna"- poprostu juzno do nas podchodziła i bardzo często żartowała na lekcjach. Jeden z rodziców się dowiedział powiedział innym, coś dopowiedział i pani została zwolniona
@@maciejsikorski7501 tu masz rację, fakt. Ale niektórzy chcą np napisać jeszcze maturę z przedmiotu którego nie mieli rozszerzonego na szkole średniej, bo potrzebują chociażby na studia.
@@108kubas nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś w tym pomagały różne kółka, zajęcia dodatkowe itp., których zawsze była cała masa. Jednak podsumowując, to może i dobrze, że się uczy już teraz. Pozdrawiam i miłego dnia 😁
Szkoda tylko, że TVP tak upłyciło ten odcinek paradokumentu, bo tak wiele przypadków się nie kończy i dla mnie oglądało się to dosadnie przygnębiająco, bowiem, nie licząc jazdy po pijanemu to przeżyłem taką historię, a w momencie kiedy to szło na antenie gorsze sytuacje się u mnie działy, i to trwa do dzisiaj, najgorsze jest to, że telewizja nie pokazała realnych sposobów z ogarnięciem problemu w tym wypadku a to jest dosyć ważne bo sprawcy zamieszania jak i poszkodowani tak samo potrzebują czasami wręcz dosłownego pokazu, ale kto by się tam tym przejmował skoro żyjemy w kraju gdzie terapeuta potrafi powiedzieć : "Skoro dobrze zarabia i bytowo jest stabilnie to pozwolić Sobie może" , nie, tego z palca Sobie nie wyssałem, takie niestety są realia Polskiej profilaktyki.
Ten odcinek był trochę jak bajka, która może nie za dobrze się zaczyna, ale za to ślicznie kończy, a to nie jest prawdziwe życie :P I oczywiście to tylko serial, tylko czy sensownie jest poruszać poważny problem jednocześnie tak go spłycając?
@@theshiverliveJako osoba która w tym temacie siedzi wiem, że to najgorsze co można zrobić, Ja na swój przykład stawałem na głowie by powstrzymać u Siebie patologię tego typu i niestety nawet to nie pomogło, temat uzależnień to bardzo grząski grunt... Owszem, ten program nakręcono lata temu, ale szczerze pisząc... Media nadal stoją na tym samym poziomie rozprowadzania świadomości społecznej, a ona sama jest przebodźcowana patrzeniem przez pryzmaty powierzchownych cech takiego problemu, a w rzeczywistości to jest skomplikowane tak samo jak tworzenie trwałego związku, najlepiej obejrzeć na YT film o Kotańskim i jego "cudownej technice pomocowej", ale to tak cudownej, że ludzie "wyleczeni" stają się kolejnymi frustratami, tak dobrze się to trzyma, profilaktyka leczenia wszelkich uzależnień leży pod ziemią martwa od lat.
Ale ściema zakończenie. Bardziej realne by było: "Przez to wszystko zrozumiałem, że za dużo piłem i byłem wtedy agresywny, ale dzięki tej sytuacji już wiem, ŻE O WIELE PRZYJEMNIEJSZE JEST BICIE MOJEJ ZONY NA TRZEŹWO!!! Do tego pamiętam na następny dzień wszystkie te miłe wspomnienia..."
Akurat wczoraj powróciłam na Twój kanał po długiej przerwie, a tu wleciał nowy odcinek. Teraz odczuwam jak się stęskniłam za Twoim komentarzem, urzekły mnie zwłaszcza te alkoholowe suchary (ze swoim najlepszym kolegą Jankiem Walkerem, uwielbia matematykę, szczególnie procenty itd.). Powoli nadganiam poprzednie odcinki. Powoli, bo oglądanie Pamiętników z Wakacji i tym podobnych tworów, nawet w skróconej formie z prześmiewczymi komentarzami całkiem mocno drenuje mózg. Wielki podziw dla Ciebie, że się aż tak poświęcasz dla naszej uciechy i oglądasz te dzieła w całości
Nuta w 5:05 jakby ktoś szukał to HardPolo - Wybacz mi kochana ;). Końcówka rozwala. Niestety jak alkoholik mówi, że nigdy nie weźmie alkoholu więcej do ust, to tego nigdy nie dotrzyma. Alkoholikiem się nie przestaje być. Alkoholikiem zostaje się niestety, do końca życia. Można mieć co najwyżej długie epizody niepicia (nawet 20-30 lat, ale wystarczy kieliszek/drink i się do tego wraca).
Albo miałeś niespełnionego alkoholika w rodzinie albo pierdolisz głupoty. Z mojej rodziny mogę wyciągnąć 2 przykłady wyjścia z tego, aż do końca życia...
nigdzie nie napisałem, że z choroby alkoholowej nie da się wyjść. Znam przypadki bardzo długiego nie picia (jak wspomniałem 20-30 lat to niezły wyczyn jak ktoś pił nałogowo przez kilkanaście lat). Napisałem tylko, że jak już ktoś raz został alkoholikiem to alkoholikiem będzie cały czas i tyle. Musi się taka osoba bardzo pilnować by do nałogu nie wrócić. To samo tyczy się narkomanów, którzy stali się "czyści." Możliwy powrót do nałogu w przypadku alko i narkotyków jest niestety nadal bardzo wysoki.
@@info0 Znam przypadki..znam ludzi osobiście którzy byli alkoholikami a potem wyszli z tego nałogu i nigdy do niego nie wrócili...moim zdaniem jest możliwe całkowite wyjście z nałogów lecz trzeba mieć naprawdę silną wolę..no i wsparcie. Więc poprostu twoje stwierdzenie że alkoholicy nigdy nie dotrzymają swojego słowa o nie tknieciu ponownym alkoholu i że jest się nim na zawsze mnie uraziło w jakim stopniu. Zabrzmiało to dla mnie jak takie wrzucienie osób z nałogami do tego samego wora. A przecież każdy człowiek jest inny. Jednak rozumiem twój punkt widzenia i go rozumiem. To jednak lekko mnie to poirytowało.
Przychodzi Rambo do spowiedzi i mówi: - Zabiłem człowieka. Na to ksiądz, który go spowiadał mówi: - Oj synku, synku. Na to Rambo: - Tylko nie synku, synku, bo ci rozwalę ten kiosk.
Nie no kurwa, cudownie XD. Uczennica mowi, ze jej stary pije. PRZEPRASZAM, PIJE PAN? No pewnie, ze chleje, wale codziennie XD. Kto normalny mowi prawde w takiej sytuacji jak ma ogien kolo dupy.
Tak swoją drogą, skoro miała dobre oceny, a teraz ma jedynkę za jedynką, to daleko w życiu nie zajedzie. Bo to znaczy, że musi zapierdalać w domu żeby trzymać jakiś poziom, czyli jest kiepska, bo umie się tylko nauczyć, ale nie myśleć.
Ten ojciec jest taki wyjątkowy, bo nie każdy alkoholik jest taki sam. Alkoholizm jest na tyle inkluzywną chorobą, że może dotyczyć każdego. Polecam kanał " Trzeci brzeg Wisły". Tam wszystko fajnie opisują.
14:11 Pewnie chciałeś dobrze, ale przez takie wypowiedzi utrwalasz tylko w ludziach krzywdzące stereotypy. "Damscy bokserzy"? Nie. Ludzie znęcający się nad drugą osobą, niezależnie od płci partnera. Bicie kobiet wcale nie jest niczym gorszym od znęcania się nad mężczyznami- to stoi na równi. Wyjątek potwierdza regułę i musisz o tym zawsze pamiętać jako twórca o sporych zasięgach
Zgadzam się z Tobą ale w więzieniu są 3 typy więźniów którzy mają przejebane od wejścia: 1. Damscy bokserzy, 2. Pedofile i 3. Gwałciciele. Jak tylko idzie info że ktoś taki trafia za kraty to nawet Służba wie jak to się skończy. Co do bicia mężczyzn przez kobiety to rzadko się o tym mówi ale to też jest i istnieje w rodzinach.
@@p.j.4870 Akurat moralność więzienna jest często mocno wypaczona i na przemocy bazująca, więc nie ma co w ogóle brać ich zasad pod uwagę, mówimy tutaj o odpowiedzialności twórczej i jak nikt nie posunąłby sie do stwierdzenia "Najgorszym jest uderzyć kobietę mającą 32 lata", bo to nasuwa myśl, że uderzenie kobiety w innym wieku jest czymś innym, tak bezsensowne precyzowanie płci przy przemocy nasuwa myśl, że ta ma jakieś znaczenie. A nie ma. Przemoc- psychiczna czy fizyczna- nie zależy od płci i jak sam napisałeś- o odwrotnej sytuacji się nie mówi, więc słowa niekrytego uznałem za niepotrzebnie zawężające problem i powielające stereotypy
@@Rzuk w 100% się z Tobą zgodzę i może rzeczywiście niezbyt dobrze dobranym przykładem był ten z moralnością więzienia ale bądź co bądź oni jako jedni z nielicznych wiedzą co robi się ze ,, śmieciami '' (nie obrażając nikogo). Przemoc jak to fajnie napisałeś nie ma płci ani nie ma też wieku czy koloru skóry. W żadnym przypadku nie powinna być usprawiedliwiana. Co do Niekrytego, tak jak lubię jego poczucie humoru, tak ten żart był tutaj zbędny i moim zdaniem niepotrzebny