Michał Kwiatkowski to nawet po wyścigu Paryż - Roubaix sobie rozjazd zrobił, podczas gdy inni kolarze odpoczywali przez następnych kilka dni. To samo Mathieu Van Der Poel między seriami Giro D'Italii, gdy były dni wolne, przerwa, to jechał rozjazdy
SzajBajk, również mnie to ciekawi. U siebie jestem traktowany jak jakiś mutant nawalający ciągle na rowerze i nie ma drugiego takiego ale czy sam mogę nazwać się średnio zaawansowany. Te parę wyścigów chyba mnie takim nie czyni.