Zacząłem łysieć w wieku 16 lat. Jak miałem 17 pierwszy raz ogoliłem się na łyso (a raczej zawsze miałem grzywkę i wygolone boki). Przyzwyczaiłem się do łysiny, nic nie muszę czesać, mycie głowy to przyjemność, mogę dłużej pospać, bo nie muszę się martwić o fryzurę i ją układać, w lecie chłodno. Dawniej nie wyobrażałem siebie bez włosów, a teraz za Chiny nie powróciłbym do włosów. Bardzo lubię być łysy. W moim wypadku łysina bardzo mi pasuje (wiele osób tak uważa), poza tym takie geny...
Ja dokładnie jak Ty w wieku 16 lat. Teraz mam 22 ale jeszcze nigdy na łyso się nie goliłem. Kiedyś na pewno spróbuje a co do wyglądu, to po prostu mam w pompie co sobie inni pomyślą ;D tak jak mówisz takie geny. Skupiam się na innych celach w życiu
Zacząłem łysić jak skończyłem 20 lat i mając 21 już się strzygłem tylko na jeża z czasem coraz krócej. Lubię łysinę bo jest praktyczna tak jak wspomniałeś. Strzyga się maszynką bez nakładki do najkrótszej długości bo tak jest dla mnie najpraktyczniej a czasem lubię do Łysej skóry
Ciekawe jest to, że azjatyccy fachowcy golą brzytwami przeważnie bez używania piany. Dbają tylko o to, by włosy przeznaczone do zgolenia były bardzo mokre. Golicie tylko z włosem czy pod włos też?
Radku nie do końca jest tak jak mówisz. Do wody której używa się do golenia np w Indiach dodawana jest gliceryna lub inny tłuszcz. Uzyskujemy wtedy śliską emulsje która jest przezroczysta i się nie pieni. Czasami do wody dodawane jest mydło, ale minimalna ilość. Filmy tylko z włosem. Golenie pod włos jest błędem i nie powinno mieć nigdy miejsca.
@@raddarek zamiast gliceryny często dodaje się np sok z aloesu, Golenie na samej wodzie też było by wykonalne no wtedy kiedy głową była by dobrze przetluszczona, czyli nie myta przynajmniej 1.5 dnia 😉