Nie chciałabym, żeby ktoś, kto uważa siebie za profesjonalistę w danym fachu, mówił do mnie z założonymi rękoma, żuł gumę i wywracał oczami. Poczułabym, że nie traktuje mnie poważnie...
Co by nie mówić chłop ma ode mnie łapkę w górę za to jak spokojnie i kulturalnie gada i że jest wobec Ciebie miły, kulturkę ma lepszą niż 99.99% youtuberów
Kurwa XD zachowania totalnie podstawy podstaw kultury trzeba chwalić jak małe dziecko które pierwszy raz przytrzymało komuś drzwi w jakich czasach przyszło nam żyć że nie wyzywanie kogoś odrazu zasługuje na pochwałe
Też miałam guz na tarczycy. Po unormowaniu hormonów za pomocą leków i poprawie jakości życia (chyba nie muszę tłumaczyć, że stres mocno pogarsza zaburzenia hormonalne) guz się zmniejszył i z czasem wchłonął, od lat mam spokój. Lekarz powiedział mi, że czasem tak bywa, że guzy się wchłaniają. Niezbyt często, ale jednak, więc nie ma tu żadnego 'cudu'.
Też wyszły mi guzki tarczycy podczas badania usg w lecie, natomiast podczas badania zimą tym samym sprzętem oraz przez tą samą osobę wykryto mniejszą ilość guzków a największy zmniejszył się znacząco. Zdziwiona tym zjawiskiem spytałam pani endokrynolog czy to normalne. Lekarka odpowiedziała mi, że to może zależeć od gospodarki hormonalnej, która lekko zmienia się podczas pór roku i że tak się zdarza, więc podbijam komentarz wyżej :D
Ta babeczka z Solidarności (Walentynowicz?) też miała jakiegoś guza który sam rozszedł się po kościach, przynajmniej było tak w jej filmie biograficznym. Czasem po prostu tak jest, że organizm jest na tyle dobrze działający, że wygra z takimi wydarzeniami :)
O BOŻE. Ja pamiętam jak byłam mega chora kilkanaście lat temu i lekarze nie wiedzieli skąd się to wzięło, a co za tym idzie jak z na to zarazić. Moja mama z racji, że się bardzo martwiła i czuła się bezsilna, poszła ze mną do takiego samego PSEUDOLEKRZA, tylko starszego. Machając nade mną jakimś kamykiem na rzemyku wyczytał, że mam wątrobę 80-letniej kobiety. To był ostatni raz kiedy mama mnie wzięła do takiego "specjalisty". To były czasy
Jak to powiedziała moja babka od biologi: " Bo wiecie zazwyczaj jest tak że jak człowiek ma na dany temat dużo informacji boi się wypowiedzieć bo według siebie wie za mało. A OSOBY KTÓRE SIĘ NIE ZNAJĄ BRNĄ W SWOJE GŁUPOTY" Nom tak było xD
Nie, ale szkopuł w tym że on nigdy nie stwierdził, że jest lekarzem (gdyby stwierdził to prędzej czy później przywaliłaby się do niego izba lekarska). Niestety dlatego tyle ludzi nadal działa i oszukuje naiwne osoby.
To jest dobre pytanie. I tak jak mówi Lil, oni często używają innych tytułów. Problem w tym, że gdyby jakiś organ zakazał szerzenia treści (teraz jakichś? Medycznych? Duchowych? Uzdrowicielskich?) Przez osoby bez tytułu X, to to by się tylko stało wodą na ich młyn. Zwłaszcza w Polsce. Polacy uwielbiają walczyć przeciwko opresji, buntować się, robić na przekór. Trudna sprawa, bo ludzie bez wiedzy czy wykształcenia mogą wpadać w sidła takich szamanów w nadziei że to ich wyleczy. A gdy w szkole między matematyką a biologią dzieci uczą cię że bóg stworzył świat w 7 dni, a potem uzdrawiał trendowatych i zmartwychwstał, to dlaczego taki umysł ma stwierdzić że operacje astralne to bullshit ? :(
no ja uważam, że jakby takiego gościa za to ścigać, to już równie dobrze trzeba by się dowalić do kościoła. Bo czy to bardzo się różni od tego jak np. ludzie płacą za intencje mszalne dla chorej osoby? Może oba powinny być zakazanie, nie wiem, ale to ciężki temat. Bo jednak mamy wolność wyznania i nie możemy zabronić ludziom wydawania kasy na głupoty. owszem, powinniśmy edukować ludzi najlepiej, jak to możliwe, powinniśmy kontrolować takich "magików", żeby nie przekraczali pewnych granic, podawali się za kogoś, kim nie są, oszukiwali ludzi bezpośrednio. Ale też nie ma co traktować dorosłych ludzi jak dzieci.
Ej ubóstwiam. To jest fantastyczne🤩. Dyskusja z tym człowiekiem to jak rozmowa z kosmitą. Każde w jakiś sposób się porozumiewa, ale żadna strona się nie zrozumie. Swoją drogą Prostracja podziwiam, że chce Ci się z takimi ludźmi dyskutować.
Moja mama od zawsze była człowiekiem typu ,,stawanie pod słońce żeby zobaczyć kolor aury" ale dzisiaj przy obiedzie jako kompletny żart pokazałam jej wojtka i żałuję bo nigdy nie spodziewałabym się...ŻE W TO UWIERZY. Teraz mi chodzi i o nim truje, więc jak widzicie-tacy ludzie naprawdę istnieją XDDD
@@patrycja8711 nie wymusza niczego na mnie ani nic w tym stylu ale po prostu smieszy mnie jej podejscie do takich rzeczy bo dla mnie to kompletna bzdura co nie
To ja już się pogubiłam, czy moja wada zgryzu wynika z karmy rodowej? Czy jako mała dziewczynka bluźniłam w słowach i kosmos mnie pokarał czy może bluźniła moja mama będąc ze mną w ciąży? Ale imagine, jakby ten człowiek podszedł do 8-letniej mnie i powiedział "Masz krzywe zęby, bo mówisz złe słowa i tak cię kosmos kara, czas wziąć odpowiedzialność za swoje postępowanie" xD przecież ja bym miała przez to dodatkowe dwa lata terapii xD
Jezzzu co za człowiek. Jestem ciekawy jak wyjaśniłby moją znajomą, która była i jest mega pozytywną osobą, a i tak zachorowała na raka. Chociaż taki imbecyl to by pewnie wyjaśnił jaką energią rodową lub jakąś złą karmą 😂😂😂 Ps Dzięki Juleczka za nagranie tego filmiku, który rozjaśnia szarą rzeczywistość pełnej złej karmy 😂
@@patrycja8711 dosłownie, bez sensu się uczę żeby iść na medycynę jak mogłabym gadac ludziom że to wszytsko przez ich poprzednie wcielenia i przeprowadzać "operacje fantomowe" xDD
Ten typo brzmi jak gdyby się go spytało o działanie silnika spalinowego, to on zamiast sprawdzić w necie, przeczytać w książce lub spytać jakiegoś mechanika, wolałby siedzieć chwilę pochłonięty w swojej wyobraźni patrząc w ścianę, po czym ze 100% powagą odpowiedział "krasnoludki". I żaden argument już nie był by wstanie go przekonać, że tak nie jest.
mój pies od dwóch lat choruje na raka dziąseł, kurde teraz wiem dlaczego wszyscy weterynarze się mylili , on dużo bluzgał albo ma chorobę z poprzedniego wcielenia
Tacy ludzie mnie frustrują z wielu powodów, które wymieniłaś, ale dzięki, bo przynosi mi to ulgę jak to komentujesz. Tym bardziej że robisz to w punkt i nie obrażając osoby. Dzięki Prostracja.
Kurde po co ja robiłam sobie KPP i po co studiuję i chodzę na praktyki. Przecież wystarczy, że uwierzę i będę mogła leczyć ludzi jak ten gość. Ile czasu sobie zaoszczędzę xD
O losie jaka perełka No Julka tym razem mogłaś po prostu siedzieć i się uśmiechać Wojciech komentuję się sam Jak wszedł fragment o rudych ludziach I can't 😭🤣🤣🤣🤣
Studiuje na uniwerku medycznym- fizjo i ja wiem, że absurdalnie brzmi dla ludzi, że jak masz problem z plecami to to może wynikać z wady w stawie skroniowo-żuchwowym, ale z całą pewnością mogę powiedzieć, że od przeklinania buźka to się nie zniekształca :)
Zasadniczo to guzy mają to do siebie, że mogą się samoistnie zmniejszyć, tym bardziej, że jest ich wiele rodzajów. Dodatkowo na zdjęciach z USG nie ma tam dat badań, więc równie dobrze może być na odwrót XD
Czekaj, czekaj on tu mówi takie "no nieładnie mówisz, więc chorujesz na próchnicę", ma na to jakieś potwierdzone badania czy babcia mu tak mówiła jak był mały i teraz myśli, że to prawda. Bo serio to brzmi jak takie gadanie typu "nie siadaj na zimnym, bo wilka dostaniesz"xD
Dawno cie nie oglądałam, ale ten odcinek jest piękny po prostu Czyli wedlug logiki tego pana jeśli ktoś zachorowal i jego zachowanie tej osoby sie pogorszy, w sensie bedzie bardziej opryskliwa itd. to ta choroba się pogorszy? A jak bedzie milszym człowiekiem to zdrowie się polepszy? Cholibka, lecę powiedzieć tacie, może jelita mu odrosną a Cron sam przejdzie
Studiuje sobie psychologię i generalnie te niestandardowe przekonania o świecie zależą od obszaru w jakim dana osoba sobie nie radzi i jest to mechanizm obronny polegający na zapełnianiu jakiegoś niedoboru, ucieczce albo wyparciu przyczyny problemu(np osoba poszukująca bliskości, zrozumienia, wsparcia może wejść w sektę). Oczywiście musi to też trafić na 'podatny grunt' bo inaczej taka osoba poszuka pomocy w innym miejscu. Obniżona samoocena, przebyta trauma, stopień cierpienia w jakim znajduje się dana osoba itd podwyższają ryzyko sięgnięcia po takie formy 'pomocy'
Edit bo chciałam tu dopowiedzieć: Jako ktoś kto jest troszkę duchową osobą obeznaną z rzeczami takimi jak "ciało astralne" to słucham tego typa i on taki bullshit pierdoli. Dosłownie każdy w tej społeczności powtarza i zaleca, żeby zawsze najpierw patrzeć na normalne rzeczy, przyczyny, etc. Więc zawsze boli mnie jak widzę osoby które są tak bardzo pochłonięci takimi "ideami" które dosłownie wymyślają sami. Coś co jest bardzo dobrą rzeczą do zapamiętania to to, że jak wierzymy że coś może być przyczyną czegoś tam, to to jest coś w co WIERZYMY, a nie co jest FAKTEM. + Zapominają o tych naukowych faktach. Denerwują mnie okropnie tacy ludzie. Dobrze no to tu oryginalny komentarz już
@@pies_spi_na_kabanosie oczywiście że wpływa, nie mówię że tak nie jest. Mówię że to nie tak że mamy jakaś chorobę przewlekłą i potem taki typ mówi że to dlatego że sie stresujemy i to nasza wina.
@@yeahno8516 nie no w tym kontekscie to sie zgadzam akurat ale no chcialam zaznaczyć ze wiele chorób znacznje postępuje w wyniku stresu, a nawet stres moze byc ich prekursorem
Zanim zacząłem brać leki moim stanom lękowym towarzyszyły często ataki derealizacji. (Nagle czujesz się odcięty od wszystkiego jakbyś oglądał swoje życie jako osoba trzecia) z perspektywy innych to mogło wyglądać jakbym siedział osłupiały bo zwykle wtedy bałem się ruszyc i zastygłem na moment. Własnie się dowiedziałem że to nie zaburzenia do wyleczenia tylko opętanie XD
Słuchając tego gościa jak mówił o ciele duchowym to w głowie miałam tą scene z avatara (legendy Aanga / Korry) jak właśnie pokazane jest ich duchowe ciało jak przechodzą w stan avatara, więc może tym się ludzie kierowali wymyślając to
15:48 Ao no exorcist (blue exorcist) Miało w sobie kawałek podobnego kontekstu. Te czarne kulki latające do okoła osiadały jakiegoś kogoś i zmieniły go w demona.
Sama chcę być lekarką weterynarii, wcześniej planowałam być lekarką dla ludzi i pomimo, że mam ponadprzeciętną wiedzę, zawsze dopowiadam ,,nie jestem lekarką, więc nie jestem pewna na 100%", ,,najlepiej udaj się do lekarza" i bardzo mnie drażni, jak ludzie z naprawdę niską wiedzą medyczną, radzą innym z pełnym przekonaniem jak się leczyć...
I ,,nie trzeba mieć tytułu, żeby leczyć" - może nie trzeba mieć tytułu, żeby mieć wiedzę, ale wtedy nie ma prawa się faktycznie kogoś leczyć np. farmakologicznie czy psychicznie. Można doradzić, podzielić się wiedzą, ale trzeba zaznaczyć, że nie jest się lekarzem. Ewentualnie - ktoś studiował medycynę, z jakiegoś powodu pod koniec zrezygnował. Uważam, że taka osoba jak najbardziej może posiadać ogrom wiedzy i super, jeśli chce się z nią dzielić, ale wtedy wróć do ostatniego zdania wcześniej części mojego komentarza.
A mnie ciekawi ten kąt kamery. Nie dość, że krzywy to jeszcze on wielki pan patrzy na nas z góry, a my biedny plebs musimy sobie wykręcać szyję by choćby na niego spojrzeć
Miałam ostatnio rekolekcje i ksiądz mówił coś o tym że jeśli popełnimy grzech to nasze dzieci, wnuki i prawnuki będą cierpieć przez naszą głupotę, że skakanie z budynku i zabijanie się jest głupie, idąc do terapeuty to tak jakby iść do SZATANA, a wszelkie badania, leczenia, operacje to odwrócenie się od Boga i obrażanie go i w taki sposób zasługujemy na to cierpienie bo CHODZIMY DO LEKARZA, a wszyscy ludzi chorzy na jakieś choroby cierpią za swoje grzechy (nawet małe dzieci i tak dalej). Ksiądz i ten gość nadają na tych samych falach
Czy to był na pewno ksiądz katolicki? Czy jednak jakiś szaman? Z twarzy katolicyzmu jednak zdecydowanie bardziej wolę np. ks. Grzywocza, który mial bardzo naukowe podejście do psychologii i duchowości.
Niestety kościół katolicki sam w sobie gloryfikuje obraz cierpienia, jakbyśmy my jako ludzie sami powinni się ograniczać i cierpieć, bo tak. xD Nie wiem jak inni, ale ja nie chciałabym wierzyć w boga, który nakłada na swoich wiernych miliard obostrzeń i gloryfikuje ludzkie cierpienie, jakby było to coś z czego należy być dumnym/cieszyć się.
Jestem osobą która wierzy i praktykuje wicce to krew mnie zalewa gdy ludzie biorą moją religię by wciskać innym kity by zarabiać. Tarot, kamienie, kadzidła są jak różańce, modlitwy i woda święcona. Tak samo jak Pan w sukience nie sprawi, że twoje ciało zostanie uzdrowione tak samo kamyczki. Zostawmy wierzenia i choroby daleko od siebie. Ja mogę sobie myśleć, wierzyć w to, że kadzidełko mnie oczyści duchowo, kamyczki pomogą mi z pokochaniem siebie. Jednak z moimi chorobami pójdę do lekarza.
Posiadam reumatoidalne zapalenie stawów od 9 roku życia. Od 12 lat chodzę po lekarzach i mówią że nie jest to całkowicie uleczalne, a wystarczyło iść do szamana z internetu...
Trochę mocno po czasie, ale chciałabym dopowiedzieć tylko tyle, że jako osoba studiująca psychologię, pierwsze czego się dowiedziałam, to że większości chorób psychicznych nawet się nie da do końca wytłumaczyć mimo wieloletnich badań, ale ig po co mi magisterka jak pan doktor medycyny wie wszystko. Pozdrawiam ;)
Pan Wojtek daje mi wibe takiego mojego dawnego znajomego, który wywyższał się wiedzą o swojej wierze i próbował mnie nawrócić na siłę, mówiąc bym dogłębnie przemyślała swoją orientacje. Nawet mają podobny uśmieszek i sposób wypowiadania słów "I że ja ci to jeszcze muszę tłumaczyć". XD
bruh chlop sie broni bo nie chce stracic kilientow bo jakos zarabiac musi na tych biednych schorowanych osobach całkiem straszne jak sie tak o tym troche pomysli i mam nadzieje ze wnet w naszym spoleczenstwie wzrosnie jakas wieksza swiadomosc na te wszystkie scamy pseudo uzdowieniowe za grubą kase
Poznałam kiedyś podobnego odklejeńca. To było dziwne doświadczenie trochę ryjące banię. Niesamowite zjawisko. Też się zastanawiam skąd oni się biorą, i nie dowierzam że żyjemy w tym samym świecie...
A ja mam taką teorię, że pan Wojtek odpowiedział tylko po to, żeby zwiększyć swoje zasięgi 🤔 Sprytne. Edit. Zajrzałam na jego kanał i ostatni film ma mniej więcej dwa razy więcej wyświetleń niz poprzednie. Brawa! 👏
wierzę w niektóre rzeczy, jeśli chodzi o medycynę alternatywną, ale to co mówi ten ziomeczek przerosło moje oczekiwania, szczególnie te piegi hahags te gadanie "nie dopuszczasz tego do swojej świadomości, uwierz w reinkarnację" też mnie rozwala, ja wierzę w reinkarnację, ale w życiu bym nie pomyślała, żeby gadać do ludzi, że czegoś nie rozumieją, bo nie wierzą w to co ja🙃
Trochę późno, ale teraz nadrabiam filmy. Powiem tak, byłam tam, żeby zobaczyć ten jego film. Po przeczytaniu komentarzy pod jego filmem odniosłam wrażenie, jakby tam był jakiś zamknięty krąg jak w sekcie...Serio.
Edit 8:24 idealnie to oczyma pisze niżej ale w lustrzanym odbiciu 😁 Plus dla pana za kulturalną odpowiedź. Ale z taką osobą nie wygrasz, choć byś miała przed sobą osobę której sam Religia przeszczepił serce, to powie, że gdyby poczytać totalną biologię to okazałoby się, że nie był mu potrzebny przeszczep. Wystarczyłoby pogodzenie się z najbliższą rodziną. Bo tylko pogodzenie się z najbliższą rodziną sprawiłoby, że jego serce zaczęłoby bić równomiernie. 😁
najgorsze jest to że ludzi tak odklejonych nie da się przywrócić na ziemie bo oni na wszystko znajdą jakąś pokrętną odpowiedzieć, zupełnie jak księża xD
Ja to tylko tu zostawie xD Według ludzi wyznających NLP jeśli osoba patrzy w górę i w prawo podczas rozmowy - oznacza to, że kłamie, natomiast jeśli spogląda w górę i w lewo - oznacza, że mówi prawdę
4:40 tak tak powiedz osobie z depresją że to jej wina tego własnie wszyscy potrzebujemy To wcale nie jest tak że problemem w depresji jest to że tracisz kontrole nad swoimi myślami ale cii bo jeszcze uslyszy i mu się mózg wyprostuje
nie wiem czy to problem ze mną, ale perspektywa w jakiej pan szaman nagrał film, oświetlenie, ostrość itp. sprawia że patrzenie na jego oczy wywołuje u mnie mega silny dyskomfort - nie jest to krytyka jego aparycji
Ogólnie to śmianko jak tak sobie można pomyśleć, że ludzie w takie rzeczy wierzą ale jak np moi rodzice takie rzeczy zaczęli mówić to na dłuższą metę to strasznie męczące jest nie polecam
Nikomu niepotrzebna do życia ciekawostka: Moi rodzice autentycznie uważają, że np. Depresja to tylko myśli w twojej głowie i jak zmienisz trochę nastawienie to od razu będziesz zdrowy.
O dżizas, współczuję. Można powiedzieć, że ,,depresja to myśli" w dużym uproszczeniu, bo pojawiają się w głowie osoby chorej bardzo przykre rzeczy, ale to jest spowodowane wieloma czynnikami i nie wystarczą dobre chęci, żeby się wyleczyć :/ Idź do psychiatry i psychologa i dużo zdrowia ♡