Kasa Misiu, kasa.... To nie ma nic wspólnego z patriotyzmem, chęcią obrony ojczyzny itp.... A, że min. Płaszczak wraz z kurduplem zarządzili 350 tys armię, to jakoś muszą te obietnice spełnić, więc biorą jak leci. Byle kulawy, niedorajda, ślepy i głuchy, jak i panienka, która nawet sama podpaski nie umie założyć. Za kilka tysięcy miesięcznie, każdy będzie udawał super żołnierza.... A jak Ruski powie SPRAWDZAM, to i tak spierdolą razem z rządem :( A tak na poważnie, kobiety służą w wielu armiach świata i to nawet w tych najlepszych. Ale nigdzie nie traktuje się kobiet tak jak w polskiej armii, gdzie nawet oficer starszy potrafi przepuścić w drzwiach panią szeregową.... A wielu żołnierzy zabije się, żeby wykonać jakąkolwiek czynność za laskę, która jest np atrakcyjna... I pisze to z własnego doświadczenia, jako były żołnierz zawodowy. oczywiście nie uogólniam bo znałem i znam tez osobiście kobiety żołnierzy, które nie wykorzystują swojej płci, a wręcz przewyższają facetów wyszkoleniem, zaangażowaniem, itp. Ale niestety jest ich nie wiele, większość i tak skończy jako przydupasy w kancelariach, nieetatowi pisarze(pisarki, bo taka dziś moda na feminizację ) blokując stanowiska w pododdziałach bojowych. Takie czasy nam nastały.... Nie liczy się siła bojowa armii, a cyferki niesttey. Ma być dużo byle jakości, a nie mało super jakości.
