Wspaniały materiał 💙 Warszawa ewidentnie Ci służy. Co do Śladów, to jedna z moich ukochanych książek Małeckiego. Na pewno jeszcze do niej wrócę. Moje korzenie są dla mnie bardzo ważne i choć los rzucił mnie już w różne krańce Polski, to w świętokrzyskie rewiry wracam regularnie i zapewne na starość tutaj osiądę. A Tobie, po Śladach, polecam jak najszybciej sięgnąć po Saturnina (póki pamięć świeża). 🤭
Małeckiego zaczęłam od Dygotu tak całkiem przypadkowo, okładka wpadła w oko.... I wpadłam 😍. Każda kolejna lepszą jest od poprzedniej. Recenzja mega 💪👍🎖️
Ślady przeczytałam rozpoczynając przygodę z Panem Jakubem. Podobały mi się, ale ponieważ nie jestem fanką opowiadań nie doceniłam do końca tej książki. Natomiast Rdza tego autora była przepiękna, poruszyła mnie niesamowicie. Uważam, że Jakub Małecki potrafi poruszyć czytelnika do łez najprostszymi zdaniami w których tkwi magia i ogromne emocje. Jestem dumna z tego, że mamy tak wspaniałego pisarza jakim jest Pan Małecki.
Cudowna, nastrojowa recenzja. Gdybym była nauczycielem to moi uczniowie oglądaliby ten film na lekcji. Inne także! Najlepsze filmy literackie w sieci! Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 🙂
No i wpadła Małeckość do filmowej sieci Okonia! 🐟🐾😁 Dobry materiał, te kadry ze śladami zostawianymi przy Śladach.. 👌 Dla mnie Ślady to chyba najsmutniejsza z przeczytanych książek Kuby, właśnie ze względu na mnogość przytoczonych życiorysów osób, które w tej książce skończyć mogą tylko w jeden sposób. Skoro najsmutniejsza, to w pewnym sensie i najgorsza. Ale jednocześnie i najlepsza, bo wszystko to, co definiuje dla mnie styl autora, w przypadku Śladów jest najbardziej wyraźne i ma najwyższą jakość. 💯 Psst... skoro przeczytałeś Ślady, to następnym KROKIEM powinien być Saturnin. 😏
Brakuje mi często słów po przeczytaniu książek Jakuba Małeckiego, bo jak wyrazić te uczucia, gdy każde słowo wydaje się błahe. Zwykła rzeczywistość przedstawiona w sposób niezwykły. 🧡
Przygodę z Maleckim warto rozpocząć w dowolnym momencie i od dowolnej powieści. Jest pisarzem po prostu wielkim. Te historie, które opowiada są jednocześnie pospolite i niezwykłe. W zeszłym roku przeczytałam wszystko co napisał. Pochłaniałam jego książki. W tym roku każdą przeczytam jeszcze raz. Powolutku, bardzo uważnie, żeby niczego nie przegapić.