Jakaś ty głupia 😂😂 (..) Kiedy umierasz to wiedz (..) 😂😂rzeczywiście trzeba być mózgiem żeby to zauważyć. Nie wspomne że gówno ci z tej wiedzy że korporacje o ciebie nie dbały SKORO JUŻ UMIERASZ
Show biznes to straszne g**no. To bardzo brudny świat, pełen układów i zakłamania... Do tego zero prywatności a inni traktują artystę jak bożka, co również jest chore. Smutne to😢
Nie przesadzaj,że nic nie mieli. Dorobili się ogromnych majątków ,przy czym przećpali miliony . Czy ktoś tam kogoś zmuszał do karier,wątpię. Zawsze można iść do zwykłej roboty i żyć jak reszta. W ogóle nie rozumiem tego bidolenia nad tymi całymi artystami.
Tak jest z Taylor Swift wszędzie w mediach taka promocja jaka wspaniała ile nagród ile koncertów niezliczona ilość fanów to wszedłem na RU-vid i posłuchałem kilku piosenek i okazało się że szału nie ma można posłuchać ale żeby to były przeboje bez przesady już następnego dnia żadnej nie potrafiłem wymruczeć pod nosem bo nie utkwiła mi w pamięci
Mam to samo , wyskakuje nagle jak królik z kapelusza ,multimilionerka , a ja nie znam ani kawałka, też poszukałam, słucham....I nic , niecwpadlo w ucho , nic za mną nie chodzi . A to taka mega gwiazda 😂😂😂😂😂
Może zrobić teraz material o ludziach którzy biorą sie "znikąd" i zostają gwiazdami gdzie z góry jest ustalone aby stworzyć taką postać czyli maszynke do hajsu
Siema zapraszam do lektury tego co niżej wrzucam to w akcie desperacji pisałem to wiele razy pod piosenka o której mówię niżej ale komentarze znikają " UWAGA UWAGA WAŻNE INFORMACJALE ODNOŚNIE PIOSENKI POD KTÓRĄ CZYTACIE TEN KOEMTARZ PUBLIKUJĘ TO CO NIŻEJ NAPISANE BĘDĄC ŚWIADOM POTENCJALNYCH KONSEKWENCJI WYNIKAJĄCYCH Z TEGO CZYNU (REALNIE WOBEC MNIE, CZYLI OSOBY JE PUBLIJUJĄCEJ NIE MOŻNA WYCIĄGNĄĆ NAWET ŻADNYCH KONSEKWENCJI PONIEWAŻ SAM WSZEDŁEM W POSIADANIE TEJ WIEDZY W WYNIKU ZŁAMANIA UMOWY POUFNOŚCI PRZEZ JEDNĄ Z JEJ STRON, MOGĘ MÓWIĆ CO MI SIĘ PODOBA, CZEKAM NA POZEW) Dla tych którym nie chce się czytać całości powiem tylko że owa informacja znajduje się tuż pod tym akapitem a w dalszej części podaję wyjaśnienia uzasadniające dlaczego postanowiłem upublicznić tą informację, zanim przejdę do rzeczy pragnę dodać, iż choć wiem, że realnie to nic nie znaczy to szczerze przepraszam samą IMI jeśli jej wizerunek na tym ucierpi. Nie znam Cię osobiście i prawdopodobnie nigdy się to nie zmieni - jeśli pamiętasz - jakiś czas temu (również z nieprawdziwego konta tyle że na Facebooku) pisałem Ci o tym fakcie (czyli złamaniu umowy poufności dotyczącej tej piosenki przez jej drugą stronę) niestety okazało się to niewystarczające by uzyskać pożądany efekt mimo iż ta druga strona dowiedziała się o tym fakcie 2 dni później. Jestem zatem zmuszony sięgnąć po bardziej radykalne środki. PRZECHODZĄC DO SEDNA Piosenka IMI - HAILEY nie jest dziełem piosenkarki, której autorstwo tego utworu się przypisuje W rzeczywistości zarówno tekst jak i podkład jest dziełem pochodzącej z Gorzowa Wielkopolskiego ghostwritterki Marii Śnieżany Grzeszkowiak posługujące się pseudonimem NIXSIII. Sama Maria wielokrotnie chwaliła mi się tym faktem popierając swoje słowa dowodami w postaci rozmów z IMI na instagramie. Żadnych kwot ani szczegółów odnośnie kupna praw autorskich do tej piosenki nie posiadam i po prawdzie to mnie one nie interesują. Teraz wyjaśnienia Nie czerpię żadnych korzyści z publikacji tej informacji, powiedział bym nawet, że niewykluczone iż tym komentarzem ściągam na siebie gniew sił z którymi zwykły człowiek taki jak ja czy Ty drogi czytelniku najzwyczajniej nie ma najmniejszych szans. Ale już mi jest wszystko jedno, naprawdę wszystko jedno. Komentarz ten jest kolejną próbą wywarcia presji na Nixsiii aby zwróciła mi przywłaszczone przez siebie moje mienię o naprawdę nie małej wartości oraz wyprostowała wszystkie krzywe sprawy jakie w wyniku jej zabawy w "ja wszystkim pokażę kto tu rządzi" się wobec mnie nagromadziły. Z racji na fakt, iż (być może naiwnie) po cichu liczę na to, że tym razem przyniesie to pożądany skutek - nie będę dorzucał informacji odpowiadającej na pytanie dlaczego nie zrobię tego co każdy normalny człowiek zrobił by w takiej sytuacji czyli poinformował odpowiednich organów. Jeśli jednak publikacja tego komentarza również okaże się nieskuteczna, opublikuję kolejne w których z góry na dół opiszę wszystkie okoliczności całej sprawy i powody stojące za takim a nie innym postępowaniem. Absolutnie nie zdziwi mnie jeśli pod tym komentarzem wyleje się fala krytyki - jestem na nią gotów. Zapewniam was jednak, że jeśli zostanę zmuszony do opublikowania całej reszty posiadanych informacji wraz z dołączonymi do nich wyjaśnieniami - wszystkim krytykom kolokwialnie mówiąc zamkną się mordy. Wokół was chodzą pozornie niczym nie wyróżniający się ludzie którzy za nic mają sobie obowiązujące (rzekomo) wszystkich normy prawne i tylko zaczynając mówić na głos można wywrzeć na nich jakikolwiek wpływ. Posiadam informacje o jeszcze kilku złamanych przez Nixsiii umowach poufności i wiele wiele innych informacji również od niej pozyskanych o których samo myślenie powoduje u mnie wzrost niechęci do całej tej zakłamanej branży. Na koniec chciałbym tylko dodać, że wszystkie te "branżowe tajemnice" były mi przekazywane bez żadnego przymusu z mojej strony, Maria sama bez przerwy rzucała jedną po drugiej prawdopodobnie chcąc popisać się przede mną jakich to "dojść" i "wtyk" nie posiada. Tym którzy dotrwali do końca serdecznie dziękuję. Tych którzy poczuli się jakby zmarnowali swój cenny czas przepraszam. Tych którzy czekają na więcej zachęcam do regularnego sprawdzania komentarzy pod utworami swoich ulubionych artystów bo jeśli zostanę do tego zmuszony to pod każdym utworem względem którego Nixsiii dopuściła się złamania umowy poufności opublikuję podobny komentarz. Wolał bym tego uniknąć bo sam staram się zaistnieć jako twórca a już publikacja tego komentarza prawdopodobnie przekreśli całą cała moją potencjalną "karierę" ponieważ Nixsiii zniszczyła już kilka dobrze zapowiadających się artystów, którzy jej "podpadli" odcinając im całkowicie możliwość rozwoju przy wykorzystaniu swoich kontaktów w branży ale najzwyczajniej w świecie mając na uwadze wydarzenia jakie miały miejsce w moim życiu w przeciągu ostatniego roku zaczynam stawiać muzykę na drugim planie - na pierwszym stawiając chęć odzyskania normalnego życia. Pozdrawiam i dla każdego czytającego oby jednak do widzenia a nie do zobaczenia. "
Jeśli oglądają to przyszli muzycy, którzy chcą wydawać z wytwórniami to taka rada ode mnie, aby w umowach było jasno określone jakie koszta będą odjęte od tego co zarobi utwór (O ile takowe będą). Gdy te koszta są ujęte zbyt ogólnie w umowie np. wypisane jakie mogą wystąpić bez podanych kwot, wtedy mogą sobie wymyślać różne koszta. Powiedzmy że utwór zarobił 2k ale w sumie to oni wydali na marketing, okładkę 3k, więc utwór nadal będzie musiał zarobić jeszcze 1k aby wyjść na zero. Nie ma w tym nic złego, jeśli od początku wiesz że takie coś ma miejsce. Gorzej jak dowiadujesz się po jakimś czasie, że naliczyli sobie opłaty za różne rzeczy o których nie miałeś pojęcia, a utwór nadal dla ciebie nie zarabia tylko wszystko idzie do wytwórni. Dlatego jeszcze raz, unikajcie zbyt ogólnych umów!
Obecnie według mnie i bardzo dużo osób w tych czasach wytwórnie nie mają sensu Lepiej już się podpisać u Majorsa ( nie wiem czy dobrze napisałem ) I robić wszystko na swoim kanale wydając muzykę kiedy chcesz i jak chcesz
@@mlodyfifi075 Major to jeden z wielkiej trójki (Sony, Universal, Warner) więc chyba chodziło ci o zwykłego dystrybutora typu distrokid bądź podobny. Możliwe też, że jest inne znaczenie o którym nie mam pojęcia więc mnie popraw. Co do wydawania z wytwórniami to nadal to ma sens ale musi ci to coś dać w zamian np. Dotarcie do nowych fanów, kontakty, playlist placementy na spotify itp. Ważne aby zrobić research i zobaczyć czy wydanie z wytwórnią jakoś ci pomoże. A jeśli chodzi o małe wytwórnie to szkoda czasu bo często te małe wytwórnie zachowują się jak dystrybutorzy, czyli wrzucą tracka i zero promocji z ich strony. Moim zdaniem dobrze jest łączyć wydawanie niezależne i wydawanie z wytwórniami ale tylko takimi, które zapewnią dotarcie do nowych słuchaczy.
polecam sie zagłębić w radiohead. wariaty dosłownie olały porady wytwórni i zrobili album ktory nie pasował do ich dyskografii, a to spowodowało jeszcze wiekszy wzrost ich liczb.
Ci sami , którzy posiadają Hollywood, banki , przemysł wojenny , wsadzają swoje marionetki na prezydentów US organizując wcześniej show dla przygłupów zwanych kampania wyborczą itd.
DLACZEGO PIOSENKA NAZYWA SIĘ BOHEMIA RAPSODY?... DLACZEGO TO DOKŁADNIE 5 MINUT 55 SEKUND?... O CZYM NAPRAWDĘ JEST TA PIOSENKA?... DLACZEGO FILM QUEEN ZOSTAŁ WYDANY 31 PAŹDZIERNIKA? Film miał premierę 31 października, ponieważ singiel został usłyszany po raz pierwszy 31 października 1975 roku. Jego tytuł jest taki, ponieważ „Rapsodia” to darmowy utwór muzyczny skomponowany z różnych części i tematów, gdzie wydaje się, że żadna część ma jakikolwiek związek z drugim. Słowo „rapsodia” pochodzi z języka greckiego i oznacza „złożone części pieśni”. Słowo „bohema” odnosi się do regionu Republiki Czeskiej zwanego Czechami, miejsca, w którym urodził się Faust, bohater sztuki noszącej jego imię napisanej przez dramaturga i powieściopisarza Goethego. W twórczości Goethego Faust był bardzo inteligentnym starcem, który wiedział wszystko z wyjątkiem tajemnic życia. Nie rozumiejąc tego, postanawia się otruć. W tym momencie rozbrzmiewają kościelne dzwony i on wychodzi na ulicę. Wracając do swojego pokoju, odkrywa, że jest tam pies. Zwierzę przekształca się w rodzaj człowieka. Chodzi o diabła Mefistofelesa. Obiecuje Fausto, że w zamian za swoją duszę będzie żył pełnią życia i nie będzie nieszczęśliwy. Fausto zgadza się, odmładza i staje się arogancki. Spotyka Gretchen i mają syna. Jego żona i syn umierają. Fausto podróżuje w czasie i przestrzeni i czuje się potężny. Kiedy znów się starzeje, znów czuje się nieszczęśliwy. Ponieważ nie zerwał paktu z diabłem, aniołowie kwestionują jego duszę. Ta praca jest niezbędna do zrozumienia „Bohemia Rapsody”. Piosenka opowiada o samym Freddie Mercury. Będąc rapsodią, znajdziemy 7 różnych części: I i II akt A Capella Ballada z trzeciego aktu Czwarty akt solo na gitarze Opera w piątym akcie Rockowy akt 6 Akt siódmy „koda” lub akt końcowy Piosenka opowiada o biednym chłopcu, który zastanawia się, czy to życie jest prawdziwe, czy też jego zniekształcona wyobraźnia żyje w innej rzeczywistości. Mówi, że nawet jeśli przestanie żyć, wiatr będzie nadal wiał bez jego istnienia. Zawiera więc pakt z diabłem i sprzedaje swoją duszę. Podejmując tę decyzję, biegnie powiedzieć o tym matce i mówi jej... „Mamo, właśnie zabiłam człowieka, przyłożyłam mu pistolet do głowy i teraz on nie żyje. Odrzuciłem swoje życie. Jeśli jutro nie wrócę, żyj dalej, jakby nic się nie liczyło…” Tym człowiekiem, który zabija, jest on sam, sam Freddie Mercury. Jeśli nie wypełni paktu z diabłem, natychmiast umrze. Żegna się z bliskimi, a jego matka zalewa się łzami, łzami i rozpaczliwym płaczem, płynącym z gitarowych nut Briana Maya. Przestraszony Freddie krzyczy „mamo, nie chcę umierać” i zaczyna się część operowa. Freddie znajduje się na płaszczyźnie astralnej, gdzie widzi siebie: „Widzę małą sylwetkę mężczyzny”. „Scaramouche, zamierzasz rozpocząć spór/walkę?” Scaramouche to „potyczka” - spór pomiędzy armiami i jeźdźcami na koniach (4 jeźdźców złej Apokalipsy walczy z siłami dobra o duszę Freddiego), a dalej jest napisane „Piorun i błyskawica, bardzo, bardzo mnie przerażają” - za bardzo). To zdanie pojawia się w Biblii, dokładnie w 37. rozdziale Księgi Hioba, kiedy mówi... „Przerażają mnie grzmoty i błyskawice, serce wali mi w piersi”. Matka, widząc go tak przestraszonego decyzją syna, błaga o wybawienie go od paktu z Mefistofelesem. „To tylko biedny chłopiec…” Wybacza sobie życie za tę potworność. Co przychodzi łatwo, łatwo idzie. Czy pozwolisz mu odejść? „Ich błagania zostają wysłuchane i aniołowie zstępują, aby walczyć z siłami zła”. Bismillah (arabskie słowo oznaczające „W imię Boga”) to pierwsze słowo, które pojawia się w świętej księdze muzułmańskiej, Koranie. Pojawia się więc sam Bóg i krzyczy: „nie opuścimy cię, pozwól mu odejść”. W obliczu takiej konfrontacji sił dobra i zła Freddie boi się o życie swojej matki i mówi jej „Mama mia, mama mia pozwól mi odejść” (matko, pozwól mi odejść). Znowu krzyczą z nieba, że go nie opuszczą, a Freddie krzyczy „nie, nie, nie, nie, nie” i mówi: „Belzebub (Władca Ciemności) mógł włożyć w ciebie diabła, matko”. Freddie składa tu hołd Wolfgangowi Amadeuszowi Mozartowi i Johannowi Sebastianowi Bachowi, śpiewając... „Figaro, Magnifico” nawiązując do „Wesela Figara” Mozarta, uznawanego za najlepszą operę w historii, oraz „Magnificat” Bacha. Kończy część operową i wkracza część bardziej rockowa. Diabeł wściekły i zdradzony przez Freddiego niezrealizowaniem paktu, mówi mu: „Myślisz, że możesz mnie tak obrażać? Czy myślisz, że możesz do mnie przyjść, a potem mnie porzucić? „Myślisz, że możesz mnie kochać i pozwolić mi umrzeć?” To szokujące, jak władca zła czuje się bezsilny wobec człowieka, wobec skruchy i miłości. Po przegranej bitwie diabeł odchodzi i dochodzimy do ostatniego aktu, czyli „kody”, w której Freddie jest wolny i to uczucie go pociesza. Wydaje dźwięk gongu, który kończy piosenkę. Gong to instrument używany w Chinach i Azji Dalekiego Wschodu do uzdrawiania ludzi znajdujących się pod wpływem złych duchów. Ostatnie 5:55 minuty. Freddie interesował się astrologią, a liczba 555 w numerologii wiąże się ze śmiercią, nie fizyczną, ale duchową, końcem czegoś, czego aniołowie będą cię chronić. Rok 555 wiąże się z Bogiem i boskością, zakończeniem, które rozpocznie nowy etap. A piosenka grana jest po raz pierwszy w wigilię Wszystkich Świętych. Święto zwane przez Celtów „Samhain”, upamiętniające przejście i otwarcie na inny świat. Celtowie wierzyli, że świat żywych i umarłych był prawie zjednoczony, a w dniu zmarłych oba światy zjednoczyły się, umożliwiając duchom przejście na drugą stronę. Nic w „Bohemia Rapsody” nie jest przypadkowe. Wszystko jest bardzo wyważone, dopracowane i ma znaczenie wykraczające poza zwykłą piosenkę. Została uznana na całym świecie za najlepszą piosenkę wszechczasów.
Zawsze wiedziałam, że to szatański biznes, ale mechanizmów nie rozumiałam i sama bym tego nie rozszyfrowała. To naprawdę nie musi być jawne oddawanie czci demonom, tu po prostu idzie o kasą - służenie mamonie jest banalnie proste... Skojarzyło mi się to ze stajnią Edisona, który zatrudniał wynalazców nabywając prawa autorskie do ich projektów a jak wiemy z historii zlecania Tesli jakiegoś zadania związanego z prądem - nie płacił uczciwie. Nauka zapewne też działa na podobnych zasadach. Byłabym wdzięczna za materiał dotyczący kwestii zależności w świecie nauki. Dziękuję za ten materiał.
my przecietni osoby niepubliczne to mamy lepiej? nie - nam tez daja umowy smieciowe, niskie zarobki, dymaja na hajs w roznych firmach. osoby publiczne maja gorzej od przecietnej osoby pracujacej bo dochodzi stres ze o nich wszyscy mowia i nie maja swojej prywatnosci czasami. skad wiesz ze np biedronka to nie satanski wymysl? XD
Owszem, dzieją się takie rzeczy, fajnie, że gościu o tym mowi, ale niestety jest niewiarygodny ponieważ myli podstawowe fakty. Proszę sobie wpisać kim był Hank Harrison i znaleźć co miał wspólnego z sukcesem Nirvany. Nic. Akurat jako "dawna fanka" Nirvany to wyłapałam. Ale jeśli gościu tak samo "produkuje" scenariusze o innych osobach, o których nie mam szerszej wiedzy, to podziękuję, bo może BARDZO wprowadzać w błąd, a nazwiskami i zdarzeniami rzuca na lewo i prawo
Świetny dokument. Od paru lat to widzę. Samorozwój jest najważniejszy, reszta jest kupą gówna. To jaki Ty jestes dla siebie jest najważniejsze, druga osoba potrafi Ciebie zniszczyć w mgnieniu oka.
Dokladnie tak. MJ miał listę wrogów, bo czuł że go zabija i większość była pochodzenia żydowskiego. Zwłaszcza że MJ miał prawo do 50% Sony. Jeśli nie łapiesz sie na medialne oczernianie Kanyego to zagłęb się czemu zniszczyli go i umieścili go w szpitalu psychiatrycznym z powodu “wykończenia”. Na kanale Candace Owen’s jest wywiad w którym Kanye o tym wszystkim opowiada.
Warner Bros i Universal zostały założone przez masonerię.Jack,Albert i Samuel Warnerowie należeli do loży masońskiej Mount Olive w Kalifornii,natomiast założyciel Universalu-Carl Leamly-loża masońska Ezekiel Bates.Wszyscy oczywiście pochodzenia żydowskiego.
Warner Bros i Universal zostały założone przez masonerię.Jack,Albert i Samuel Warnerowie należeli do loży masońskiej Mount Olive w Kalifornii,natomiast założyciel Universalu-Carl Leamly-loża masońska Ezekiel Bates.Wszyscy oczywiście pochodzenia żydowskiego.
Za każdym czarnym który osiągnął sukces w hip hopie stoi Żyd, Dr.Dre, Jayz, P Diddy, każdy został miliarderem tylko dlatego że pracowali dla żydów, Diddy zbiera teraz plony współpracy, nie jest potrzebny więc wyszły brudy i pójdzie siedziećz Jay-z też się tego boi
Larry Nunes był menedżerem zespołu The Bobby Fuller Four. Zespół miał podpisany kontrakt z wytwórnią Mustang Records która była pod-wytwórnią należącą do Del-fi. Zespół osiągną popularność w 1965-1966 dzięki piosenkom ''Let Her Dance", "Love's Made a fool of you" i oczywiście "I Fought The Law " który osiągną 9 miejsce na billboard top 100 w 1966 . 6 miesięcy po sukcesie "I Fought The Law" wokalista i gitarzysta grupy Bobby Fuller został znaleziony martwy w samochodzie swojej matki pod swoim domem w Los Angeles. Jest teoria mówi że został zamordowany wlasnie przez mafie gdyz chciał sie uniezaleznić od wytwórni .
👍👍👍 Dobr y temat.... Wydaje mi die, ze Brit odstawila szopke z konserwatorstwem zeby uwolnic się z takiego kontraktu... Tyle lat wydawala plyty grała a ma mniej kasy niz przed konserwatorstwem... Splacila swój dlug
I dlatego w radiu słyszymy taki bull***t (ta muzyka mnie napełnia tylko agresją i nie wiem jak ktoś w ogóle może tego słuchać), a ktoś, kto naprawdę ma talent często gra na ulicy i w mniej znanych pubach, a jak już nagra płytę, to jak sam jej nie znajdziesz, to jej nie posłuchasz, bo prawdziwej i wartościowej muzyki, z piosenkami o czymś ważnym, się nie promuje.
Ludzie w tych czasach słuchają tego co im się wmawia że to jest modne, oni nie mają ani słuchu, ani gustu, ani własnego zdania. To samo zresztą było 4 lata tenu jak to wybuchla niby epidemia. A ludzie od razu ogłupieli.
Super 🍀 A ja ponad 39 lat temu chciałem pisać pracę badawczą poruszającą motywy - mechanizmy powstawania przeboju 😂😂😂 I naiwności moja❤w szczerości myślałem, że to odbiorcy sprawiają...❤❤❤
Jebać wytwórnie i kontrakty. Można sobie niezależnie wydawać przez distrokit czy mugo. A płyty też sobie możesz dotłoczyć może nie 100 tys egzemplarzy ale to i tak coś. Dobra muza i tak się obroni. Czasy się zmieniły i dziś próg wejścia nie jest ponad chmurami jak kiedyś a o wiele niżej 👍
Jak masz talent to wytwórnia szybko cię wybije. Samemu to jest cholernie ciężkie bo musisz sam zadbać o swoją markę. Kiedyś przeczytałem śmieszne i mądre słowa, że każdy niezależny artysta staje się specjalistą od marketingu. To, że jedną nutą zawojujesz przez miesiąc na TikToku to nie wszystko bo takich artystów się nie zna, zna się natomiast jedynie pojedyncze utwory. Spotify ostatnio coraz bardziej ucina artystów przez co ci zarabiają o wiele mniej niż przedtem.
@@no-name168 A to z rapowania trzeba zarabiać? Ja rozumiem że jak sprzedajesz beaty czy robisz m/m to warto zarabiać. Ale jak w rapowanie/śpiewanie wchodzisz z mind setem żeby tylko za to zarabiać to ci nie wyjdzie. Przede wszystkim warto robić fajnie świeże rzeczy bo nawinięcie na bambi x young leosia type beacie nie jest niczym odkrywczym a wręcz jest czymś nudnym. Ale się już zagłębiam. Ja wchodzę z mind setem że mogę się podjąć zwykłej pracy i sobie tak po prostu coś muzycznie działać i mi Ego nie ucierpi na tym że nie mam wielkiej willi z muzy.
@@shdmobasto9305 Kiedy nędzarz umiera, a śmierć swoje proso Sypie mu na przynętę, by w trumnę szedł boso, Rodzina z swej ofiarnej rozpaczy korzysta, By go obuć na wieczność, bo zbyt jest ciernista - I grosz trwoniąc ostatni dla nóg niedołęgi, Zdobywa buty z łyka, tak zwane trupięgi. A gdy już go wystroi w te zbytki żebracze, Wówczas dopiero widzi, że nędzarz - i płacze! Ja - poeta, co z nędzy chciałem się wymigać, Aby śpiewać bez troski i wieczność rozstrzygać, Gdy mnie w noc okradziono, drwię z ziemskiej mitręgi, Bo wiem, że tam - w zaświatach mam swoje trupięgi! Dar kochanki czy wrogów chytra zapomoga? - Wszystko jedno! W trupięgach pobiegnę do Boga! I będę się chełpliwie przechadzał w zaświecie, Właśnie tam i z powrotem po obłoków grzbiecie, I raz jeszcze - i nieraz - do trzeciego razu, Nie szczędząc oczom Boga moich stóp pokazu! A jeśli Bóg, cudaczną urażony pychą, Wzgardzi mną, jak nicością, obutą zbyt licho, Ja - gniewny, nim się duch mój z prochem utożsami, Będę tupał na Niego tymi trupięgami!
Zeby najpiekniejszs "rzecz"na swiecie czyli muzyka musiala byc zmieszana z taka iloscia swinstw,oszustw nerwow narkotykow itp .to straszne to wszystko psuje
To wyjaśnia sukces artystów młodego pokolenia. Większość nie umie śpiewać, tańczyć, ani i urody specjalnie nie mają. Kiedyś większość gwiazd umiała śpiewać i tańczyć. Często też umieli grać na instrumentach. Nie wiem jak ktoś tak bezbarwny jak Taylor Swift mógł zrobić taką karierę. Już w wieku 35 lat pobiła rekord Beyonce, gdzie Beyonce też jest komercyjna, ale jednak jej talentu odmówić nie można.
Hank Harrison, o ile pamiętam, to ojciec Courtney Love (wdowy po Kurcie), książkę owszem, wydał, też żeby zarobić na śmierci Kurta. Wytwórnia DGC to David Geffen Company i też zarobili kupę kasy na Nirvanie, ale na pewno nie Harrison był ojcem sukcesu Nirvany, a pierwszy kontrakt i płyta była z wytwórnią Sub pop. Strasznie wszystko spłycasz Dzieciaku (uwaga Dzieciak to komplement), aczkolwiek masz rację co do wytwórni, kasa ponad wszystko, ale nie trzeba szukać tak daleko, Rysiek Riedel z Dżemu też ledwo stał na nogach, ale wystąpić musiał, bo umowa. I było to kupę lat temu.
Gdybyście wy mieli pojęcie o tym jakie kajdany na ręce zakłada kontrakt twórcom muzycznym to byście na twarz upadli, nawet za wymagania co do tego co twórca ma mówić na wywiadach i tak np możesz byc zobowiązany do pochwalenia kogoś z twojej wytwórni w ramach jego promocji i za samo powiedzenie tego raper dostaje np 600 Koła, Legit info sam byłem świadkiem sytuacji w których Polska piosenkarka płaciła za tekst piosenki o swoim byłym chłopaku 89 tysięcy osobie bez której praktycznie by nie istniała bo praktycznie wszystkie piosenki od tej osoby kupuje sama nie potrafiąc pisać Bema, banda pozerów
@@maciejderen5005 mordo jakbym Ci powiedział wszystko to bym sobie problemów narobił, aktualnie czekam aż się cyrk wokół mnie skończy i będę mówił znacznie więcej, zapamiętaj ten komentarz bo jeśli uda się w końcu uprzatnąć syf w który chciano mnie władować to dopilnuję aby nikt więcej nie musiał przechodzić przez to przez co od ponad roku przechodzę ja, to będzie naprawdę głośna sprawa
Już dawno temu można było kupić sobie 1 miejsce sprzedaży w empiku. U nas artyści też są niewolnikami. Wygrywając talent show artysta inwestuje swoją wygraną oddając kasę po to by w ogóle zaistnieć. Jest odcinek Cała Prawda O... Polecam
Nie wiem jak teraz działa, ale jestem ciekaw ile za uszami ma Marek Kościkiewicz z De Mono. Do legendy już przyszło, jak zawstydzony oddawał Kazikowi pieniądze za jego debiutancki album solowy. Obok rockmanów wiele się kręciło wokół disco polo, gdzie w tę branżę inwestował gang pruszkowski. No i Kulesza jako prezes Green Star. Myślę, że do dobrym śledztwie byłby świetny materiał. Cóż, scena z "Chłopaków nie płaczą" jak ojca Bolca poleca Silnorękiemu, by dowiedział się, kto odpowiada za listy przebojów była bliska rzeczywistości...
Już dawno temu można było kupić sobie 1 miejsce sprzedaży w empiku. U nas artyści też są niewolnikami. Wygrywając talent show artysta inwestuje swoją wygraną oddając kasę po to by w ogóle zaistnieć.
Zdecydowanie możesz poszerzyć kontent i rozszyfrować różne inne tajniki bardzo fajnie by było ale jakbyś mógł jeszcze sprawdzić na czym polega fenomen Taylor Swift Bo ja tego nie kumam😂
Można nawet podejrzewać ze to wytwórnie jak artysta się nie sprzedaje za życia doprowadza do jego tragicznego końca …nie ma dowodów ani złapania za rękę ale dziwne i bardzo podejrzane sytuacje śmierci artystów były lata temu
Przecież w Lublinie w latach 40-50 większość prostytutek była Żydówkami a osoby które je do tego nakłaniali obiecując lepsze życie t9 właśnie Żydzi, myślisz dlaczego ich tak w Polsce nie lubiono ,warto porozmawiać z starymi ludźmi żyd płacze i bierze na litość gdy mu źle, gdy ma pieniądze i status litości nie ma .
Oj wy myślicie tak oni chcą abyście myśleli... za tym wszystkim stoi jedna postać w której istnienie nie wierzycie ... na każdej płaszczyźnie. Cel jest tylko jeden - odwrócić uwagę młodych od Boga! 😢
Przydałoby się opracowanie, jak to się dzieje, że ze zwykłego muzyka ludzie zamieniają się w wyznawców szatana i promują po prostu satanizm. Myślę, że program o powiązaniach satanistów z branżą muzyczną mógłby być ciekawy i trochę nam przedstawić co jest grane być może nawet i w ogóle na świecie, nie tylko w branży muzycznej. Już powstają takie programy w Stanach, także moze coś znajdziesz. Po nitce do kłębka.
Kta jest tym satanistą? Roksana Węgier, Kazik, Kortez, Kozidrak, Lady Pank, Elektryczne gitary, Budka Suflera? No kto? Wiem Michał Szpak bo ma czarny płaszcz jak Zorro.
@@johnpainter5750 Nie ma co się wyśmiewać z tematu, ani oburzać. Alarmująco o rozszerzających się wpływach tego środowiska wypowiada się Mel Gibson, czy Jim Caviezel. Z zachodnich muzyków znana jest historia np. Lady Gaga, która ponoć przeszła egzorcyzmy. Po zawarciu paktu przyszedł czas na odbiór "należności" i z tego, co wiem, to zaczęła poważnie chorować. Czytałam o jakiejś piosenkarce, która dała się dobrowolnie zgwałcić niesiona jakimś wewnętrznym poczuciem, że to będzie wyjątkowo głębokie przeżycie. To była chyba Kate Perry. Nie bardzo się orientuję kto i co, ale widzę, jak satanistyczna symbolika powoli zdobywa świat np. mody, czy nawet spożywczy. Symbol trzech szóstek jest na popularnym napoju energetycznym. Oczywiście nie jest zapisany w znanej ludziom formie. Jest ukryty za judaistycznymi cyferkami. A z polskich muzyków, to chyba Podsiadło coś ostatnio stworzył z diabłem w tekście. Można się zgrywać, ale Olimpiada 2024 konkretnie coś ludziom pokazała. Kto ma oczy, ten widzi. Satanizm zaciska pętelkę po cichu.
@@jjjjj..... Odkąd świat światem istnieje walka dobra ze złem i odwrotnie, mamona rządzi i można za nią kupić dosłownie wszystko. Ja jako człowiek z boku muszę tylko wiedzieć co można , a co nie, co wypada a co nie. Wiele zespołów kreuje się w różne ubrania i maski. Przykładem KISS. Jaki to satanizm? Ani metalu nie umieją grać. Alice Cooper też malował gębę. Czytałem wywiad opowiadał że to image sceniczny, plakaty lepiej wyglądają i bilety lepiej się sprzedają. Na rodzimej polskiej scenie Nergal się kreuje na satanizm lub coś w tym rodzaju. Wyjątek nie czyni jednak reguły, niech się bawi chłopak, jednak za podarcie Biblii to w pysk bym dał. Z inną religią tego nie zrobi , ani z tą młodsza, ani z tą starszą, bo media by go zniszczyły i ,, czułby się jak K. Janda". ( Wiadomo o co chodzi). Reasumując nie ma żadnego zagrożenia od tzw artystów. Prawdziwi artyści nie potrzebują aureoli. Weźmy za przykład David Gilmour, bądź Mark Knopfler. Co do Podsiadły rozkminianie tekstu Post nie ma sensu gdyż owe słowo użyte w tej piosence ma dwu znaczny wymiar , inny w religii, a inny dla slangu internetowego. Dobra piosenka w dzisiejszych czasach powinna zawierać dwu znaczne myśli. Ja jestem za jeśli nie obraża to uczuć innych, a w wypadku piosenki post nie mamy się czym martwić, bo sam pisze tego ,,posta" jakby ktoś nie zauważył o co chodzi. Pozdrawiam fanów dobrej muzyki .
Tacy oni biedni a mają wielkie domy za miliony służbę samochody b drogie własne samoloty najdroższych stylistów odzież operacje plas lekarzy którzy przychodzą do domu fryzjerki itd wiedzą w co się pchają jest bat na nich bo by chcieli jeszcze gwiazdkę z nieba mają ochronę kochanki i kochanków na pęczki banda byków i kuz
Ale wiesz że to nie o hajs i to życie chodzi tylko duszę? Fundamentem tej gry jest odwrócenie się od Boga i wyzwanie satanizmu, promowanie go dalej w świecie wśród nieświadomych słuchaczy
Okazuje sie że Świat artystyczny kosztem własnego talentu staje się niewolnikiem mafijnych kurateli !!! niesamowite ! bardzo ciekawe nagranie !!! Serdecznie Pozdrawiam !
@@leopoldbudniewski270 załóżmy taką sytuację pożyczasz mi pieniądze na założenie mojego biznesu ale mój biznes nie wypala...i co nie mam ci oddawać pieniędzy?
Radiowa lista "Trójki" też nie jest pozbawiona i nie była, pewnych działań marketingowych na korzyść firm fonograficznych i to "za starych dobrych czasów" kierowania przez pana z wąsikiem M.N.
Apropo klauzuli śmierci i Nirvany. Jest coraz wiecej dowodów, że Kurt został po prostu zabity. Ludzie ledwo co potrafią zrekonstruować jak niby Kurt sie zabił, a Kurt niby miał idealnie sie ustawić i ustawic cieżką niewygodną strzelbe pod wpływem konskiej dawki heroiny. XD
No i wątek z El Duce z kapeli The Mentors .Który twierdził i wariograf potwierdzał że zona Cobaina go chciała wynająć do kropnięcia Kurta.Pòźniej typ nagle ginie na torach.to już w ogóle... Zresztą sam Kurt znał się chyba zbyt blisko z Basistką ( z kapeli swojej żony ) która też się od hery chyba nagle przekręciła.Była też wokalistka The Gits Mia Zapatta która została ofiarą jakiegoś zboczeńca .Ale w jej przypadku to nie wiem czy jakieś były powiązania że sprawą..choć kto wie.zespoły się znają ,ludzie sobie różne rzeczy mówią.
@@Raban333poczytaj tekstt courtney, obejrz jej występy w 94 roku, zobacz jak zmeniła tekst w "i think that i would die" podczas koncertu w chicago. fakt, że byli dla siebie nawzajem toksyczni, ale courtney nikogo nie zabiła. kurt miał depresję od wczesnych lat nastoletnich i od tego czasu miał już parę prób samobójczych
Najlepszym najswiezszym przykładem jest Lil Peep. Wytwórnia DOSŁOWNIE karmiła go xanaxem i prawdopdoobnie podsuneła "fanke" ktora dała mu xanaxa z fentanylem.
Elegancko się ogląda Twoje materiały, trafiłem tu całkiem przypadkiem i zostałem. Z miesiąc temu odszedłem na chwile od kompa a algorytm mi podrzucił któryś z Twoich filmów o tematyce piłkarskiej jako następny do odtworzenia, tyle że piłką nożną to raczej gardzę (przez kierunek jaki obrała ta dyscyplina i jej uczestnicy).😅 Wszedłem sprawdzić tematykę Twoich filmów, zacząłem oglądać od rapowych ciekawostek a skończyłem odziwo na piłkarskich...🤣 Pozdro i powodzenia!
ja jeszcze nadmienie !to prawda ,że wytwórnia zniszczyła Kurta Cobain`a kiedyś miałem sen ,że jak by coś podpisywał z nimi i był w Przerażającym Cierpieniu :Świeć Panie Boże Nad Duszami Zmarłych
