W dzisiejszym odcinku Moto-GiTów przedstawimy Wam, francuskiego elektryka Renault ZOE. Cena auta, w dniu publikacji testu oscyluje w okolicach 150tys. Złotych.
7:20 Ej chamy! Ale jakoś nie logiczne tutaj się nasunęły wagowe dysproporcje względem poprzedniej baterii ważącej 290 a 305 obecnej, która niby powinna być niespełna x 2 razy więcej w stosunku 22kW do 41kW - NIEPRAWDAŻ?
Podbój kosmosu stanął w martwym punkcie. Brak pomysłu na paliwo umożliwiające poruszanie się pojazdom z wielokrotnie większymi prędkościami / podświetlnymi /, tak aby podróż do sąsiednich układów słonecznych była w miarę proporcjonalna do ludzkiego życia. Podobna rewolucja jest niezbędna w zasilaniu elektryków. Może zasilanie bezprzewodowe? Wyładowanie elektryczne podczas burz nie wymaga przewodu, a energia elektryczna przemieszcza się w miarę liniowo. Kto wymyśli realna możliwość pozyskiwania energii elektrycznej " z powietrza", bez uśmiercania wszystkiego, co trafi się po drodze, powinien otrzymać potrójną nagrodę Nobla. Bez tego elektryki pozostaną miejskimi jeździdełkami, nie różniącymi się technologicznie od Meleksów na polach golfowych, czy chińskich motorków policyjnych dla trzylatków.
Jedno mnie ciekawi . Jak już 50% pojazdów będzie electric to co producenci zrobią z wyeksploatowanymi bateriami , wyślą na spalenie do Afryki czy do PL bo bliżej . Ekologia ! Pozdrawiam
To że akumulatorek nie nadaje się już do pracy w samochodzie elektrycznym nie znaczy wcale że nie można go przez długi czas wykorzystywać w innych celach.
140 tys zł....nie no to już należy być eko szaleńcem. Jeszcze 100 tys zł zrozumiałbym...i zastanawiałbym się nad taka opcją a póki co to taki modny gadżet.
Gdybym potrzebował samochód tylko do jazdy na małe odległości to bym go kupił. Pod warunkiem, że kosztowałby znacznie mniej. Koszt energii na 100 km w tym elektryku, przy ładowaniu w domu to około 10 zł. Na stacjach ładowania dojdą koszty budowy i obsługi tej stacji. Weźmy teraz jakiś nowy mały lub średni benzyniak. Np. Fiat TIPO. Realnie spala na trasie 5 litrów jadąc przepisowo szosami a na autostradzie spokojnie około 90 do 110 km/h. Różnica w cenie to 90 000 zł. Za to można kupić około 18 000 litrów benzyny. Gdyby porównać do mniejszego samochodu np. Skoda Citigo albo Suzuki to mamy do dyspozycji co najmniej 100 000 zł. czyli około 20 000 litrów. Tipo przejedzie 360 000 km na trasie a w cyklu mieszanym około 300 000 km. Skoda i Suzuki jeszcze więcej. Do jazdy elektrykiem za prąd zapłacimy około 20 000 zł jeśli ładowaliśmy tanio w domu a nie u kogoś. Przejechanie 300 000 - 400 000 km ile lat będzie trwało ?
@@eugeniuszsokoow2811 Mówiąc na o aucie na małe odległości mam na myśli jazdę w pobliżu domu, przeważnie do pracy. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to jest atrakcyjne i ekonomiczne auto. Ale Policzmy dokładnie. Załóżmy, że nic się nie psuje w tym elektryku i w benzyniaku. Elektryczny przejedzie z ogrzewaniem albo klimatyzacją, średnio na jednym ładowaniu około 200 km. Żeby przejechać tym elektrykiem 300 000 km trzeba akumulator naładować około 1500 razy. Dobrze działa tylko nowy. Potem pojemność spada. Wytrzyma najwyżej 500 ładowań. Trzeba będzie kupić co najmniej dwa nowe akumulatory. Ile to kosztuje ? Mamy więc 90 000 + 36 000 + 36 000 = 162 000 zł + koszty wymiany + koszty energii. W tej sytuacji wolę Citigo, TIPO, Sandero albo inny nowy samochód w cenie poniżej 50 000 zł i zmieniać olej i filtr za 100 zł raz w roku co 12 000 km. i rozrząd nie częściej niż co sześć lat nawet za 1000 zł. Swoim mogę bez problemu przejechać ponad 700 km na trasie, do włączenia rezerwy i nie muszę kombinować gdzie zatankować i co robić w czasie tankowania. Pokombinuj różne inne warianty eksploatacji i przemyśl propozycję zakupu elektryka.
Poziom gramatyki, stylistyki, merytoryki wiedzy o motoryzacji, fizyce i ogólnie to co wy panowie wygadujecie to dno. Lepicie takie farmazony że aż słabo się robi, co chwilę sobie zaprzeczacie, mierzycie prześwit stopą przekładając stopę do drzwi. Naprawdę pierwsze 10minut filmu w każdym zdaniu gimbaza...
Panie kurła dziadostwo ! Kiedyś to było, a nie teraz zabaweczki na wtyczkę do gniazdka. Mój polonez lepszy Panie ! Kurła ! Kto to widział. Nie zamieniłam mojego poldka i za darmo bym nawet nie brał ! Rura to wydechowa musi być, Panie ! A ile to kosztuje to dziwactwo ?
