Super ze masz Bizona to jest historia a to ze sa awarje to wynika z części ich jakosci niedbałości włascicieli i stawnie pod chmurką. Ja sam posiadam Bizona ZO56 i na moje potzeby 40h jest spoko. Co okolo 8 lat kupując części za 8tys i chodzi jak strzała a dotego dziwek Andori bajka.
U szefa szykowaliśmy Avero do sezonu to oleje, filtry, kilka gum na sitach i podsiewaczu, jakieś grzebienie na wytrząsaczach, tulejka na ślimaku do zbiornika i wyszło ponad 5k. Na oryginalnych częściach oczywiście nie licząc szykowania hedera.
To wszystko zależy jak na to patrzeć. Kupiłem starego DF m1322h. Jest ogólnie kiepsko z częściami. Brak jakiejkolwiek serwisówki. Dowiedziałem się niedawno że df ma swój własny typ pasków które kosztują dużo. Pasek od napędu Schumachera żeby kosztował 250zl, albo od sieczkarni 500zl to lekka przesada bo to tylko pasek. Łożyska w większości samonastawne kryte lub z luzem C3 na wentylatorach. Łańcuch podajnika zbożowego oryginał kosztuje 3tys zł. Zamiennik z NH 1500zl. Noże stałe sieczkarni zamiennik z Grene 15zl/ szt. Bagnet kosy 42zl/ szt. W zależności od producenta. Paski tylko na zamówienie w moim regionie i czekać 3dni w żniwa. Części do rozdzielacza nie istnieją, uszczelnienia siłownika motowideł nie do zdobycia praktycznie. Bizon ma kiepską jakość części ale te części są na półce w sklepie jak nie w jednej agromie to w drugiej. Df ma prostszą budowę w porównaniu do bizona. Chłodzony powietrzem. Z jednej strony trochę strach o pożar, ale z drugiej strony odpadają tematy chłodnic, borygo, pompy wody, przewodów gumowych cieczy, wycieków. Ale dmuchawę Husqvarna kupiłem... Reasumując, gdyby do Bizona były części wysokiej jakości, oraz "oblachowanie robocze" twarde jak dłuta do vaderstada to byłby to całkiem dobry kombajn na te szalone czasy. Pozdrawiam
10:50 Można było stare naostrzyć szlifierką i też by trochę pochodziły. Oczywiście potem trzeba poważyć pary na przeciw siebie(nawet w przypadku nowych).
Płakanie na ceny to bardziej do zachodnich do do krajowych maszyn nieraz by się wolało zapłacić 2x więcej ale niema wyboru do bizona ciężko o dobre zamienniki do ursusa jest dużo lepiej bo jest większy wybór w jakości czesci
@@marcelsp.zo.o.9991 Jest bardzo dużo rolników co kupuje towar patrząc na cenę a nie na jakość , i to napędza spirale taniego badziewia . Jest przede mną facet w sklepie kupuje dwa przeguby do kosy i płacze że w zeszłym roku je wymieniał , ale i tak bierze tani szajs za 20 pare złoty , choć sprzedawca daje mu do wyboru inną firmę. Dlatego wydaje Mi się ,że firmy co robiły dobre zamienniki zeszły z jakością przez zalewanie rynku tandetą , Wychodząc z założenia po co mam się starać jak inni się nie starają a towar się sprzedaje .
@@mirek8486 dobrze mówisz bo to jest chytrość a chytry kupuje dwa razy no ale do bizona to ciężko o dobrą jakość bo nie mamy do wyboru żadnego konkretnego producenta tylko jakieś no name np. brzeguby do kosy Waryńskiego są podobno dość trwałe
Zrobiłbyś kiedyś odcinek "szkoleniowy" o ustawieniach bizona? Myślę że to by wywołało ciekawą, merytoryczną dyskusję wśród wirtuozów. Ewentualnie pytanko do Ciebie jak ustawiasz go na pszenice/pszenżyto. Ja mam problem z mieleniem ziarna - zmiana szczeliny i obrotów nic nie daje.
każdego inaczej się ustawia na to potrzeba parę godzin i kogoś kumatego o co w tym chodzi u mnie obroty wialni chodzą na max na jeczmieniu i przenicy nie ma problemów z gubieniem ziarna
Co do wymiany oleju, raczej w takich sprzetach sezonowych, to lepiej wymienic po sezonie, poniewaz po primo, przerobiony olej ma sadze i wogóle jest korodujący, wiec zalajac swiezym unika sie tego, po drugie ew nasmarowanie/wymiana olejów na jesieni jest wiecej czasu, i latem/ na wiosne rusza sie sprzetem do roboty, i przy spuszczaniu warto zostawic na min noc, dobe itp, ja tak robie min na noc zostawiam do sciekniecia albo np na weekend, i olej wtedy jest klarowny, tak po 2-3 msc (ok 40-50 h pracy), zaczynaja sie pojawiac smugi, jesli jest taka okazja, znacyz sprzet nie chodzi codziennie, warto tak zrobic. Co do tego manometru, jak on dziala, czy to po prostu wezyk doprowadzony do manometrum czy jakas kapilara, bo te manometry co zakladaja na przewod, to te wezyki moga peknac i wtedy moze wypluc olej, ew jaks czesc.
8:15 Części do bizonów i ursusów to robione często z gówno lity , bo większość osób oczekuje , że tania część polata dłużej i po co to wgl przepłacać , ja do c 360 leje mobila i staram się porządne części kupywać , lub te droższe bo z reguły za ceną idzie jakość . A po za tym jestem tego zdania , że lepsza droższa część polata dłużej sporo niż ta tańsza . Np alternator Jubana za 180 zł polatał 2 lata i nie ładuje , teraz expona szukam około 490-530 zł i mam nadzieje , że przez 6 lat będzie spokój .
@@pawi914 umnie wgl nie dołądowuje , mam stary alternator samochodowe , pewnie z poldka , tylko regulator padł i nie wiadomo jaki to model bo pomalowany.
Cześć Wiesz z tym masz rację że części są tragicznej jakości . Sam to wiem po sobie bo posiadam dwa Bizony i jako tak to są nie takie złe kombajny tylko poprostu są awaryjne a awaryjności jest z powodu słabej jakości części zamiennych . Gdyby części były lepsze to potem maszyny by tak nie denerwowały właścicieli i nie skłaniały ich do wymiany na zachodzie maszyny
To następnym razem jak pójdziesz do sklepu to nie kupuj tych oby taniej dlaczego ten sam wał potrafi mieć rozbieżność cenową o 1000zł? Dodam że posiadam taki sprzęt ponad 30 lat to mogę coś o nim powiedzieć i nie stał w sezonie
@@pudekoksiazka2256 Kolego a czemu twierdzisz że kupuję byle co ? Zawsze staram się kupić części te jak to mówi sprzedawca " te lepsze z droższych " ale to nie raz i tak zawodzi i proszę mi nie sugerować że naprawiam coś byle tylko dalej jechać . Posiadam dwa kombajny Bizon rekord i Bizon super nie od dziś bo dwie maszyny mamy już od ponad 15 lat a pierwszy kombajn ojciec kupił w latach 80 jak . Tak że naprawdę wiem co mówię jeśli chodzi o jakość dzisiejszych części
@@radosawkasza8511 a skąd wiesz co kupujesz masz wgląd do hurtowni? Nie sugeruje że kupujesz tańsze tylko co sprzedają zazwyczaj to co na półce to nie jest z górnej półki
Ten gotowy zegar do ciśnienia , to kupę kasy , można dać trójnik zamiast czujnika zaniku ciśnienia z wyjściem na przewód plus wyjście na czujnik i wyjdzie góra 150zł że wszystkim 😉 U mnie zegar elektroniczny zaniżał o 1,5 bar.
Eh naprawy bizonów: niekończąca się opowieść. Ci producenci części dobiją do końca te kombajny. 5% kombajnów jeszcze jest w oryginale bez rdzy itp ale jak nie będzie czym naprawiać to kaplica. W tamtym roku widziałem jak gościu przyjechał na kołach bozonkiem na złom i dostał 6 tys
Możesz się wypowiedzieć na temat osłon/czerpni na chłodnice Rozwiązało całkowicie problem kurzu? Zastanawiam się czy to czy obrotowy bęben z rekorda montować
Zdecydowanie obrotowy powinien zrobić lepszą robotę. To na pewno pomaga ale i tak trzeba opukiwać, szczególnie w wietrzne dni. Czy jest sens inwestować q obrotowy ciężki mi powiedzieć, kwestia indywidualna
Mam rekorda 93 rok i pod żadnym pozorem nie zakładać tego bębna nie omiata jak trzeba trochę bokami a środek i tak zakurzony ewentualnie od niebieskiego gdzie jest napęd na pasek bo ten na ciąg wentylatora to jest nic nie warty
@@maciekjaniak1464 ja mam z 85 roku i jestem z bebna zadowolony zero problemow raz przed sezonem myje chlodnice i niema problemu przez te 50 do 60ha. Tyle ze mam chlodzenie oleju przerobione na 4chlodnice od supra
Sam spawałem do 2 Rekordów, tunele zamiast tego obrotowego. Są wyniesione ponad karoserię. Trochę liście wciągają z drzew a poza tym czysto i chłodno. Tylko szeroko na górze. W Rekordzie wywalone wszystko i do chłodnicy tunel. Sąsiad, jak tu osłonę siatki tylko przynitował. U nas wszyscy mają osłony czy tunele
@@zelmapwfk A piana wychodzi z tego dosyć gęsta? Bo mialem poprzednio jakies 2 piany z mrówki i one spływały 10 sekund po nalozeniu i nie wiem czy to tak jest z każdą pianą czy tylko te dwie byly takie słabe.
Ja kupiłem noze od jakiegoś starego dziadka który miał bizona i śmigam już chyba czwarty piąty rok gdzieś z pgr-ów wyciągnął potrenować strasznie się kruszą
Ciesz się ze masz stary typ koła napędowego przy gardzielu, miałem taki to zero awaryjności a te nowsze są mniejsze i bardziej naciągnięte, co dwa lata dziadostwo rozbieram, najsłabszy punkt
@@mirek8486 po pierwsze w starym typie po zamontowaniu chedera to prawie dosłownie ręką naciagełem , a nie raz 3 razy dzienne zaczepiam W nowym naciagacz na kolebke, psaek 2 krotnie bardziej naciagniety i jeszcze się slizga czasami, wałek pekł raz , i łożyska na wałku co dwa lata do wymiany od strony napędu i też przy chederze, przyczyna wiadoma za bardzo naciagniete paski, prube robiłem motowidła podniesione pasek ściągnięty i szło bez oporu krecic kołem przy chederze,
@@radosawrossati7042 Miałem rekorda z 81 rok i miał napinacz na dole gardzieli na podwójnym pasie i chodziło to bezawaryjnie . Zmieniony był krótki wałek napędu chederu na ten długi jednolity i śmigało to prze 20lat
Chyba rurkę coś widać że leci jak wiązka elektryczna z prawej pod zbiornikiem ziarna . Ja górą puściłem , z silnika na filtr powietrza z niego nad chłodnicę mocowaniedo osłony z blachy potem obok zbiornika i prosto na przód - już prawie przy zegarach . Wierciłem ottwory w osłonach , 5 metrów węża zakułem , a wskaźnik zwykły od ciągnika
6 tys na remont kombajnu to normalne pieniądze przed sezonem jakie trzeba włożyć w maszynę, nie mówiąc tu o jakichś grubszych remontach bo to już grubsze pieniądze.
Nie dla każdego 6 tyś to mało, a tymbarziej jeśli wkłada się te pieniądze w maszynę która 10 miesięcy stoi i kurz zbiera. Za 6 tyś u nas na Mazowszu 10 ha by wykosili nowym kombajnem z sieczkarnią. Pozdrawiam
@@zelmapwfk panie, rekord ma dłuższe wytrzasacze, i co najważniejsze masz dwa biegi do koszenia. Jak dla mnie jest sens zamiany na 58. Pod warunkiem, że Rekorda kupujesz w okolicach 30 tys zł... Bo za 100 tys to się mija z celem... 😉
Czasy się skończyły gdzie była jakość i wykonanie częsci,dziś bubel bublem popychany jakość tragedia kupisz trzeba przerabiać i pasować bo nic nie pasuje.;((