No widzisz jak to niesprawiedliwe. Ci którzy bardzo chcą to nie mogą, a ci co nie chcą, często mają. Ja na przykład nie chcę, bo wiem że się nie nadaję
@@peppokun1216 wiem o co chodzi w tym reportaże ale ogółem ludzie mnie strasznie denerwuje zabijają nowo narodzone dzieci lub porzucają na śmietnikach zwierząt też to dotyczy tyle jest niesprawidwość na tym świecie że płakać się chce 😭😭😭😭😭
Człowiek patrzy na swoje dzieci, uśmiechnięte, najedzone, w czystych pachnących ubrankach, z zabawkami w ręku i myśli wtedy co tamte maleństwa przeszły i czego doświadczyły... Serce pęka... :(
Nie jestem mamą ale zgadzam się z tobą, przecież bycie rodzicem to najważniejsza rola w życiu, coś najważniejszego na świecie, nic więcej nie umiem napisać, niech Bóg błogosławi te Panie i wszystkie maluszki świata.
Jeju ciary na całym ciele 😔 łzy same lecą 😢 biedne małe serduszka, dopiero co się pojawiły a juz tyle przeszły 😭 a panią tylko podziękować za duże serduszka...
Ja na to patrzę inaczej. Te dzieci wiele otrzymały znajdując się w takim miejscu. Mają bezinteresowną miłość, poczucie bezpieczeństwa, zwyczajny spokój, który powinny otrzymać od pierwszych chwil - to już jest spokojny start, na który nie mialyby żadnych szans. Bardzo się cieszę, że nie muszą mieszkać tam, gdzie było im to z początku przeznaczone. One są na tyle malutkie, że nie będą tych chwil pamiętać, a mają szansę, ogromną szansę na normalne życie. Ciężko się patrzy na takie sytuacje, ale wyobraź sobie, że one mogą chociaż spokojnie i bez lęku usnąć. Osoba dorosła w ich "rodzinnym" otoczeniu nie wytrzymałaby psychicznie zbyt długo, a te dzieci wymagają o wiele więcej, tj. spełnienia chociażby podstawowych potrzeb, np. nakarmienia, utulenia, przewinięcia - w ich "domach" nie mogłyby nawet liczyć na to. Nie raz osoby, które imterweniują w takich przypadkach opowiadały mi o dzieciach, które patrzą tępo w sufit i mają poczucie beznadziei (choć jeszcze nie wiedzą nawet co to takiego)... tu mają szansę pożegnać się z piekłem na etapie, w którym nie dopuszczają do siebie świadomości. Mają wsparcie osób o wielkim sercu. Najbardziej jednak żal mi tych dzieci, które są upośledzone, a mogłyby urodzić się całkiem zdrowe. Są też takie rodziny, które dadzą im mnóstwo miłości, choć to nie jest łatwe, ale miłość to taka cecha, której wszelkie bariery nie są straszne, a dodatkowo jeśli dziecko urodziło się chore w rodzinie, która od samego poczęcia nie brała pod uwagę jego dobrostanu - nigdy by nie zaznało tam nkczego dobrego. Trzymam kciuki za takie miejsca, bo są bardzo potrzebne. Jestem w stanie zrozumieć matki, które "oddają" dzieci do okna życia - robią to bo zależy im na tym, aby miały dobrą opiekę, nie należy oceniać takich kobiet, to na pewno nie jest łatwa sytuacja i choć nie jestem wierząca - doceniam takie inicjatywy, każdemu nawet najmniejszemu należy się szansa. Nie rozumiem kobiet, które piją i ćpają w ciąży. Dobrze, że ich dzieci lądują w takich pogotowiach - w domu oglądałyby takie sytuacje do dorosłości, a w przyszłości (skoro tak zostały wychowane i uważają to za normę) tak samo mogłyby postęoować ze swoimi dziećmi i jest to chyba bardziej przerażające - jedna osoba, która noe dała sobie rady w życiu "wychowuje" np. 3 kolejne podobne, a każde z ich dzie i np. kolejne 3. Pamiętajmy, że rodziny sobie nie wybieramy! Ja mam cudowną rodzinę, zbam też dziewczynę, która wyszła z patologii i jest wspaniała, ale po pierwsze ma mocny charakter, po 2 trafiła na odpowiednie osoby, ktore przekazaly jej wartości (babcia, nauczyciele, koleżanki i koledzy w szkole) - nie każdy ma to szczęście, więc cieszę się, że dzieci z tego reportażu otrzymały szansę od samego początku. Jest to budujące i serce się raduje.
@@ZIBI_4k Nie rozumiem, co Ci przeszkadza moja wiara w Boga. Czy ja Ciebie zmuszam do czegoś, szydzę z Ciebie, że jesteś ateistą lub czym tam chcesz? Nikt mnie nie przygarnął. Moja wiara wynika z wewnętrznej potrzeby, daje mi spokój i wiarę w drugiego człowieka, wyjście z choroby. I dla jasności, nie biegam do kościoła, nie noszę beretu ani nie słucham Radia Maryja(jak ktoś tego potrzebuje to też proszę bardzo). Najczęściej modlę się w samotności i to mnie uszczęśliwia i nic Tobie do tego. A to, że życzę dobrze ludziom o wielkim sercu to chyba pozytywnie? Ciebie też niech Bóg błogosławi. Życzę Ci spokoju ducha, poczucia szczęścia z drobnych rzeczy życia codziennego, a przede wszystkim Szacunku do drugiego człowieka.
Nie mają same mówią że płaczą na początku swej pracy napewno ryczały.. A po kilku latach jyz się przyzwyczaja człowiek do różnych rzeczy patrzenia na te biedne nieszczęśliwe dzieciatka.. Nie mówię że już nie jest im ich żal boto cały czas jest taka myśl
Justyna Oleksik A co ma do tego aborcja? We wczesnym stadium byłaby bardziej humanitarna od trwałego kalectwa lub uzależnienia narkotykowego i odrzucenia przez matkę.
W Polsce większosć tatusiów udaje tatusiów, nawet ci w zwiazkach... Przypomniej sobie swojego ojca ile sie tobą zajmował. Pewnie nawet szkoły dzieciaki w Polsce by nie skonczyły gdyby nie matki...
Która normalna odpowiedzialna matka dopuściłaby do tego żeby odebrano jej dziecko. Ja sama jestem matka i niegdy bym swojemu dziecku nie pozwoliła krzywdy zrobić.. To matka jest najważniejsza w pierwszych miesiącach życia nie ojciec..
@@Martyna-pm7wl widze że masz odpowiedzi na wszelkie okolicznosci...W Norwegii dzieci zabierają, bo dziecko jest smutne (np powód ze babcia zmarła).... Dla dziecka liczy sie każda kochajace i pielęgnująca osoba a nie tylko matka. To mit, który pocisnięto wspołczesnym kobietom, że tylko ona jest najważniejsza. Jakbyś rodziła co rok to prorok to inaczej wszystko byłoby w twoim życiu... Kiedyś matki praktycznie wogóle nie zajmowały sie swoimi dziećmi, bo były co chwile w ciazy, stos prania, gotowania, ogródek, przygotowanie zapasów jedzenia na zime itd. Kobiety nie miały czasu ani siły zajmowac sie dziecmi tj to teraz sie kobietom wciska... Każdy chce dzieciaka, a jak kobieta uridzi to zostaje z nim uwieziona sama nawet dobrze nie wypoczywajac po porodzie. Nowoczesnosc wcale nie polepszyła sytuacji kobiet, mamy pralki, lodówki itd ale juz cała rodzina nam nie pomaga tylko oni dalej zyja swoim dawnym zyciem, a kobieta jest w więzieniu macierzynstwa, i ma dalej z nimi udawac ze jej dawne zycie nie odeszło... Jest to zwykłym oszustwem... Dlatego wiele kobiet psychicznie tego nie wytrzymuje i popada w nalogi, nienawidzi swoich dzieci itd... To spoleczenstwo robi z kobiet bestie, bo je zwyczajnie oszukuje... A teraz dodatkowo zmusza do rodzenia dzieci zdeformowanych... Lepiej sie wysterylizowac niż byc matką-więzniarka domu dzisiaj, tylko zabronione w Polsce jest kobietom sie sterylizowac, ciekawe czemu, skoro wazektomia dla męzczyzn jest dopuszczalna? 🤔. Nie dziwie sie ze jest coraz wiecej kobiet co sa madre na tyle ze nie decyduja sie na dzieci, bo wiedza ze za tym stoi więzienie...
Jak to jest? Tyle staraliśmy się o dziecko.. by Ci poronienie.. od nowa ciąża druga , zagrożona. Walka o życie dziecka. A ludzie? Wyrzucają dzieci jak śmieci.
@@pieknaibestiaeksploracja8955 ja także ,ale nie każdy jest tak silny . Jakiś czas temu zrozumiałam jakie mechanizmy działają na ludzi krzywdzących własne dzieci . Straszne ,makabryczne ,przerażające jakbyśmy tego nie nazwali Ci ludzie żyją wśród nas pomagając im wyjść z tego szamba jest szansa ,że staną na nogi
Bardzo smutne że takie małe istotki muszą cierpieć przez dorosłych przez matki. Naprawdę smutne że są takie osoby. Ale cieszę się że są osoby które są takie dobre i potrafią podzielić się swoją miłością
@@fredericam.-b.260 Tak dwie osoby są do tego potrzebne. Ale nie facet w ciąży pije pali ćpa. Tylko kobieta wiedząc że jest w stanie błogosławieństwa. Jestem również mama trójki dzieci. I denerwują mnie kobieta które nazywają się mama po czy w ciąży nie myślały o dziecku tylko jak tu się napić czy nacpac.
@@xxxccxx8851 nie wiem, czy wiesz, że facet, który jest pogrążony w jakimś nałogu przekazuje uszkodzony materiał genetyczny. Ponadto facet, który spłodził dziecko i nie próbuje w żaden sposób wpłynąć na kobietę, która nosi ich dziecko i nadal jest w jakimś nałogu to dla mnie tak samo porażka. Bardzo bym prosiła o obarczanie odpowiedzialnością OBOJE RODZICÓW, bo nie tylko jedna strona ponosi ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
@@fredericam.-b.260 ale to jednak matka ponosi większą odpowiedzialność. Mężczyzna oczywiście też, ale bardzo często zdarza się tak, że ćpunka czy alkocholiczka w stanie upojenia sypia z kimś kogo nawet nie zna, a często też nawet nie pamięta. W takim przypadku jak ojciec ma brać odpowiedzialność za dziecko o którym nie wie? Dzieci trafiają do takich domów głównie przez matki, które nie potrafiły o siebie zadbać w trakcie ciąży...
Popłakałam się. Jestem mama od miesiąca i nie wyobrażam sobie już życia bez mojej córeczki. Jest całym moim światem. Wszystkim najpiękniejszym co mogło mnie spotkać w życiu. ❤️ Oglądając ten reportaż bym mogla wszystkie te biedne dzieciaczki zabrać do domu. W głowie mi się nie mieści co niektórzy potrafią robić...
cudownie, życzę sukcesu!!! szkoda, że w Polsce cały czas ludzie myślą kategoriami, ze adoptowane to "nie moje", a adopcję traktują jako ostateczność; oby więcej takich osób jak Pani!
Wszystko super szacunek.!!!! Tylko u nas procedura adopcji to też jest dramat ile to czasu i nerwów żeby dzieciątko wyrwać z piekła.Życzę wszystkiego dobrego .pozdrawiam serdecznie.
kochana jesteście wielkimi ludźmi . Jak ja Wam zazdroszczę , że jesteście takie jakie jesteście ! Życzę każdemu dzieciakowi takich mam jak Kamila Kopeć AnotherAnna00 Monika W katarzyna kasia.
Jestem mamą 3 córek, oglądając ten reportaż ryczę jak bóbr serce mi pęka. Jeśli było by to takie proste w sensie adopcji, bez wahania mogłabym mieć 4 dziecko.
Widać jak te pielęgniarki sie dobrze opiekują tymi dziećmi, na pewno kochają je jak swoje i się do nich przywiązują.. To takie przykre że własni rodzice zgotowali im już na starcie taki los.. Szkoda tych maluszków 😢niektórzy ludzie nie powinni w ogóle mieć dzieci!
... aż chce się płakać.. Nie rozumiem jak tak można postąpić z kochanym maleństwem ! Tylko dziękować Bogu, że trafiły na takich ludzi jak panie! Jesteście wspaniałe!
Oglądam i płaczę nad losem tych Małych Aniołów 😪😪😪 ... dlaczego świat , ludzie są tak okrutni .. 😪😪 Te Panie to wspaniałe Kobiety, pełne empatii, miłości , pomocne .. cała kadra wypełnia najpiękniejsza misję .. ANIOŁY ANIOŁKOM .. ❤️ niech Bóg ma Was w Swojej opiece .. Was i te Cudowne Dzieciątka ..
Musimy tym Osobom Wielkie Dzieki powiedziec za ta opieke Dzieuje to jest za malo to Anioly tylko tak mpge okreslic te osoby ktore sie opekuja tak chorymi dzieciaczkami wielkie dziekuje za to co robicie macie ogromne serce dla tych maluszkow
Jesteście wspaniali. Jestem pod ogromnym wrażeniem🥰🥰🥰.W głowie mi się nie mieści przez co te maleństwa przeszły. Ogromny szacunek i podziw dla załogi osierodka👏👏👏👏👏
Ogladalam reportaz o tym wspanialym miejscu juz kilka lat temu ....Justyna Steczkowska o ile pamietam, probowala zwrocic uwage na potrzeby osrodka wystepujac w tym reportazu..pamietam jaka byla przybita...😔 Cudowni ludzie - pracownicy i wolontariusze ! Wszystkiego dobrego ! 💚
Serce się kraja jak się widzi co ludzie robią z własnymi dziećmi jak niszczą im życie i jakie to ma potem konsekwencje w dorosłości coś na ten temat wiem bo sama pochodzę z patoblogi i wiem jak mi jest Teraz ciężko się ogarnąć bo sama jestem mamą i sama nic z domu nie wyciągam dobrego
Mozesz pojsc na terapie i nauczyc sie normalnie zyc. Ja mialam 17 lat jak ucieklam z patologicznego domu. Nie bylam nauczona niczego,wyjechalam w ciemno za granice do pracy,jakos udalo mi sie ale terapia działa cuda!
Moje serce by nie wytrzymało tego jakbym miała tam pracować i patrzeć na te wszystkie skrzywdzone dzieci .... :( płakać aż się chce .te panie to na prawdę anioły w ludzkiej skórze!
Moim zyciowym marzeniem jest pracowac przy takich dzieciach, mam nadzieje , ze jeszcze sie spelni. Serce peka z rozpaczy, Matko Boza dopomoz tym aniolkom🙏
Są ludzie którzy za dziecko oddali by zycie niedawno zmarła mi siostrzyczka miała 2 miesiace oddała by moja mama wszystko zeby ją zobaczyc i dotknąć audzie nie doceniają jakiemu skarbowi dali życie
Jakie to przykre 😭 człowiek nie może a by zabrał wszystkie te dzieci do siebie bo normalnie serce pęka ;(. Jakim trzeba być człowiekiem by taki los dziecku zgotować!
Panie z tego ośrodka to anioły! Całe dobro do nich wróci! Straszne historie. Najgorsze co może być to robić krzywde bezbronnemu stworzeniu. Nigdy moim największym marzeniem nie było posiadanie dzieci, ale jak będę je kiedyś miała to postaram się dać im co najlepsze... w sensie dużo miłości! A te panie robią to bezinteresownie (nawet jeśli jest to ich praca a nie wolontariat) to dobro nie dające sie zmierzyć żadną miarą. Dają swoje ciepło i opiekę dla bezbronnych istot, które nie mają innego wyjścia jak zaufać opiekunowi, bo od tego zależy ich życie ❤ szkoda że rodzice tych dzieci tego nie rozumieją, ale całe szczęscie, że te małe istoty trafiły na osoby, które dzielą się swoim sercem i poczuciem bezpieczeństwa 😊
Nie rozumiem jak można pić czy brać narkotyki jak się jest w ciąży, przecież to żywe istoty. Każda alkoholiczka i narkomanka powinna być wysterylizowana. Nie mogę patrzeć na dzieci, które są skrzywdzone przed ródzicow, jak można dziecku taki los zgotowac! Jest tyle ludzi, którzy nie mogą mieć dzieci, a bardzo by chcieli...
To jest cos wspanialego ze sa tacy ludzie jak Wy :) Oby jeszcze wiecej takich było! Sama mam syna 8 msc kocham go ponad zycie , niewyobrażam sobie zebym mogla go porzucic poniewaz jest inny lub poprost go niechciałam bo mi wygodniej bez niego. Wolałabym umrzeć ... Jak mozna zaniedbać lub porzucić wlasne dziecko ktore nosilo sie pod sercem ... az sie płakać chce ze istnieją takie potwory... rozumiem niekotrzy nie maja naprawde warunkow ale zeby jakies narkotyki , alkohol mogly zawazyć nad tym ? A nigdy!! Sama w życiu nie miałam łatwo ale pragne dostarczyc dziecku milosci ktorej ja sama nie doświadczyłam. Patrząc z miesiąca na miesiąc jak coraz więcej potrafi to jest cos pięknego... Ubolewam okropnie ponieważ czasami widze dzieci ktorzy nawet mają rodziców a patrzą smutnymi ślepkami głodymi miłosci ...
Zastanawiam się nad tym tylko gdzie znajdują się dziadkowie takich maluszków ...bliska rodzina??jestem babcią i rodziną zastępczą dla 2 wspaniałych wnucząt i nie wyobrażam sobie żeby moje maleństwa trafiły do takiego ośrodka :( jednak jestem za tym żeby były takie ośrodki z takimi Aniołami skoro nikt z bliskich w rodzinie nie chcę pokochać takiego maleństwa....
Szkoda że mam tak daleko lub że nie ma takiego ośrodka w moim mieście, chętnie bym w nim uczęszczała, ale wiem też że na orneo bym się przywiązała bardzo do tych biednych maluszków 😔 Patrzę na mojego 3 miesięcznego synka i łzy same sie cisną że ktoś takim kruszynkom może wyrządzić krzywdę.. 😪 Ściskam mocno każde dzieciątko ❤️ I dziękuje że istnieją takie osoby jak Panie wolontariuszki w tym ośrodku, maleństwa z pewnością zaznają przy nich, to czego wcześniej nie miały, czyli miłość ❤️
Nie moge ogladac, przeczytalam tylko tytul i juz mnie sciska w gardle i boli serce. Mam nadzieje ze te dzieciatka zaznaja jeszcze ciepla rodzinnego i milosci ❤️
Biedne serduszka , jak można być tak zwyrodniałym człowiekiem. Tacy ludzie nie powinni mieć prawa nawet by zobaczyć swoje dzieci . Sama mam 3 dzieci i kocham ich z całego serca jak każde inne dzieciątko, mogla bym je wszystkie ukochać i wyprzytulac bo wiem jak bardzo dziecko tego potrzebuje ❤❤❤❤
Dlatego nie każda osoba nadaje się do wolontariatu czy pracy w takich placówkach . Ja także szybko przyzwyczajam się do dzieci za zaczynam żyć życiem i problemami osób którym pomagam a przecież wszystkich dzieciątek nikt nie jest wstanie zaadoptować . Pozdrawiam serdecznie
Wiem, że dziecko a zwierze to co innego, ale jestem wolontariuszką w schronisku dla zwierząt. Na początku było mi bardzo ciężko, chciałam je wszystkie wziąć do domu i serce mi się krajało jak podbiegały do klatek z nadzieją że je zabiorę. Teraz już przywykłam, człowiek po czasie się przyzwyczaja. To nie to że nie mam uczuć, ale nie podchodzę do tego aż tak bardzo emocjonalnie, traktuję te wszystkie psy jak swoje. W dodatku w przyszłości chce być weterynarzem więc myślę że podchodzenie do tego bez głębszych emocji to również podstawa, podobnie z pracą w takich placówkach jak ta w filmie
Wlasnie leżę w szpitalu jestem w 27 tygodniu ciąży i moje dziecko chce juz wyjść i zobaczyć mamusie. Normalnie płacze jak bóbr gdy to oglądam. Jak tak można ?