Zastanawiacie się jak namówić rodziców żeby pozwolili Wam uczyć się jazdy konnej, albo sami chcielibyście spróbować ale macie pewne obawy. To ten odcinek jest właśnie dla Was. Zapraszam Was na nasz fanpage na facebooku. / horseprinceski
Mam 42 lata i rok temu zaczęłam spełniać swoje marzenie z dzieciństwa. Jest różnie ale ja zawsze mówię, że u mnie to jest więcej miłości niż umiejętności. Mam nadzieję z jazdy na jazdę będzie lepiej. Lika
Ja jeździłam w Stadzie Ogierów Klikowa...Wierzcie mi, ogiery to nie konie dla początkujących, choć trafiają się łagodniejsze.Raczej uczcie się na klaczach i walachach
Hejka mam kilka pomysłów na odcinki 🤗 Mam nadzieje ze je wykorzystacie 😁 🦄jak namówić rodziców na konia 🦄jak znaleźć dobrego konia 🦄Do czego co służy np derka 🦄porwnania np. Derka z eskadrona a derka z Yorka 🦄Typowy dzień na zawodach 🦄Chorby u koni 🦄 co najlepiej kupić np. Na pierwsze zawody Jak mi się coś przypomni to dopisze xd
@@JustHorses Lepiej nakręć odcinek jak Nerwy powstrzymać przed pierwszymi zawodami/galopem/skokami....Ja juz dawno mam to za sobą ale masę łudzi tego potrzebuje!!!
Kupno konia zależy od tego,do czego ma dany koń służyć.Jesli jeżdżę rekreacyjnie kupno sportowego nie ma sensu.nalezy też rozważyć finanse bo o ile konia do rekreacji kupisz za 3-8 tysięcy,to koń sportowy od 15 tys. Wzwyż...No i kwestia utrzymania...Stajnie wynajmują boksy,ale liczą tylko za miejsce i karmienie.Koszty kowala,weta i odżywek ponosisz sam
Ja umówiłam się że jeśli wygram zawody i jeżeli pokażę im że potrafię się opiekować koniem ze stajni. Udało się rodzice byli ze mnie dumni i od 3 miesięcy mam konia (mieszkam na wsi i mam swoją stajnie więc mam możliwość ) pozdrawiam! *Koń nazywa się Wicher akurat trafił mi się o wspaniałym imieniu z mojego ukochanego filmu 😀*
Dziecko nie jest w stanie zarobić na konia i jego utrzymanie. Lepiej poszukaj dzierżawy z przeniesieniem, to tańsze i jest to dobrą opcją dla młodego jeźdzca.
oglądałam ten odcinek szukając sposobu w jaki przekonać rodziców na jazds konna, i takim cudem jeżdżę sobie miesiąc i w następnym tygodniu prawdopodobnie zejdę na próbę z lonży :D
Mój instruktor pierwszy raz wsiadł na konia jak miał 42 lata :) I teraz prowadzi pensionat dla koni I uczy jeździć westernowo, ujeżdzeniowo,skokowo I klasycznie :) I z tego co ja wiem był wicemistrzem Europy w Westernie. Wniosek z tego taki: niewarzne jaki wiek liczą się chęci :)
Jak ja patrzę na te komentarze, gdzie ludzie piszą, że u nich jazda kosztuje 20, 50, 70 zł, a do stajni, do której chcę się przenieść płaci się za godzinę jazdy 120 zł ;-;
A co jeśli rodzice nie zgadzają się na jazdę konną z powodu szkoły? Mam mnóstwo czasu po szkole, ale rodzice nawet nie pozwolą mi jeździć w wekeendy :/ Tylko czasem zabiorą mnie na jedną jazdę w majówkę :(
The Let's Play Msp u mnie zawsze mówią "Przestań już, byłaś w wakacje! " ( co z tego, że wakacje były prawie rok temu ) Próbuje ich przekonać przynajmniej raz na tydzień i nadal nic. Znalazłam kilka fajnych stajni w pobliżu, nie mogę tam jechać rowerem, autobusy nie jeżdżą, a im nie chce się mnie wozić.. Eh
Świetne! Oczywiście zajrzę na bloga! Już za kilka dni będzie moja pierwsza jazda konna! Mam 13 lat i nigdy nie jeździłam na koniu, no chyba, że na przejażdżkę 5 minut na festynie. Będę jeździć z kolezankami, które już galopuja samodzielnie. Ja będę na początek oczywiście na lonzy. Ale dzięki ich wsparciu wydaje mi się, że szybko mi pójdzie! Kanał świetny. W końcu jest coś nowego, a nie filmiki z przed 5 lat. Pozdrawiam serdecznie
Iga Weiss napisalam artykul na ten temat zapraszam www.horseprinceski.pl/blog-1/co-zabrać-ze-sobą-na-obóz-jeździecki Chciałabyś jeszcze filmik na ten temat?
Nogi mogą się wykrzywić od jazdy (ja niestety to mam), kiedy na przykład ma się zbyt mało witaminy D. Ciężko potem wyprostować, ale są na to ćwiczenia, więc nie jest źle
O jaaa mój tata uczył się w ŚWIETNEJ stajni. Świetni instruktorzy, świetna atmosfera i jazdy kosztowały tam 15 czy 20 zł! Nie wiem czy nadal tak jest, pewnie nie, ale zakładam, że nie przekroczyli 30 zł :D
Ja jeżdze w stajni jestem nowa ale doświadczona i wogule ...i jest bardzo tani jestem tam z swoimi znajomimi i pani jest bardzo mila... I nawet 10 latki prowadza nowych ludzu (dzieci) na koniach a pani sie przygladą i mówi co trzeba robic bardzo mi sie to podoba!😜😜
mój tata jeździł na koniu gdy miałam 2 latka. I bym przy tym ubaw. A zwłaszcza że mój tata nie umiał kierować koniem. P.S. zaczęłam jeździć konno w wieku 3lat
Płacę 40 za godzinę jazdy konnej, gdzie np wynajem motorówki na godzinę kosztuje co najmniej dziesięć razy więcej. Jak ma się durnych rodziców to stety niestety się ich nie przekona i trzeba uczyć się jeździć jak jest się już dorosłemu.
Ja niemiałam problemu bo poprosiłam żebyśmy pojechali na oprowadzanie na koniu A na drugi dzień okazało się że tam nie pojedziemy tylko mnie zapisali na jazdy konne i się ucieszyłam
U mnie jest gorszy problem, ponieważ zaczęłam przygodę z tymi pięknymi stworzeniami na początku zeszłych wakacji. Pracowałam w stadninie jako wolontariusz czyli czyszczenie boksów, wywalanie gnoju gnoju, scięłanie ich, wyprowadzanie koni itd. Osobiście nic za to nie miałam pomimo że pracowałam tam 8 godzin dziennie i tak dzień w dzień w każdym dniu tygodnia. To była taka mała stajnia, stało 14 koni (stadnina technikum które ma kierunek hodowca koni, tak rolnicze) i nom poznałam tam chłopaka który zaczol mnie uczyć jeździć na swoim prywatnym koniu i wszytsko było cacy. Jeździłam już w miarę "poprawnie" we wszystkich hodach (oczywiście były błędy i to wiele szczególnie z wodzami) z pewnych nieprzyjemnych przyczyn nie mogłam kontynuować nauki, więc po dlozszym czasie zgodzili się rodzice abym zaczęła jeździć u Króla... Dużo osób mi to odradzało lecz po prostu blisko miałam. Przyszłam na pierwszą jazdę i dali mi Gwiazdkę więc spytałam się znajomego który znał tamte konie jaki od jest i dowiedziałam się, że to najcięższy koń w stajni i że nie powinnam się nawet zbliżać do niego bo jest niebezpieczny ale nie pozwolili mi zmienić... Przy czyszczeniu wielokrotnie próbował mnie kopnąć ugryźć itd. Pomijam już że o głowie kazali zakładać na kantar a siodło od razu z przymocowanym czaprakiem i zakazali odpiąć XD więc pierwsze zaskoczenia bo nie piwinno tak być ale okej. Zaczęła się jazda na lonży step i nagle z dupy zaczęła galopować i próbować mnie zrzucać ale ten pierwszy raz nie miałam problemu siedziałam w pełnym siadzie bez problemu (powiedziałam wcześniej że niezabardzo umiem jeździć i że się uczę) potem przy kłusie kazał mi nogi ze strzemionami wypchnąć do przodu i usiąść na tylnim lęku siodla... Ehhh No tak nie można XD potem przejść do pół siadu w którym przyznam że wgl nie potrafię jeździć i ledwo co trzymałam się w kłusie i oile poprzednie zrywy do galopu normalnie przeszłam bez problemu to przez to zachwiała się i poleciałam na szyję konia i nom trener bata wgl nie trzymał XD przytuliłam się do jego szyi i jakoś urzymałam i tak wyglądała moja jazda XD step a koń ni z gruszki ni z pietruszki bez żadnego popedzenia zaczyna galopować i wierzga zadem... Po tej lekcji na następną przyszłam już zdenerwowana po prostu i spiera i dali mi innego konia ale równie ciężkiego i dla zaawansowanych bo mial podobne odpaly... Tym razem pani prowadziła lekcje ale tak samo bez bata żadnego na lonży prowadziła mnie i konia... Tym razem praktycznie zam polsiad albo kłus ceiczesby bo anglezowany nie sprawia mi żadnych problemów... Nagle bez mojej zgody zacmokala (jak byłam w pół siadzie i ledwo się trzymałam) i popędziła do galopu pierwszy upadek i oczywiście w największą kałuże 😑 miękko upadłam nic mnie nie bolało wsiadłam ponownie już całkiem spięta (wcześniej wgl nie zrobiła mi ani chwili stepa na rozluźnienie) i po pewnym czasie przy moim spięciu kazała wyjąć mi nogi ze strzemion i jechać w kłusie cwiczebnym, a no wiadomo przy spięciu całego ciała skakałam i to równo a koń tylko przyspieszał żeby znowu mnie zwalić i zwalił tylko tym razem pod tylnie kopytka prosto... Całe szczęście że w nogę dostałam kopniaka a nie w głowę więc dziękować Bogu za to... I no już nie wsiadłam ponownie bo chodzić nie mogłam... Potem zaczęła puchnąć parę dni później (bo oczywiście nic nie powiedziałam rodzicom i starałam się przy nich nie kuleć) zaczęła mnie boleć coraz bardziej skończyło się na sorze, potem chirurg, zciaganie krwiaka, rechabilitacja itd... Ale to nie była moja wina ani konia tylko trenerów, którzy byli nieodpowiedzialni... Po prostu... Nawet bata nie mieli żeby za hamować konia jak odwalał więc nom... Dużo czasu już minelo z dobre pół roku ponad a oni nie chcą się zgodzic na jazdy... Nie rozumieją ze to wina złej stajni... Nie wiem jak mam ich przekonać po prostu bo zależy mi po prostu (pomijam fakt że do tek pory nie mam czucie tam gdzie był krwiak XD) już nawet usłyszałam ripostę ze jestem za wyzoka i za stara na jazdę konną 😅 mam 174 cm więc bez przesady... Znalazłam bardzo dobrą stajnie z dobrymi opiniami i polecana przez znajomych ale nie chcą nawet słuchać o koniach... Jak ich namówić.???
Ja krzywo chodziłam. Teraz chodzę prosto przez to że jeździłam na nartach i buty narciarskie mi je naprostowały i marzę o takiej jeździe konnej jak moja koleżanka. 😃🐎
Ja niestety mam inny problem :( Dwa lata temu miałam wypadek - spadłam z konia i złamałam łokieć z przemieszczeniem i odłamkiem. Rodzice strasznie na mnie krzyczeli i Tata powiedział mi, że jestem debilem, że mogłam się zabić. Bałam się przez to jeździć, ale i tak to kocham i chcę to robić. Rodzice powiedzieli mi, że nie będą wydawać nie potrzebnie pieniędzy, bo i tak nic nie osiągnę. To była bardzo smutne. Teraz, moja Mama, jak tylko wspomnę o koniach, z uśmiechem mówi, że musimy sprzedać strój do jazdy konnej. Proszę o pomoc! To moja pasja i od zawsze o tym marzyłam!
u mnie w stajni są super konie i instruktorzy, którzy dobierają konie to stopnia zaawansowania i są megaa! jazdy mam raczej tanio 😊 lonża - 30min - 25zł samodzielna jazda - 1h - 30zł a teren i w grupie to nie wiem 😉 ale ostatnio byłam w 3 osb zastępnie i nie płaciłam więcej
Mam pytanie (wiem, data) ale co jeśli błagam moją mamę od 3 lat żeby zapisała mnie na jazdę konną, a ona mówi że to niebezpieczne? Naprawdę mi na tym zależy, ale ona upiera się przy swoim...
Faktycznie, są stajnie z super instruktorami a bardzo tanio. U mnie jazda kosztuje 25 zł za 60 minut a trenerka wyluzowana i zabawna.. Powodzenia wszystkim którzy chcą jeździć ale nie mogą przekonać rodziców ❤
Od czyszczenia i siodlania zaczynałam... Dyrektor w Klikowej był bardzo wymagający pod tym względem... Potrafił w białych rękawiczkach sprawdzić czystość konia... Jeśli choć odrobinę się przybrudzily to zamiast jazdy dalsze czyszczenie
Niektórzy ludzie patrzą żeby było tanio i idą do znajomego co ma konie i nie douczeni wsiadają na konia bez żadnej opieki Wypowie się pani na ten temat?
Mój tata ma konie zimnokrwista i sam mogę jeździć niestety nie mam siodła i na młodysz koniach nie jeżdżę bo nie dam rady a jest ich 3 siodłem mojego tatę prawie zawalił ale po jakimś czasie go opanował
ja bym w tym odcinku dodała bym kolejny mit który brzmi o tym że w stajni śmierdzi, chodzi mi o to że np. moja mama nie widzi mnie w stajni bo tam ,, śmierdzi"
Moi rodzice zgodzili się na jazdę bez jakichkolwiek dyskusji i bardzo się z tego cieszę a jazdę mam za darmo bo w zamian za jazdę czyszczę, karmię, poję konie oraz czyszczę im boksy ,😄 PS.uwielbiam pani kanał ❤️❤️
Jako dziecko marzyłam o jeździe konnej, tym bardziej, że stadnię miałam pod nosem. Musiałam poczekać 20 lat na spełnienie tych marzeń. Na 32 urodziny zrobiłam sobie prezent - wykupiłam sobie pierwsza lekcję na lonży. Nie spodziewałam sie, że tak szybko konie staną się moja pasją i miłością życia:)
Jazda konna prostuje niektóre wady kręgosłupa np. skolioza albo takich jak np. koślawość kolan i wiele więcej. Jazdę konnom polecają nawet niektórzy lekarze i fizjoterapełci. Wię ten spor jest nawet wskazany i to może być argumentem do niektórych rodziców.
W stajni w DŁUTÓWKU jest super instruktorka Julka. Są bardzo ładne konie. Jest ich 17 ! Niektóre są prywatne a niektóre do jazdy. Mój ulubiony to klacz Pepsi - ciemno kasztanowata, kuc. Jest jeszcze Malwina, Szafir i Siwa/Iskierka. Wszystkie to są kuce do jazdy dla początkujących lub młodszych. 2,5/3 godziny koszutją 60 zł. Jest tam bardzo miła atmosfera. Wszyscy się lubią a konie są silne, zdrowe i bardzo ładne 😊😄😄☺🙂😙😁
Może zróbcie fajny filmik typu ,, Czy uważasz że jeździectwo jest proste? " dużo osób śmieje się że jazda konna to nie sport że w siodle tylko sie siedzi I że to łatwizna. 😊😊
Ja próbowałam namówić rodziców na jazdę konną, ale nic nie pomaga. Proszę ich o to od 3 lat. Mam dobre oceny( co roku czerwony pasek) i wszystko co oni od mnie chcieli. Szukam różnych rzeczy w internecie jak ich namówić i też wymieniam wszystkie plusy jazdy konnej, zrobiłam nawet prezentację o koniach, bo tak mi nad tym zależy! Ja tylko chcę jeździć konno nie chcę kupić konia, tylko na tym mi zależy, to moje jedyne marzenie...Moja babcia i dziadek popierają to i chcą żebym jeździła, bo wiedzą, że mi na tym zależy(dziadek chce mi nawet kupić konia, ale moja mama mu na to nie pozwala. Także chce mnie zawozić na jazdę konną, a stajnia jest blisko, moja kuzynka tam jeździła więc jest tam okej. Byłam na obozie jeździeckim i mi się to bardzo spodobało, gdy jeździłam konno czułam się najszczęśliwsza na świecie. Ja już sama nie rozumiem moich rodziców, nie o to chodzi, że się boją, ale też moja mama nie popiera jeździectwa, niezbyt lubi konie i takie inne rzeczy... Jeśli ktoś to przeczytał to dziękuję i proszę ( nie zmuszam) napiszcie co by pomogło 😭😭😭😭😭
Może na razie przekonaj ich przynajmniej na pierwszą jazdę, bez zobowiązań do dalszych, żeby sami zobaczyli jak to wygląda. Możliwe, że później łatwiej zgodzą się na kolejne
I mam jeszcze drugie pytanie ❤🐎 Boję się tak nagle powiedzieć rodzicom "Mamo, tato chce jeździć na koniu"... Wydaje mi się, że w pobliżu są dwie stajnie, ale nie jestem pewna... Ale jakoś boję się ich reakcji i, że mi nie pozwolą... 💔
Moja mama boi sie wsiasc na konia bo ma 50 lat i boi sie ze jak spadnie to sie juz nie podniesie :( Mimo ze bardzo chce zaczac to na kazdej mojej lekcji boi sie chociaz na konia usiasc 😢😔💕