Rysy 2499 m - Ascent to the Summit via the Easiest Route and Descent via the Most Difficult Route 

Dziękujemy i cieszymy się, że film się podobał. 🙂Pozdrawiamy

Dziękujemy za komentarz i cieszymy się, że film sie podobał :-)

Dziękujemy za komentarz i cieszymy się, że się podoba. 🙂

Widoki są naprawdę super, warto wejść i samemu się o tym przekonać. Dziękujemy za komentarz i pozdrawiamy 🙂👍

Sprawdzilam na google i teraz wiem, ze to byl zart z tym przystankiem autobusowym w poblizu schroniska Chata pod Rysami, pozdr Malgorzata

​@@margosikorska5585 Słowacy mają specyficzne poczucie humoru 🙂

Czy najlepszy? - na pewno bardzo dobry dla początkujących. Poza tym trzeba jakoś dostać się na Słowację a to już może być duży problem dla niektórych osób, szczególnie dla tych którzy zaczynają przygodę z górami. Warto również zaznaczyć, że co jak co ale widoki od słowackiej strony są rewelacyjne. Od polskiej strony szlak jest o wiele trudniejszy i trzeba mieć już większe doświadczenie - duża ekspozycja oraz długi odcinek drogi z łańcuchami już niejednego sparaliżował na tym szlaku. Do tej pory wchodziliśmy od polskiej strony i nie sprawiało to dla Nas większego problemu, jednak postanowiliśmy porównać te dwa szlaki i stąd Nasz film. Nie powinien on nikogo zachęcać do takiej trasy jak jest na tym filmie, gdyż jakbyśmy byli początkującymi to raczej byśmy wchodzili od MO'ka i schodzili do Popradzkiego Pleso. I jeszcze jedna ważna kwestia dla wszystkich - warto wykupić ubezpieczenie, które niewiele kosztuje a w razie "W" naprawdę może zaoszczędzić duże pieniądze. Idąc w tak wysokie partie górskie trzeba również pamiętać o szybko zmieniających się warunkach atmosferycznych (deszcz, burza a nawet śnieg w sierpniu!). Jak to mówią wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba do tego podejść z rozwagą. Życzymy wszystkim samych okienek pogodowych, wspaniałych widoków i do zobaczenia na szlaku 🙂

Pojechaliśmy taksówką z Zakopanego o 4 rano do Popradzkiego Pleso, bo nie wiedzieliśmy na którą stronę będziemy schodzić. Z taksówkarzem byliśmy umówieni, że jak będziemy schodzić na słowacką stronę to zadzwonimy do niego ze szczytu i poinformujemy go aby mógł po Nas wyjechać, jednak na szczycie zdecydowaliśmy się, że schodzimy na stronę polską, do Paleenicy a później to już busem do Zakopanego. :-)

@@podrozowanienieboli dzięki za info 👍

@@podrozowanienieboli Jakie mniej więcej były koszty taksówki? To świetny pomysł, wejść jedną stroną i zejść drugą. Choć ja bym bardziej wchodził odwrotnie. Potem przenocował w Popradzkim Pleso, nad samym jeziorem i dopiero wrócił taxi do Polski.

@@100Pseudonim Ogólnie to w sierpniu większość osób wołała 400 zł. Pogadaliśmy z jednym taksiarzem i zawiózł Nas za 300 zł - w sumie było Nas 3 osoby, a więc nie była to duża kwota za busa. Wiem, że w tym czasie jeździli inni i wołali po 45 zł od osoby, jednak trzeba było wcześniej zarezerwować termin a wiadomo, że dużą rolę odgrywa też pogoda i zależało Nam aby nie padało w tym dniu.

Zgadza się słowacki ma taką wysokość, jednak My tym razem nie wchodziliśmy na słowacki szczyt tylko na graniczny, czyli polsko-słowacki 🙂 a ten ma 2499 m n.p.m. Wychodzi na to, że jednak nic nie musimy zmieniać 😉 Pozdrawiamy 👍 🙂

@@podrozowanienieboli No tak... to co innego...

Taka metafora 🙂 Wstawiając to zastanawialiśmy się czy ktoś to zauważy i skomentuje i jak widać udało się. To tylko świadczy o tym, że bardzo uważnie Pan oglądał za co bardzo dziękujemy. 🙂 Pozdrawiamy

Nosicz, czyli tatrzański tragarz charakterystyczny dla słowackiej części Tatr. Nosicz to osoba, która dostarcza do schronisk górskich wszystko, co jest potrzebne do funkcjonowania tych schronisk np. paliwo, wodę, jedzenie. Ich ładunki ważą ok. 60-80 kg, zarówno w lecie, jak i zimie. W drodze powrotnej natomiast tragarze znoszą w dół śmieci ze schronisk. 🙂

Tak, to jest odcinek, który wbrew pozorom Nas najbardziej męczy 🙂