Hej. Dzięki, super że się podoba. Myślałem nad zielonym khaki i piaskowy, jednak stanęło na malowaniu pustynna burza 😀 Fajnie że trafiłeś i zostajesz, polecam Ci inne filmiki z wypraw. Pozdrawiam 😉
Dzięk 😉 Za każdym razem jak patrzę na rower to dalej jestem zachwycony tymi kolorami. Robota wykonana wzorowo, jeżdżone o każdej porze roku i nie widać ani ryski😉 Lakiery jeżeli chodzi o kod to nie pamiętam. Tyle tych odcieni było piaskowego i brązowego że zgłupiałem 😀 A co do sztuki malowania to, najpierw rozebranie do ostatniej śrubki, matowanie starego lakieru, podkład epoksydowy, baza-kolor i na koniec 3 warstwy lakieru. Napis robiłem w takiej firmie zajmujacej się oklejaniem wszystkiego. Taka specjalna folia na którą poszedł lakier, także tylko młotek to ruszy 😀 Osobiście od początku kupienia roweru chodziła za mną zmiana koloru. Były tylko czerwone-nie podoba mi się ten kolor 😀 Naprawde Polecam zrobić jakieś zmiany customowe w swoim rowerku. Cały czas mordka się cieszy. Pozdrowerek 😉
@@KwestiaCzasu kiedyś w porywie chwili kupiłam ramę na olx, taką trochę do zabawy z myślą o zrobieniu jakiegoś rowerowego projektu bo w sumie mam dużo rzeczy rowerowych, takich spadów, w garażu i myślę że fajnie byłoby je wykorzystać. To chyba czas, żeby z tym ruszyć. Nie wiem tylko jaki lakier- proszkowy, zwykły?
@@anianarowerze Zwykły lakier samochodowy. Czyli baza=kolor i na to Klar=lakier. Wszystko zrobią Ci w firmie gdzie zajmują się mieszaniem farb. Sklep lakierniczy. Jest fajna opcja że nabijają w puchę z aerozolem i masz wszystko w spreju. U mnie taka pucha koloru czyli bazy wychodzi 58zł. Do tego podkład epoksydowy 40zł. I klar czyli lakier jakiś lepszy twardszy. Plus utwardzacz z 200ml. I tak chciałem sam malować. Finalnie zleciłem to lakiernikowi. Znajomy. Powiedział mi że będzie to trwalsze jeżeli zrobi to ze sztuka taka jak lakieruje motory. Jednak ludzie malują też że sprejów i trzyma. Kiedyś pomalowałem rower taką gumą w spreju. Kolory takie kamuflaż. Fajnie to wyglądało, jednak prawdopodobnie słabo odtluscilem i gdzieś tam się zadarło. Wiadomo jak to po czasie wyglądało. Guma w spreju to plastidip. Fajna sprawa jak chcesz zmienić kolor, a za jakiś czas wrócić do poprzedniego.
Fajnie to wygląda, nie jest to jakiś wsiowy tuning tylko zrobione naprawde gustownie 👍Opinią innych to bym się nie przejmował, to Twoj rower i Twoja kasa, możesz go sobie nawet przemalować na różowo i gówno innym do tego. Ze mnie się śmieją, że kupiłem rower All Mountain na skoku 150 a jeżdżę jak pi*da więc jak ktoś będzie się chciał przypierdzielić to zawsze znajdzie powód, niektórzy po prostu mają za mało swoich problemów więc starają się wyszukać je innym 🤮
Dzięki kolego za opinię 😉 Zgadzam się z Tobą w 100 %, ludzie mają pretensje że jeździsz na rowerze, że masz na to czas. Bo przecież przesiedzieć pół dnia w fotelu z piwskiem i pierdzieć w niego to jest normalne. 😀
Kto bogatemu zabroni :P:P. A tak naprawdę to tanio jak barszcz za taką robotę. Myślę że jak by się to chciało zrobić w jakimś serwisie to sam serwis by kosztował z 500 zł :P bez malowania. A wygląda super :) choć ja lubie swoją czerwień. Polecam na jesień/zimę błotniki sks mudrocker dość dobrze chroni łożyska od wody i błota ;).
Ja też uważam że to śmieszne pieniądze za taką usługę, uwierz mi na słowo kolego. Fachową usługę, bo naprawdę robota jest świetnie wykonana. Fabryka 😀 pozdro
