Тёмный

Różaniec Pokutny ze Św. Marią Goretti 05.07.2024 

Wojownicy Maryi London
Подписаться 3,7 тыс.
Просмотров 273
50% 1

Św. Maria Goretti przyszła na świat w Corinaldo, niedaleko Ankony, dnia 16 października 1890 roku. Rodzice jej: Alojzy i Assunta Carlini przynieśli dziecię do Chrztu świętego w dniu jego urodzin i wybrali dla swojej córki imię Maria. Jako 6-letnie dziecko otrzymała sakrament Bierzmowania z rąk kardynała Juliusza Boschi (1896).
W roku 1900 umarł ojciec i cały ciężar utrzymania rodziny spadł na matkę. Dziesięcioletnia Marysia pocieszała mamę: "Odwagi, mamusiu! Bóg nas nie opuści!" Pobożne dziewczę brało często różaniec do rąk, modląc się o spokój duszy ojca.
Kiedy starsi bracia musieli zarabiać na utrzymanie pracą u sąsiadów, w polu lub w winnicy, Maria pomagała mamie przy sprzątaniu i w zajęciach domowych. Kiedy pewnego dnia Maria usłyszała, jak zepsuci chłopcy powtarzali nieskromne żarty, zawołała: "Wolałabym raczej umrzeć, niż takie słowa powtarzać". Nie spodziewała się, że tak rychło jej przyjdzie krwią i życiem przypieczętować te słowa. Dom Gorettich zajmowała także rodzina Serenellich - ojciec z synem. Chłopiec Aleksander Serenelli miał 18 lat, kiedy zapłonął ku Marii przewrotną żądzą. Zaczął też napastować coraz nachalniej Goretti, grożąc jej nawet śmiercią. Dziewczę umiało się zawsze skutecznie od napastnika uwolnić, ratując się ucieczką i omijając go. Nie mówiła jednak o tym nikomu w rodzinie, by nie pogłębiać przepaści niechęci Serenellich do Gorettich.
Dnia 5 lipca 1902 roku rodzina Gorettich i Serenellich była zajęta zbieraniem bobu. Dziewczę zostało w domu i tylko ze schodków obserwowało pracowników. Zauważył ją Aleksander i pod pretekstem, że musi wyjść na chwilę, udał się do domu i siłą wciągnął dziewczę do kuchni, która była przy drzwiach, i usiłował ją zmusić do grzechu. Kiedy zaś Maria stawiła mu gwałtowny opór, rozjuszony wyrostek chwycił nóż i zaczął nim żgać dziewczę. Maria wołała tylko: "Co robisz, Aleksandrze? Pójdziesz do piekła!". Szczegóły te podał sam morderca przed sądem. Powracająca z pracy rodzina znalazła Marię już w stanie agonii. Natychmiast odwieziono ją do szpitala, gdzie zaopatrzona świętymi Sakramentami zmarła 6 lipca. Przed śmiercią darowała winę swojemu zabójcy. Lekarze stwierdzili, że miała na ciele 14 ran.
Aleksander Serenelli wychowywany był tylko przez ojca. Od dłuższego czasu wodził wzrokiem za dziewczyną z sąsiedztwa, Marią Goretti. On miał 20 lat, ona niecałe 12. Chłopak szukał okazji. Kilkakrotnie próbował nakłonić dziewczynę do seksu. Zastraszona nastolatka nie mówiła nic matce, która i tak miała dość na głowie. Ojciec Marii zmarł 3 lata wcześniej. Dramat rozegrał się latem 5 lipca 1902 roku. Matka wyszła do pracy w polu. Maria pozostała w domu, pilnując czwórki młodszego rodzeństwa. Aleksander po raz kolejny próbował namówić Marię do współżycia. Kiedy dziewczyna kategorycznie odmówiła, rozjuszony młodzieniec zakneblował jej usta i zadał 14 ciosów nożem. Sądził, że nie żyje. Było inaczej. Matka zobaczyła konającą córkę w kałuży krwi. Marię przewieziono do szpitala. Rany okazały się jednak tak głębokie, że lekarze rozłożyli bezradnie ręce. Bolesna agonia trwała 24 godziny. Na łożu śmierci mała Goretti przyjęła sakramenty, przebaczyła mordercy. Zbrodnia wstrząsnęła mieszkańcami Nettuno. W pogrzebie dziewczyny uczestniczyły tłumy. Powszechne były dwa uczucia: wściekłość na mordercę i przekonanie o świętości Marii.
Serenelli został skazany na 30 lat więzienia. Pierwsze 6 lat odsiadki to czas wyniszczającej wściekłości, rozpaczy, buntu. Reaguje agresją na księdza, który odwiedza go w celi. Pewnego dnia we śnie ukazuje mu się Maria. To moment przełomu. Aleksander spowiada się i zaczyna nowe życie. Za dobre zachowanie kara zostaje skrócona. Wychodzi na wolność po 27 latach. Pierwsze kroki kieruje do matki Marii, prosząc o wybaczenie. „Ponieważ Maria ci wybaczyła, dlaczego ja nie miałabym tego uczynić?” - słyszy. Uczestniczy we Mszy św. w Nettuno w dzień Bożego Narodzenia. Wyznaje swój grzech przed całą parafią, w której wciąż żywe były bolesne wspomnienia. Zostaje tercjarzem franciszkańskim i do końca życia pracuje jako ogrodnik w klasztorze kapucynów w Macerta. W 1947 roku Pius XII ogłasza Marię Goretti błogosławioną, a 24 czerwca 1950 r. świętą. W kanonizacji na Placu św. Piotra w Rzymie uczestniczy matka Marii oraz Aleksander Serenelli.
Jako 80-latek brat Aleksander pisze list-świadectwo: „Spoglądając wstecz na moją przeszłość, widzę, że w młodości wybrałem złą ścieżkę, która doprowadziła mnie do ruiny. Na moje zachowanie wpływ miał druk, mass media i złe przykłady, które większość młodych ludzi bezmyślnie naśladuje. Ja robiłem tak samo, nie martwiłem się. Wokół mnie było mnóstwo ofiarnych i pobożnych ludzi, ale ja ich nie zauważałem, bo ślepa przemoc zaślepiła mnie i pchnęła na złą drogę. (…) Czuję, że religia ze swoimi przykazaniami jest czymś, bez czego nie da się żyć, jest autentycznym pocieszeniem, prawdziwą siłą w życiu i jedyną bezpieczną drogą w każdych okolicznościach, nawet w najbardziej bolesnym życiu”.

Развлечения

Опубликовано:

 

4 июл 2024

Поделиться:

Ссылка:

Скачать:

Готовим ссылку...

Добавить в:

Мой плейлист
Посмотреть позже
Комментарии : 2   
@luizaanna77
@luizaanna77 3 дня назад
❤❤❤ Sederczne Bóg zapłać za wspólną modlitwę. NAJŚWIĘTSZE SERCE JEZUSA ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI ❤❤❤ Szczęść Boże Wszystkim
@aleksandrajagieo1827
@aleksandrajagieo1827 3 дня назад
Szczęść Boże ♥️ za dusze w czyśćcu cierpiące ♥️🙏 za pokój na świecie 🤍🕊️🤍♥️🙏♥️
Далее
Jak Rozpoznać Głos Boga? Ks. Pawlukiewicz
30:37
Просмотров 10 тыс.
100❤️
00:19
Просмотров 2,9 млн
What turned out better to repeat? #tiktok
00:16
Просмотров 2,4 млн
Jak doświadczyć działania Ducha Świętego?
1:08:20
Просмотров 147 тыс.
Jak umierał święty Szarbel - Aleksander Bańka
10:19
CNN [#400] 4 etapy wolności od rodziców
16:00
Просмотров 63 тыс.
Найди Влада на стадионе
0:26
Просмотров 3,4 млн