Wszystko pięknie przygotowałaś, pełen profesjonalizm. Z takimi materiałami i Twoją wiedzą uczestnicy wyszyją cudne sikorki. Powodzenia i spokojnej drogi 😊
Mario baw sie dobrze w tej Warszawie a co do tygrysa i karakala no to brak slow az musialam to zatrzymac i sie przyjrzec no poprostu cudo Brawo ! Pozdrawiam serdecznie.
Marysiu, ja cały czas nie mogę przeżyć tych broszek...! Tak mi przykro... Przygotowania do warsztatów to pełna profeska, pomyślałaś chyba o wszystkim😍. Mąż miał świetny pomysł z magnesami i naklejkami, sama bym chętnie przytuliła taki suwenir😊❤. Życzę Ci pięknej pogody, dużej frekwencji i powodzenia w Warszawie! ❤❤
Ten klej był na bazie wody zapewne i po zamknięciu w woreczek ta woda zamiast odparować to weszła w reakcje z blaszką i ta najzwyczajniej zardzewiała. Szkoda pracy. Ja się też kiedyś na własnym błędzie nauczyłam dużo na temat kleju. Klej na gorąco - z pistoletu jest trochę lepszym rozwiązaniem, ale ten klej z koleji może dodawać grubości, szczególnie jak się nie ma wprawy w poslugiwaniu nim i niestety w niekorzystnych warunkach też potrafi odpaść po jakimś czasie. Poszła bym chyba w klej typu UHU uniwersalny. Panel ledowy jest extra. Ja się nim wspomagam przy haftowaniu na ciemnych materiałach - podświetlam od spodu i lepiej widzę układ nitek w materiale. Warsztaty przygotowane profeska. Wiem ile to pracy, bywa że niedocenianej. Sama często prowadzę warsztaty, a jak mam przyjemność być uczestnikiem to bardzo doceniam staranne przygotowanie.
Myślę że fajnie by było, żebyś jeden wzor pokazała jak zrobić od podstaw, tzn. omówić wybór materiału, przygotowanie mulin, dobór, naniesienie wzoru na tkaninę, nałożenie kanwy na tamborek, bo może będą tam osoby, które nie mają pojęcia o podstawach. Oczywiście nie wiem, czy sama tak sobie nie zaplanowałaś. A pomysł na warsztaty super, życzę fajnej zabawy ❤