Minęło 100 lat od wizyty Ossendowskiego w Mongolii. Niewiele się tam zmieniło kraj 4,5 razy większy od Polski ludzi 3 mln z czego 1 mln mieszka w stolicy 1w innych kilkunastu miastach a jeden w pozostałej części kraju. Dróg utwardzonych jak nie było tak do dziś nie ma, są wyjeżdżone ślady na ziemi, ślady które google mapa podaje jako normalne drogi. Zmieniło się natomiast to że ja zjechałem prawie całą Mongolię a na pewno jej trudniejsze fragmenty jak pustynię gobi i góry Ałtaju o których ossendowski pisał że jej szczyty niosą śmierć. Nie znalazłem śmierci mimo tego że motocyklem wspinałem się( tak to dobre słowo) na ponad 3 tys m n.p.m. Zjeździłem ją na motocyklu zajęło mi to niecały miesiąc. Przez ten czas pokonałem około 3500 km. Jazda od wioski z benzyną do wioski z bęzyną zazwyczaj wynosiła około 250 km i zajmowała 10-12 h dziennie.
@@agatamamon2873 Nie byłem tam na przełomie maja i czerwca, konno nie zjeździsz Mongolii bo konie padną z braku pokarmu i wody wielbłądami dasz radę. Bez funkcyjnej odzieży jak to napisałaś. Bez przewodników i bez spania w jurtach oraz bez pomocy Mongołów. Natomiast śnieg i chwilowe zamiecie śnieżne oraz silne przymrozki nocne mnie prześladowały na tysiąc km przed Irkutskiem i nad Bajkałem czyli w Rosji. Choć gorzej było w górach Pamiru powyżej 4 tys m n.p.m gdzie w dzień też nie było za ciepło a i motocykl kiepsko palił na takich wysokościach.
@@joannadarc6861 zasadniczo już napisałem o moich wycieczkach. Do Mongolii, do tadżykistanu, Kirgistanu, czeczenii inguszeti, Gruzji itp. jest tego 150 stron A4, są zdjęcia. Tylko trzeba to zredagować i wyslać do jakiegoś wydawnictwa.
Jest akcja w całej Polsce, wzmacniamy więzi-korzenie rodzinne, posadź drzewo 🌲 Mamie tacie siostrze cioci przodkom kuzynowi dziewczynie dzieciom itd, nadaj temu drzewu ich imię, zapraszamy, podaj dalej,. Posadź
@@piniu1986 super,ale sæ ,,bezimienne,, w pewnym sensie.Dzieki za te drzewa, ja 200 w lesie i teraz kilkanaście dla konkretnych osób,najczęściej ich ulubione np; wierzbą Genowefą- dla prababci
@@annas2828 Nagle patrzą co to znaczy. Ludzka głowa leży w piasku. Głowa żekła. Jak się macie , ja nie bardzo. Ledwie żyję , gdyż piaszczysta straszna burza zasypała mnie po szyję. Odkopali go czym prędzej. Do murzyńskiej wiodą wioski. A tam krzyczą. Niech nam żyje pan profesor Ossendowski.
Bo taka okrutna była bolszewia i dlatego sowiecka agentura wykupywała całe nakłady za granicą żeby pożyteczni idioci dalej mogli się zachwycać komunistycznym rajem wprowadzonym przez ten motłoch
Może młody jesteś i jeszcze nie wiesz, że historia to nie bohaterskie pochody ze sztandarami przy muzyce i dziewice rzucające bohaterom bukiety pod nogi.
...cóż, skala morderstw i zezwierzęcenia "homo sapensis sapiens" nie powinna zostać zapomniana - to właśnie cechuje imanentnie system rządów i wyzysku - bez "eliminacji" tubylcòw/tambylców imperializm by nigdy nie zaistniał... zdrowia, rozsądku i opamiętania wszystkim nam życzę