Cześć. dziś kilka słów o Warfamie. Maszyna z 2003r, jest możliwość przezbrojenie rozrzutnika w przyczepę objętościową poprzez ściągnięcia adaptera i założenia tylnej burtu. #DoceńRolnika bo #JestrolnikJestŻywność Pozdrawiam.
Zakupiliśmy fortschritta w 2002 w cenie złomu i wszystko do kapitalnego remontu. Do dziś go ostro tłuczemy w oborniku i w kukurydzach. Dobra,tania maszyna ale również ma dużo bolączek. Jakość rozrzutu dosyć przeciętna. Zdecydowanie za delikatne łańcuchy a części mimo że tanie to niestety plastelina, lecz mimo to Polecam jeżeli chodzi o te niższe półki ;)
dlatego ja poszedłem z zachodnie używane ;) Miro Heywang na dużym kole nie daje dużych oporów w terenie przez te duże koło i jakość wykonania :) adapter pionowy w 2 ślimakach z talerzami, rozrzut (zależy od obornika) nawet ponad 12m i własna hydraulika :) jedyny problem to jaki miałem z nim to opony bo już stare i spękane :) te zabezpieczenia w warfamie też mi się dały we znaki jak pożyczałem od sąsiada :D parę śrubek zawsze trzeba było wozić :) pozdrawiam serdecznie :)
@@wojak1986 w przypadku warfamy pod paką idzie wał na którym są dwa talerzyki które skręca się śruba na 13 albo 17 klucz już nie pamiętam ale wydaje mi się że 13 😜 i jak jest przeciążenie to ta śrubę zrywa
Co do rozciągania się łańcuchów to staraj się ładować obornik do wysokości adaptera w tylnej części rozrzutnika a na przód możesz więcej nałożyć. Wtedy łańcuchy nie będą miały takiego oporu w pierwszej fazie wyładunku gdy rozrzutnik jest pełny. Nie ma to dużego wpływu ale zawsze coś tam pomaga. Pozdrawiam.
Mam warfamę z 2010r , z poziomymi wałkami. Rozwozimy rocznie dosyć sporo, w ostatnim czasie zdjąłem nadstawki, żeby nie ładować za dużo i jakoś to chodzi. Łańcuch co 25 rozrzutników do podciągnięcia, systematyczne smarowanie i nie ma co narzekać. My wzięliśmy na szerszych kapciach i nie ma aż takiego problemu, wiadomo jak mokro to niczym nie pojedziesz ;)
Nasz też jest z 2003. Kupiliśmy używany w 2009 bo nie było nas stać na nowy ani żaden inny używany. Rocznie trzęsie około 80 zestawów. Jest na hydrauliczny posów. Były jakieś awarie no wiadomo ale polecam. Nie każdego stać na nowy zachodni
Mam taki sam rozrzutnik też od nowości i powiem Ci, że jestem w szoku że miałeś tyle awarii bo u mnie zdarzyła się jedna i to z mojej głupoty. Tak zauważyłem, że jeśli ladujesz na niego ohornik z głową na taką wysokość jaką ma adapter to wszystko jest ok. Ja jestem z okolic Nowego Miasta Lubawskiego pewnie byłeś w firmie Agromex 🙂
Też mam warfame tylko bez nadstawek i z poziomymi wałkami od 2008r. Od tego czasu raz wymieniłem wałki i raz łańcuchy nie wspominając 3 kompletów łożysk. Po tym czasie doszłem że winą rozciągających łańcuchów jest posów mechaniczny bo na hydraulice tak nie szarpie i płynnie idzie. Ogólnie to dobry rozrzutnik ale na malutkie gospodarstwo. Śrubek w zabezpieczenie poszło już ponad wiadro i za rok przewiduje kapitalny remont czyli łańcuchy podłoga tryby belki i koła bo już raz przekładałem bo tylne się przyterły. W porównaniu do innych polskich nie jest tak źle ale porównując do masywne konstrukcji T088 to tandeta.
Za 26 tyś kupiłem w tym roku rozrzutnik Le Bouche 12T. Duże koła 34" opony 520, zasuwa hydrauliczna, hydrauliczny posuw taśmy, dwa pionowe wałki z talerzami rozrzucają na co najmniej 8m. Rok produkcji 1998 a wszystko jest w oryginale, pracowało mi się świetnie. Z początku też myślałem o polskim nowym ale jak pooglądałem jak to wszystko wygląda to zrezygnowałem i bardzo się z tego teraz cieszę :)
@@KulaXT Widziałem u znajomego który zdjął tą nadstawke nawet, że mu się sypał ten adapter dwa razy w roku... Teraz już z dwa lata jak zmienił tak jak ty na tą nową skrzynię to i nadstawke założył i sypie ile wejdzie. Pozdrawiam
Tez taki podobny miałem tylko , że na hydraulicznym posówie i adapter był pochylony do przodu. Popsuł się już przy 2 lub 3 rozrzutniku. Ciągnął gnój pod spod i krzywily się listwy. Ale już go nie mam i jest git
Zaraz tam ja zachodnie. Mateusz mam 2. Cynkomet. Pierwszy 8 z 2011 oprócz obornika targa i kuku. Bez zażutów👌👌👍. Drugi tak dla usprawnienia 4,5 t- żeby i byle co targneło, ale wałki pionowe.trzeci roczek i też żadnych negatywnych wypowiedzeń odnośnie tej firmy👍👌
Mam Unię Apollo 8 od 2012 roku, rocznie obsługuję nim w przedziale 40-50 ha i nie mam żadnych zastrzeżeń. Plus mam automatyczny naciąg łańcuchów, oprócz smarowania maszyna praktycznie bezobsługowa. Na adapterze z dwoma wałkami pionowymi, rozrzut 8 metrów, wapno spokojnie jeszcze szerzej. Polecam z całego serca, pozdrawiam.
@@KulaXT są dwie rzeczy do których można się przyczepić, ale to obie przez wiek dziecięcy, mój egzemplarz ma numer 64 na tabliczce. Może w końcu przekonam się do nagrywania samemu, to o nich opowiem.
My mamy z adapterem poziomym i odpukać prócz wspawanej podłogi z tylu, łańcuchów i przemalowania to nie pamietam żeby coś innego siadło. Rok 2002 bodajże.
Ja wożę tytanem premium 8 td. Z zasowami przed rozdrabniaczem i za. Wożę ok 110 rozrzutniki rocznie obornik od krów i kurzak. Adapter 2 walcowy pionowy rozwala ładnie na 8-10 m zależy jaki gnój. Taśmy po 5 latach do wymiany i śruby od regulacji naciągu taśmy i tyle. Narzekać nie mogę
Polecam adapter dwu ślimakowy rozrzuca na 8 metrów szerokości nie trzeba jeździć po obórniku koła czyste i to jest najważniejsze kryterium wyboru w dobie nagonki na rolników a szczególnie w czasie jesiennym.a rozrzutnik tytan 10 polecam na ponad 2 tys ton wystarcza w zupełności rozciągając rozrzucanie na wiosnę ściernisko i jesień
Czyli chodzi lepiej niz jak byl nowy 😁 U nas zwyklym 3.5t z tej samej firmy wywozimy czasami ponad 100 rozrzutnikow rocznie i najwiekszym problemem są listwy przenosnika podlogowego .
My (razem z wujkiem) wozimy 80 , modelem T032 ,rok 88. Z listwami nie ma problemu ,najbardziej wkurzające były rdzewiejące łożyska wałów adaptera ,co każdą wiosnę i jesień słychać było piszczenie stojącego łożyska ,ślizgającego się po czopie wału. Teraz po moich modyfikacjach i całym roku pracy cisza:-)
Zwróć uwagę czy te większe kupy obornika na polu nie powstają przez to że bardzo wysoko ładujesz i przelatuje górą nad adapterem. Posiadam starszy model takiego rozrzutnika z wałkami poziomymi i jestem jak najbardziej zadowolony z niego. Na mniejsze gospodarstwo jak najbardziej taki sprzęt. W gospodarstwie jest od ponad 20lat, z napraw to był wymieniony łańcuch wraz z nowymi zębatkami, koło zębate od posuwu razem z zapadkami i to na tyle przez cały ten okres. Podłoga jeszcze w oryginale, burty boczne również. Jakość starszych modeli musiała być chyba jednak lepsza niż tych nowszych:/
Co chcesz przez to powiedzieć? Wynajem rozrzutnika czy korzystać z usług? Sam nieraz o tym myślałem że kupując rozrzutnuk niektóre warte grubo ponad 100 tyś. Więcej tracą rocznie na wartości niż koszt wynajmu rozrzutnika przy dobre organizacji pracy. Dodatkowo wspomne o zamrozeniu pieniędzy
WITAM Ja mam rozrzutnik z Czarnej Białostockiej 3.5t 1992r. Borty i podłoga jeszcze w oryginale. Raz robiona przekladnia wymieniony wałek w adapterze i gromada łożysk na NICH. Nawet dokupilem 4 dodatkowe borty żeby zrobić z niego przyczepę do wozenia kukurydzy na silosy. POZDRAWIAM
A ja tą czarną białostocką chętnie oddam bo już po 3 kapitalnych remontach niema znowu czym gnoju na pryzmę przerzucać, 3lata wytrzymują burty z blachy 4mm, 5 lat wytrzymuje podłoga z blachy 6mm a łożyska w adapterze co rok się wysypują wszystkie... Dobra maszyna jak mało pracuje albo stoi...pozdrawiam
@@zaq-99 teraz to mało może bo większość mam na gnojowice. Ale kiedyś to wiosna i jesienią było co robić i u mnie i u sąsiadów z którymi razem wozilismy. Ale po umyciu zawsze pod dachem stoi
Chcecie przepis na burty które wytrzymają 30 lat? Drewno i przepalony olej załatwi sprawę mam rozrzutnik niemiecki z 70 któregoś roku UNSIN i dopiero w 2018 roku burty się rozpadły i nie doszczętnie tylko tam gdzie przechodziły przez nie śruby. Ten rozrzutnik myty był rzadko 30 lat u mnie i garażu też nie widział a burty prawie 50 lat wytrzymały
@@LUKAS1320 tak oczywiście Ale to teraz nie to same drewno i deski były konserwowane cisnieniowo. W starych domach deska podłogowa leżała nawet 100lat A teraz ile wytrzymują. Nawet konserwacja i malowanie mało pomaga.
Nie musisz polecać zachodnich. Unia, Pronar, Metaltech, Euromilk, Daf Agro naprawdę robią porządne rozrzutniki. Widziałem na placu francuskiego Perarda a obok niego stał Pronar NV. To Ci powiem że tak złych spawow jak na tym Perardzie to w żadnym rozrzutniku nie widziałem. Jakby ktoś się uczył spawac. A w Pronarce wszystko rowniutkie
Tylko że polskie są tak malowane, że po 10 latach nie ma ani grama farby oryginalnej na nich...Mam Unia tytan(2009r) i myty często a farba została tylko na ramie i z zewnątrz burt...metalfach znajomego to samo. pozdrawiam
@@zaq-99 a widzisz tam gdzie są pracuje są dwa tytaty też mają sporo lat i sporo obornika wywieźli od paru ładnych tysiecy kur i z tego co wiem chyba 700 krów, nie garażowane, nie zbyt dobrze myte i farba z rządnego nie zeszła. Ciekawe od czego to zależy.
A znów jak ja oglądałem (jakaś uroczystość z wykopkami była) pronara herculesa (14 ton chyba). To spawy (pod podwoziem) ,nie za ciekawe były ,przeważnie w pewnym momencie ścieg spoiny skręcał i był lany tylko na 1 element.
@KULA . Ale nie ma co się dziwić . jak Wy ładujecie 10 -12 Ton na 6 tonowa to jest tak , że wszytko pęka . ! ps . Mój 1 komentarz w Twoich filmach ! Wypowiedz Się w nowym filmie co o tym myślisz !
To raszej złom torzutnik mam stare 20 letnie są mniej awaryjne z UNI GRUP TYTAN mam z 2010 z awarii twarz jeden wąż sączy i tyle łańcuch 3 razy podciągałm lakier w 2 miejscach a rozrzutnik pracuje 5 dni w roku 400 ton obornika rocznie
Nie można takich rzeczy komentować to konstruują ludzie na komputerze a potem praktyka wychodzi u gospodarza w wielu maszynach trzeba mieć swoje przeróbki 😏
Kula nie zastanawiałeś się czy nie lepiej nająć usługę ? Ja sprzedałem rozrzutnik 2 lata temu i jestem szczęśliwym człowiek może dlatego ze rozrzutnik nie psuje się nigdy na pusto 😂 jeżdżę do kolegi presowac on mi w rozliczeniu obornik rozrzuca i po problemie . Wole nająć usługę niż tłuc się starym gównem ....
@@pitrolny8193 najtańszy na rynku więc co wymagać,blacha najtańsza i najmniejszej odporności na rdzę ,choć w średnim gospodarstwie przy częstym myciu jakoś służą,a jakość rozrzutu to jak w starych rozrzutnikach ;)
No cóż przekładnie pod adapterem to od razu należało zmienić ,no ale w tamtych czasach kto to wiedział , na gwarancji powinni wam to zrobić ,(chyba że wtedy jeszcze jej nie opracowali) ,ale przynajmniej jak kupowałeś którąś z kolei to winni zaproponować Wam nowszy typ ,a nie żebyś po placu chodził i oglądał (jakbyś tego nie zrobił to dalej byś się męczył). To ścinane ,,zabezpieczenie" to po to wymyślono by wkurwiać użytkownika! Cofnęli się tym w rozwoju ,w rozrzutnikach produkowanych w PRLu były na sprężynach!!! Sam mam taki (agromet warfama T032 rok 88 od nowości) Trochę na początku ojcu przeskakiwało ,ale jak dokręcił to spokój do dzisiaj ,nikt żadnych śrub nie wozi i w każdym momencie można wyłączyć napęd (np. na nawrocie ,poprzeczniaku) i włączyć i nic się nie dzieje! Łańcuchy przenośnika kilka razy skrócone ale wciąż oryginalne ,raz naciągnięte na sezon nie wymagają poprawek. W roku ok. 80 kursów (kilkanaście u wujka). Obornik ciężki ,od bydła ,świeży ,nie zgnity, czasem i case 65KM troszkę dymi ,a C360 to czasem trzeba stanąć i rozpędzić WOM. Przekładnia pod podwoziem nie ruszana. To dziwne że nie możesz rewersu włączyć bez WOMu.
@@KulaXT A tak przepraszam moje uchybienie dziękuję za odpowiedź i podpowiedź 👍 czy mógł byś się także wypowiedzieć na temat poplonów i międzyplonów jakie rośliny polecasz i jakie warto wybrać oraz jak sobie radzisz z "efą" oraz co sądzisz o innych pakietach rolno- środowiskowych?
Robią ale jakiej niskiej jakości,w tym rozrzutniku 90%części to prawdopodobnie od "tandema " czyli dostępne na każdej większej składnicy, bo oryginały to niewiadoma jeśli fabryka jest do sprzedaży.
Sąsiad ma warfame n266 8t na drewnianych burtach i nie narzeka ja planuję również taką kupić tylko pod logiem ursusa bo to jest to samo i cena przystępna Pozdrawiam kule!
Posiadamy od nowości warfamę N228 z 89 roku w szarej farbie (fakt inna epoka produkcji),maszyna bez mycia i garażowanja wytrzymała 26 lat, w międzyczasie wymienione łańcuchy wraz z listwami i jeden wał tylni.W 2016 roku wymienione burty,boczne ramy (do których mocuje się zawiasy),łańcuchy z listwami,boki adaptera,drugi wał.W 2017 wysypała się skrzynia przekładniowa,obecnie śmiga aż miło czy polecam? tak,tyle ile u nas on przewiózł to spłacił się z 5 razy,przeładowany za każdym razem,równo z adapterem (sprzęgło bodajże zaspawane)😁
@@KulaXT chyba rozumiem o co masz na myśli ale rozrzutnik wyjeżdża bez nadstawek, producent pisze że można załadować na niego 6t więc jak po dodaniu nadstawek nagle staje się przystosowany do większego obciążenia. Listwa adapter zostają takie same jak w oryginale. Nie rozumiem o co chodzi z tą homologacją na 10t, może to waga maszyny wraz z materiałem ? Bo jeśli można by było załadować na niego 10t to myślę że producent szczycił by się tym osiągnięciem na swojej stronie i również umieścił by odpowiednia informacje na boku maszyny.
Witaj Kula mam do ciebie ogromną prośbę, mojej rodzinie spalilo się gospodarstwo na stronie zrzutka.pl/gjjzjw jest prowadzona zbiórka aby im pomóc. Jeśli mógł byś wspomnieć w swoim filmie o tej zbiórce był bym bardzo wdzięczny. Pozdrawiam