Ten moment, kiedy szanujesz artystę i jego muzykę, ale nie widzisz nic fascynującego w jego bluzie, którą można by uszyć z pozostałości po tym jak Janusz z Gienkiem kładli papę i żółtą tapetę na ściany :D
Ja się nie czepiam, po prostu ludziom przewraca się w głowach i rap, który jest muzyką dla ludzi nie podatnych na wpływ głupoty zaczyna się zmieniać, co przejawia się między innymi w cenach z kosmosu za kawałek szmaty :D Syndrom modnego IPhone, który jest zwykłym telefonem, od którego jest już wiele lepszych dziś, ale mając jabłko kosztuje 4 x więcej niż reszta zaczyna objawiać się również w ubraniach i innych "modnych" produktach :D
#*Young_ Szymczok* Skąd ty wiesz na jaką bluzę go stać, a na jaką nie? Ja pierdole, napisał tylko, że średnio mu się podoba i tyle, ale dzieciarnia jak zwykle swoje "yy nie stać cię to krytykujesz!1!111!" A co do drugiego komentarza, to podbijam. Dawanie 1,5 kafla za jakąś bluzę, która swoją drogą różni od tych z sieciówek tylko metką, to głupota. Płacenie za logo to generalnie głupota.
Ja tam lubie jego styl, byłem na koncercie jest moc. Mamy już wystarczająco dużo "normalnych" raperów nie odstających od normy. Prawdziwy artysta prawie zawsze jest pierdolnięty :D