Właśnie człowiek w ogóle o tym nie myśli, bo jak robotowi brakuje energii, to się sam jedzie naładować. Robot jest do obszaru max 1500 metrów kwadratowych i tylko o tym trzeba pamiętać.
Powiedzmy, że skarpa mająca mniej niż metr wysokości, a o nachyleniu od podłoża w górę 45-60 stopni. Normalną kosiarką uda się wykosić. A czy to też zjedzie, czy raczej się zatrzyma i będzie starało się objechać dookoła
Kosa kosi co dokładnie oznacza max 1500 m2? taką powierzchnię ogarnia apka? na tyle starczy baterii, jak jest więcej to musi wrócić do stacji i się naładować i potem skończy? co w przypadku gdy na działce krety lubią szkodzić i kopać kopczyki? Dzięki!
Że efektywnie może ściąć taką powierzchnię doładowując się w trakcie pracy, czyli wszystko po trochu. U nas było dużo kopców i odkąd odkurzacz regularnie jeździ, to ich nie ma. Może krety się boją.
Hej. Czy robot wyłącza się gdy ktoś go lekko podniesie? (Dziecko). Jaką ma powierzchnię koszenia w Waszych testach? Ile zajmuje mu skoszenie tej powierzchni i jak często musi to robić? (Może dałoby się to sprawdzić przy bardziej sprzyjających trawie warunkach)
Nie, sprawdzałem, ale powinien się wyłączyć. Z wyłączeniem grządek, szklarni itp. jakieś 800 metrów. Jeździ rano i wieczorem po 2,5h, komunikat o skoszeniu całego ogrodu dostaję co dwa dni.
Kosa kosi. Szczerze mowiac, myslalem, ze taki robot to taka roomba ogrodowa. Puszcza sie to raz w tygodniu i jest znacznie bardziej samodzielne w nawigacji. Czy uwazasz, ze w przyszlosci bedzie sie to rozwijalo w kierunku wiekszej autonomii w nawiagacji? Jak obecnie roboty sprzatajace? No i czy na poczatku rozwoju roboty sprzatajace tez byly tak "prymitywne" w nawigacji?
Mam A1000 i nie polecam,, nie jeździ po granicach - kilka razy wyjechał poza obszar pracy i musiałem go wyciągać spod tui, czujnik deszczu raz działa raz nie, już nie raz kosił w deszczu, często klinuje się w bazie i nie może wyjechać wtedy trzeba go ruszyć ręcznie i zrobić procedurę restartu, stiga twierdzi że robot kosi z dokładnością do 2 cm 😂😂😂 sprawdzałem to, wyszło mi od 3 do18cm Najlepsze jest to że monter stigi mówi "bo on tylko środek może kosić a obrzeże to musicie sami" a Stiga nie odpisuje na emaile... Drugi raz bym tego nie kupił, odradzam
U nas źle się zachowywał po mojej konfiguracji, jak eksperci go ogarnęli, to jeździ jak złoto. A no granice trzeba dokaszać, fakt. Choćby przez rozmiary obudowy.
@@kanalodomu u nas ekspert mówił że przy wyznaczaniu granicy "trzeba objechać szerzej bo on się i tak odsunie od granicy ale nie wiem o ile" na drugi dzień wyciągałem go spod tui bo wyjechał poza granicę. Po włączeniu funkcji "prześledź granicę" nie trzyma się linii po której była ustalona granicą, a ekspert twierdzi "on jeździ dokładnie tylko po środku trawnika a w granicy już nie ma takiej dokładności" a kiedy piszę do Stiga to nawet nie raczą odpowiedzieć. Jeśli chodzi o dokaszanie obrzeża to nie chodzi o gabaryty maszyny tylko o to że nie trzyma się zadanej linii, ogólnie porażka
A gdzie pokaz jak to tnie i trzyma się wyznaczonego obszaru bo z tego co wiem modele z GPS nie są czasami za dokładne :) Tutaj to wygląda na opłacony materiał reklamowy. Także koniecznie czekam na film za miesiąc lub dwa z recenzją czy tnie w granicach, czy nie gubi, czy nie wjeżdża w rabaty itp.
Mamy już go miesiąc łącznie, bo film nagrywaliśmy w pierwszej połowie czerwca, a montaż trochę zajął. Tnie w granicach, nie gubi się, nie wjeżdża w rabaty. Jedyny problem to jabłka, o których tu mówiłem. Trawnik wygląda też dużo lepiej, a regularna jazda robota odstrasza krety, więc zniknął problem kretowisk. Przez miesiąc raz tylko sami kosiliśmy miejsca, do których robot nie dojeżdża, np. granica grządek. Zajęło to mniej niż godzinę, kiedyś to było kilka godzin roboty co dwa tygodnie. Generalnie jeździ jak w zegarku, jakiś problem (z jabłkami, zawsze z jabłkami) występuje może raz na tydzień. Wtedy trzeba mu poświęcić dwie minuty. Jakby nam nie zależało na szczerości, nie mówilibyśmy o problemach z konfiguracją i koniecznej pomocy specjalistów.
Masakra🫣🫣🫣Stiga marka jakaś taka sobie za 12 000 🤬🤬🤬🤬z głupim na rozumy trzeba się zamienić żeby to kupić. Wystarczy iść do jakiegokolwiek hipermarketu niemiecki WORX również produkowany w Chinach kosztuje mniej niż połowę. Od czterech lat kosi u mnie w ogrodzie. Jestem mega mega zadowolony.
