Z taką lekkością opowiadasz o kwiatkach wciąż zachwycasz mnie wiedza na ich temat.Bardzo prosto tłumaczysz nas wręcz uczyć poznac i zadbać o te rośliny …szacun widać tą pasje
Raphidophora Tetrasperma- kupiłam ją w zeszłym roku lecz nie spodziewałam się tak wielkiej sadzonki. Od pędu głównego odbija 6 kolejnych i na wiosne muszę ją koniecznie upalikować😊 bo całkowicie wejdzie mi na głowę i sobie z nią nie poradzę🙈
Super zagadnienie na odcinek praktyczny. Wymiana takiej deseczki, która zgniła i trzeba ją koniecznie już wymienić, obrośniętej monsterą dubią i tego typu roślinami
Moja Paphidophora właśnie przerasta najdłuzszy palik jaki tylko udało mi sie kupić😅. Jest bardzo gęsta i nie chce już jej skracać aby pozbyć się problemu. Kusi mnie aby pozwolić jej iść po ścianie i tu mam pytanie. Co najlepiej sprawdzi się przy mocowaniu pędów do ściany? Czy plastikowe haczyki przylepiane do sciany utrzymają roslinę?
Pani Aniu a co do przelania i rozwoju bakterii beztlenowych to jako farmaceuta zapytam co Pani sądzi o podlewaniu co jakiś czas roztworem wody utlenionej? Zastanawiam się nad stężeniem ,bardzo mnie ten temat ciekawi
Witam! Super filmik, dziekuje. A ciekawi mnie, jak pielegnowac liscie tych welwetowych odmian? Bo na mokro przecierac to chyba raczej nie wskazane? Pa, Monia
Aniu na live powiedziałaś ostatnio, że okno północne to najlepsze światło jasne, rozproszone. a około trzy metry od takiego okna dla epi , rhaphidophory właśnie też dobre, czy już za ciemno? Mam jedną tetrasperma, rośnie jak mówisz jak szalona, ale jednym pędem. Coś tam się pojawia na węźle. Czy mogę ją dosadzić do monstery deliciosa i puścić razem po paliku, czy któraś będzie bardziej ekspansywna? Piękne masz te klamki w drzwiach :) Pozdrawiam serdecznie
3m od polnocnego okna epi da rade, dla rhaphidophory moze byc za ciemno- po jakims czasie bedzie to widac Tak ekspansywnych roslin nie sadzilabym razem- moga sie z czasem zagluszac
Hej, mam dwie rhaphidophory tetraspermy. Jedna ma 2 lata, nie rosła więc po roku kupiłam drugą i to samo. Obie są w bigosie i stoją w miejscu. Czasem daję nawóz, co parę miesięcy przestawiam w różne miejsca. Szkodników brak. Jakieś pomysły? Bo mnie już brakuje na nie sił :(