Jestem pod ogromnym wrażeniem siły i determinacji w walce o to co najcenniejsze - zdrowie i rodzinę zwłaszcza w chwili gdzie cały świat nagle runął przez tę diagnozę.. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić tego bólu, ale człowiek w tych krytycznych chwilach potrafi być prawdziwym wojownikiem.. To co mówisz o sobie, rodzinie, o tych wszystkich Osobach które stanęły na Twojej drodze, o tych chorych niewinnych dzieciątkach... Wszystko to stawia taki „stop” - stop dla nas wszystkich na analizę swojego życia i wartości którymi powinnismy się kierować.. Podziwiam Cię 🤍
@@zycie_po_raku_by_ala_czarnecka wiesz co myśle? To co przeszłaś napewno bardzo Cię wzmocniło.. Nie ogarniam tego swoim umysłem i nie ukrywam, że kompletnie nie potrafię sobie wyobrazić co się wtedy czuje, ale świat się zmienia, sposób myślenia i postrzegania świata jest zupełnie inny.. Wszystko co mówisz pokazuje Twoją szlachetność.. Bardzo dobrze, że nagrywasz filmy, bo jesteś ogromnym wsparciem dla Innych, a przecież to dobro które możemy podarować Innym zawsze do nas wróci.. Tego dobra i dobrych Ludzi w życiu Ci życzę z całego serca..
Ja jak sie dowiedzialam ze mam raka to nie spalam przez tydzien , nie wiem jak ja wtedy funkcjonowalam ,bo chodzilam codziennie do pracy.Masz racje kazdy reaguje inaczej ale byloby nienormalne zebysmy na cos takiego reagowali z usmiechem.Zawsze mowie ze slowo rak to ostatnie slowo jakie chcemy uslyszec.
@@zycie_po_raku_by_ala_czarneckaJestem juz 5 lat po i wszystko jest dobrze i mam nadziej ze tak juz bedzie zawsze , jestem osoba wierzaca wiec modlitwa daje mi duzo dobrych mysli , moze nie powinanm tego pisac ale kazdy ma prawo do szukania wlasnych sciezek i rozwiazan ktore go wzmacniaja , oczywiscie mam tez gorsze dnie ,ale przed diagnoza tez mialam rozne problemy i dolki.