Rzeź w Dachau - krwawa zemsta Jankesów | W mroku historii #4 

Biorąc pod uwagę że po wojnie tzw "sprawiedliwość" w ogóle nie zadziałała i tysiące bandytów uniknęło jakiejkolwiek kary uważam, że to co się stało było słuszne.

Amerykanie zachowali się jak normali ludzie posiadający empatię. Szkoda, że takie szybkie sądy odbywały się wtedy bardzo rzadko a wielu niemieckich zwyrodnialców uniknęło kary.

Mój ojciec (1900-1991) wraz z stryjem byli więzieni w Dachau (nr obozowy 4246) od kwietnia 1940 do 29 kwietnia 1945. Ojciec wszystko mi odpowiedział, widział na własne oczy jak Amerykanie postawili grupę esmanów pod murem i rozstrzelali z karabinów maszynowych. Jak ktoś śmie powiedzieć: Krwawa zemsta Jankesów?????!!!!!!!! Przecież nie oni siedzieli w tym piekle! Ojciec, któremu cudem udało się przeżyć opowiadał, że w czasie pobytu w obozie widział straszliwe sceny. Na przykład: esesman zabił na jego oczach jednego z więźniów uderzając jego głową o kant krawężnika. Była to kara za brak numeru obozowego, który odpadł od pasiaka. Ojciec widział wyładowywanie transportu ze Stuthoff, w których były stosy ogryzionych ciał, bo w czasie długotrwałej podróży dochodziło do ludożerstwa. I był świadkiem jak jednemu z kolegów wymierzono karę chłosty 200 batów. I o wiele, wiele więcej podobnych okropności...A stryj pokazywał mi zdjęcie zrobione po wyzwoleniu, które przywiózł z Dachau: stos okropnie wychudzonych, zachlorowanych trupów więźniów, około 2 tysiące ciał! To wszystko jest poza wszelkim wyobrażeniem! To nie była egzekucja, to SAMOOBRONA STRASZLIWIE UMĘCZONYCH LUDZI, w której pomogli ich amerykańscy wyzwoliciele.

W takiej sytuacji to nie była żadna amerykańska zbrodnia, tylko namiastka ludzkiej sprawiedliwości!

Szacunek dla Amerykanów.

Jankesi zrobili piekna robote. Chwala im za to. Wielu takich Zbrodniarzy bylo sadzonych przez sady i dostalo po kilka lat wiezienia

Posprzątali tak jak było trzeba. Elegancko

Z uwagą i wzruszeniem wysłuchałem reportażu o wyzwoleniu jednego z najcięższych niemieckich obozów śmierci Dachau. Urodziłem się zaraz po 2giej wojnie światowej. Krótko przed tym wrócił do domu, po 5 latach katorgi w Buchenwald, a potem w Dachau mój Dziadek. Był to cud, gdyż Rodzina mojej śp.Mamy uznała Go za zmarłego. Początkowo dostawała jakieś kartki, pisane pod dyktando kapo, ale to był ślad, że Dziadek żyje. Potem lata milczenia. Dziadek wrócił. Szkielet, bez zębów, niewidzący na jedno oko, wrak człowieka. Przez kilka lat towarzyszyły mnie, maleńkiemu wnuczkowi mrożące krew w żyłach tragiczne opowieści z lagrów. Do dzisiaj żyję z tą traumą. Otóż na krótko przed wyzwoleniem obozu przez armię amerykańską dziadek mój zachorował na tyfus i w dniu kiedy wkroczyli Amerykanie miał być uśmiercony fenolem i odtransportowany do krematorium. Przez amerykańskie służby medyczne został leczony w obozowym lazarecie. Ważył tylko 35 kg, wrak człowieka. Przez parę miesięcy dochodził do siebie. W lazarecie, w którym leczono wielu ocalonych m.in. polskich więźniów odwiedził ich głównodowodzący US army, generał D.Eisenhower. Uścisnął wszystkim dłoń i złożył propozycję wyjazdu do USA. Ale Dziadek marzył tylko o jednym, żeby jak najszybciej stanąć na nogi i wrócić do Rodziny. Muszę dodać rzecz b.istotną. Otóż Dziadek mój był też królikiem doświadczalnym , na którym dokonywano rozmaite pseudomedyczne eksperymenty. To jakiś cud, że przeżył to piekło. Do końca swoich dni żył w traumie. Zmarł 50 lat temu na zawał serca w wieku 73 lat. Cześć Jego pamięci!

Co za bzdurny wywód już na początku- traktowanie honorowe jenców wojennych - jakich jeńców, jeńcami to mogą być wzięci do niewoli żołnierze, a nie strażnicy obozu zagłady, kaci i oprawcy bez honoru żołnierza. Dobrze zrobili Amerykanie

Jeżeli mówi się, że dokonanie egzekucji na SS-manach było kontrowersyjne, to dla czego nie mówi się, że kontrowersyjne było rozliczenie SS-manów, którzy przeżyli wojnę. W zdecydowanej większości SS-mani po kilku latach opuścili wiezienia nadzorowane przez niemiecki wymiar sprawiedliwości i stali się szanowanymi obywatelami RFN, nierzadko zajmując stanowiska w administracji państwowej i służbach mundurowych.

Moja babcia była w tym obozie. Była,, królikiem doświadczalnym", podtapiana, gwałcona (miała wtedy 10 lat) jak wiele innych kobiet, nastolatek. Przeżyła tylko dzięki temu wyzwoleniu. To co raz na kilka lat opowiadała, mówiła szybko, w dosłownie w kilku zdaniach, kilka minut - nie dało się tego się słuchać. Procesy ciągnęły by się tygodniami i miesiącami. Ułamek tego zdarzenia pokazano w filmie ,, Wyspa tajemnic". Osobiście uważam, że to była najlepsza decyzja! ,, Oko za oko". Krótko i na temat!

Chwała tym Jankesom. Ząb za ząb, to nie zemsta lecz sprawiedliwość, bo na sprawiedliwość sądów nie można nigdy liczyć.

To był piękny gest zemsty na Germańcach, tak wszędzie należało z nimi zrobić. Wiem, jak wrogo te niemieckie szczury patrzyły Kameraden na nas polską młodzież w latach 80 w NRD, chcielu zabić nas wzrokiem.

Armia Amerykańska postąpiła tak w wielu wyzwalanych obozach np w Mauthausen gdzie zabito około 400 SSanów. Bardzo dobrym posunięciem Amerykanów było to że popędzali oni mieszkańców pobliskich miast żeby mogli to zobaczyć izagonili ich do prac przy uporządkowaniu obozu . Amerykanie bardzo dobrze udokumentowali to wszystko na taśmach i pokazali całemu światu.

Świetna robota Jankesi !!!!! Brawo👍👏 Wszyscy wiemy jak sądzenie zbrodniarzy po wojnie wygladalo jeden na dziesieciu odpowiedzialo za swoje czyny. Tak ze wszystkimi zbrodniarzami nalezało zrobic❤ Ordery od Polski powinini dostać.

To co zobaczyli "na świeżo" amerykańscy żołnierze, musiało to wywrzeć niesamowite wrażenie na ich psychice, ze zdobyli sie na taki krok, nie nam, ten czyn dziś oceniać, zyc w bezpiecznych czasach, wygodnych domach za ekranami laptopów. Dziekuje.

Tym razem gen. Patton zachował się jak trzeba. Dzięki temu było trochę mniej cyrków w Norymberdze.

Dlaczego tylko tylu (mam na myśli wszystkich ss-manów , nie tylko tych z Dachau)? Po wojnie wielu z nich , tych których nie zabito wywinęło się karze a nawet piastowało eksponowane stanowiska w Niemczech . Zbrodniarze trafiali się nie tylko w szeregach SS .Proponuję np. sprawdzić co zrobili tzw. żołnierze z wermachtu a Ciepielowie w 1939.Uważam ,że śmierć od kuli to i tak łaska.

Mój tato miał prawie 25 lat i 32 kg wagi. Przeżył cudem. Pamiętał swój obozowy numer.

Chwała Sprawiedliwym🇺🇲 Dla ludzi, którzy nie byli ludźmi, nie obowiązują ludzkie prawa.

Tylko tak należało zrobić...!!! Zdawać się na "wyroki" SPRZEDAJNYCH sędziów, prokuratorów i innego ścierwa, to dopiero byłby BŁĄD!!! Brawo!!!!

Przecież to nie byli jeńcy wojenni Nie mylcie żołnierza wziętego do niewoli ze zbrodniarzami.

Witam serdecznie! Wstrząsająca historia. Kto wie jak ja bym się zachowała wobec ogromu zbrodni w obozie dopełnianych przez SS, CZYŻ ten fakt był czyniony w wielkim stresie i pod wpływem traumy co zobaczyli żołnierze. Dziękuję za opowiadanie i pozdrawiam serdecznie 💖

Bardzo elegancko i kulturalnie ich zastrzelili , a właściwie to należało im się obdarcie ze skóry żywcem

Rzeź to była w obozach koncentracyjnych na ludności cywilnej, a to co zrobili alianci to była Sprawiedliwość. Są takie zbrodnie, których autorzy i wykonawcy przynoszą hańbę życiu poprzez każdą kolejną sekundę swego istnienia.

Rzeź, jaka rzeź? To sprawiedliwość dziejowa. Podnioslo się moje ciśnienie.

A Patton do był gość. Wiedział jak postąpić.

Za to co robili to we wszystkich obozach powinna być taka natychmiastowa rozwałka - bo to nie ludzie!!!

I bardzo kurwa dobrze. Powinno tak się stać w każdym obozie.

Ale tam nie było żołnierzy, tylko zbrodniarze wojenni więc gdzie jest problem tam nie ma żadnych kontrowersji .I o jakim honorze tu mowa .

Znam osobiści żyjącego do dziś Niemca i podkreślam Niemca który przeżył obóz w Dachau.Człowiek już stary ale świadomy co mówi opowiadał mi z łzami w oczach co przeżył w tym obozie jak był dzieckiem opowiadał że śmierć była czymś normalnym że ludzie i on jako dzieciak był bity i poniewierany że nie było jedzenia i przeprowadzali na wielu więźniach doświadczenia medyczne co było czymś okropnym.Opowiadał że więźniowie pochodzenia nie niemieckiego mieli o wiele gorzej i byli o wiele gorzej traktowani jak niemcy. Opowiadał mi że został aresztowany w obozie razem z swoją Mamą i bratem który tego obozu nie przeżył .On z Mamą został zwolniony i do dziś nie wie z rodziną kto się do tego przyczynił ale opowiadał mi że on i jego Mama nie mieli nadzieji że wyjdą żywi z tego koszmaru który tam widzieli i przeżyli.Opowiadał mi że któregoś dnia przyszli jacyś lekarze do niej i powiedzieli jej że będzie mogła tylko żywa opuścić obóz z synem jeżeli da sobie od kolana amputować noge co też bez wahania postanowiła i w ten sposób wyszli żywi z tego koszmaru jakim był obóz Dachau.My ludzie żyjący dziś nawet nie możemy sobie wyobrazić w pełni jakie koszmary więźniowie w obozach przeżywali.Z wielu książek i opowieści wiemy że więźniowie prznoszeni z Ausschwitz i innych obozów do nap.Dachau twierdzili że Dachau był w porównaniu bardzo dobrym obozem więc powinno to dać każdemu do myślenia jakie okropne rzeczy ludzie przeżywali w Niemieckich obozach zagłady jak Birkenau,Treblinka,Ausschwitz itd. Za film który został nam tu przedstawiony chciałem podziękować i mam nadzieje że zobaczy go jak najwięcej młodych ludzi żeby nigdy bestialstwo faszystowskie i niemieckie nigdy nie zostało zapomniane.Ja osobiście znajądz historie obozów w których przeżył też jeden z moich wujów jestem pewny że zachował bym się identycznie jak żołnierz Jack Bushyhead i Chwała jemu i tym żołnierzom za to co zrobili .Nikt z nas nie jest w stanie wyobrazić sobie to co Ci żołnierze wtedy widzieli i czuli .Dla mnie byli to żołnierze i ludzie z sercem w odpowiednim miejscu.

Jack Bushyhead nie przestraszył sie i zrobił kawał dobrej roboty.

„...honorowym traktowaniu wziętych do niewoli jeńców” szkoda tylko ze niemcy się tym zapisem w ogóle nie przejmowali. A twierdzenie ze „sami stali się tymi których rozstrzelali” jest oczywiście śmieszne i niepoważne, bo porównywanie „pracownika” obozu koncentracyjnego tej fabryki śmierci do żołnierza przez którego zostali rozstrzelani jest nieuzasadnione. I dlatego Patton jest moim idolem.

Nie zemsta tylko sprawiedliwość !!

Super, wspaniale zachowali się Amerykanie! Sam na ich niejscu bym tak postąpił i nie miałbym ani śladu wyrzutów sumienia. Dziwię się, że bktokolwiek mógł przeżywać jakieś rozterki...

Mój wuj przeżył Mattchausen- Güssen i Dachau . Tak to prawda, pamiętam jak opowiadał że amerykanie dali mu karabin , wsadzili na jeepa i zrobili mu objazdówkę wzdłuż jeńców z SS

Wspomniana Konwencja Genewska dotyczy żołnierzy . Żołnierzy , a nie sadystystycznych besti !!!

Mój ojciec był w Dachau. Miał wtedy niespełna 15 lat. Przeżył dzięki Amerykanom, dożywiali go i ubrali.

Brawo dla Pattona, wielki dowódca. Tak powinno się robić przy każdym obozie, żeby wiedzieli że nie ma litości. Dlaczego obozy w Polsce nie były tak wyzwalane,ofiar było jeszcze więcej, armia czerwona powinna również nie cackac się z mordercami,tylko szybko,na miejscu, bez sądów strzelać.

Ja się dziwię ze tak humanitarnie ich potraktowali , ja bym dał im możliwość poznania co to ból , taki prawdziwy ból.

To chyba była najsprawiedliwsza kara dla oprawców w tamtej chwili każdy wrażliwi na ludzką krzywdę człowiek zrobił by tak jak ci żołnierze

Nie dziwię się reakcji żołnierzy i oficerów amerykańskich. Widzieli niejedno, ale to zastali musiało być wstrząsem.

Prawidlowa postawa amerykanskich zolnierzy. Brawo chlopaki!

Straty poniosło wiele rodzin tu zamordowany mój ojciec w1940 roku, a mama dostała zawiadomienie,że pochowany na cmentarzu w Monachium,a była jedna droga przez komin krematorium. Oby nigdy to się nie stało .

Moja niania, pani Zosia Hymell czy Hymmel, była z pochodzenia Niemką i wychowała się w Warszawie, w środowisku niemieckim, ale w czasie powstania wpadła w łapska tzw: "Dirlewengerowców" i z nie do końca jasnych dla mnie przyczyn trafiła do KL Auschwitz. Mówiła mi, że zgubiła kenkartę. Miała być rozstrzelana, ale znała niemiecki, więc się wyłgała. Trafiła do "kacetu". Długo nie posiedziała, bo już po paru miesiącach ewakuowano ją i trafiła do... Sorry, nie pamiętam, ale bodajże do Dahau. Niewiele o tym mówiła, ale po wojnie nie wzięła ślubu, a facetów się bała (jak się zdaje - "zasługa" chłopaków od Oskara Dorlewengera). No i zmieniła nazwisko. Spolszczyła je na Himel. Z własnej i nie przymuszonej woli. I jeszcze jedno - wychowała się pod dużym wpływem niemczyzny, ale "po" wyrzekła się kompletnie swojej niemieckości. Czasem tylko wspominała Schillera, Goethego czy Schuberta jako "wielkich", ale zawsze dodawała, iż to było "przed wojną".

A na co oni liczyli? Emeryturę? ordery? wycieczkę dookoła świata? Tu chyba nie ulega wątpliwości, że kara za takie akty sadyzmu powinna być tylko jedna.

Dziadek przeżył KLDachau.Niestety byłem za mały żeby dziadka zapamiętać. Z opowiadania babci dowiedziałem się,że dziadek wrócił do domu w amerykańskim płaszczu wojskowym,czego omal nie przypłacił życiem-Sowiet już przeładował broń żeby zastrzelić germańca.

Myślałem o tym nie raz ....robiłbym to samo od razu... to co oni widzieli przeszło ludzkie pojęcie . USPRAWIEDLIWIONE działanie i wymierzyli sprawiedliwość na potworach.

1:48 "Nie takimi samymi mordercami". To co zrobili amerykańce to był mord w afekcie, a mordercy z ss dokonywali mordu, upokorzeń, tortur z premedytacją. A to jest ogromna różnica. Gdybym był na miejscu wyzwolicieli i raptem zobaczył bym takie piekło (pamiętajmy, że wiedza o obozach i to co się w nich na prawdę działo, nie była powszechna jak dzisiaj), to jestem raczej pewny, że rozszarpał bym te gnidy własnymi rękami.

Gdzie te qurva kontroversje? w zabijaniu oprawców? to było najwspanialsze co zrobił Patton

No cóż, to były takie emocje jak np. w obliczu śmierci dziecka- tego nasz umysł nie ogarnie.

Chłopaki zrobili co trzeba. Chwała im

To był akt łaski. Powinni się powoli smażyć ...

Ja jestem spokojny człowiek, ale nie wiem, co bym zrobił po obejrzeniu piekła zgotowanego przez ludzi - ludziom. Albo bym płakał, albo strzelał.

Bohaterowie i chwała IM za to , JA pewnie zachowała bym się tak samo , 🌹

Po Wojnie II Świtowej o SS-manach mówiło się tak : "" SS wściekły pies " Ci którzy przeżyli okropności tamtej wojny Niemców z SS nie uważali za ludzi ,,, . A co się stało później ? Sądy niemieckie wypuściły na wolność i jeszcze czekały na nich stanowiska w policji , we władzach lokalnych, burmistrzów , przykładów jest wiele !

Nie zemsta a prawidłowy ludzki odruch na zło jakie zobaczyli.Prawidłowo postąpili chwała im za to 🤍♥️🤠🇺🇸

Ogromny szacunek dla Jankesow. Zbrodniarze nie podlegają żadnej konwencji. Dotyczy to obecnych naśladowców mengele !!!!!

Świetna reakcja.Zreszta uważam że ogólnie z Niemcami zbyt łagodnie się obeszli po wojnie.

Z książki Grzesiuka ci z nadzorców, którzy byli ludzcy byli chronieni przez więźniów. Trafiali się nie tylko funkcyjni więźniowie, ale i nawet esesmani . Ci co zginęli to w większości i tak dostali by czapę w powojennych procesach.

Ci SS-mani ktorzy unikneli rzezi w obozach i poza nimi, żyli sobie szcześliwie w NRF śmiejąć się w twarz ofiarom. Pozdrawiam Polaków którzy pamiętają wojne z Niemcami.

gen. Patton to bohater zareagował normalnie

I chwała im za to!

Jako obozowicz który z woli BOGA przeżył mogę powiedzieć ze załoga obozu to nie byli żołnierze bo żołnierze przestrzegają regol wojennych To byli zwykli bandyci ubrani w mundury I tak należy ich traktować Pozdrawiam Jurek Z ps Maly

Nie było niczego kontrowersyjnego w zabiciu strażników obozowych. Normalna reakcja przyzwoitych ludzi na ogrom zbrodni. Czas zresztą pokazał że sądownictwo niemieckie traktowało niemieckich zbrodniarzy bardzo łagodnie. A wielu z nich uniknęło odpowiedzialności. To tylko potwierdza, że należało wszędzie tak postępować z niemieckimi zbrodniarzami jak amerykanie w Dachau.

I to jest sprawiedliwość. A dzisiaj pitu pitu i jest niewinny. TO nie RZEŹ TO SPRAWIEDLIWOŚĆ.

brawo Jankesi chwała wam za to

Akt sprawiedliwej zemsty... Oko za oko ząb za ząb... Większość SSmanów jaka została wzięta do niewoli w innych miejscach uniknęła jakiejkolwiek sprawiedliwości. Dali ofiarom prawo zemsty ,a świadków usunęli by nikt nie miał problemów.... Patton to rozumiał....

Polecam książkę. Stanisław Grzesiuk - ,, Pięć lat kacetu."

Jedyny Patto chciał iść na Moskwe

Byłem w Dachau w muzeum,myślę że zrobiłbym to samo co amerykanie.

Cześć i chwała bohaterom za utylizację niemieckich zbrodniarzy

Akt sprawiedliwości dziejowej, nie rzeź. Nie na darmo Amerykanie utrzymują tam 35 000 swoich żołnierzy do tej pory, teutoński pomiot trzeba trzymać pod kontrolą.

Brawo dla Amerykanów. Wspaniała robota. Zrobiłbym to samo. Autorze, wpisujesz się w nurt wybielania zbrodniarzy niemieckich?

Jankesi do dzisiaj pilnują tych zbrodniarzy, dziękujemy!!!👍👍👍

Film z ikrą zrób program o 2 statkach pasażerskich odesłany z USA z żydami do Niemiec prosto do obozów pozdro

nie mogłam wysłuchać tego ..Mój Ojciec jako młody chłopiec był więżniem rozpoznał się na zdjęciu przy wywyzwoleniu Dahau ...

Nie ma co ich żałować, to byli zbrodniarze, sam nie wiem co bym zrobił, gdybym to zobaczył!

Ta historia jest chociaz naglosniona.Tak wiele jest nieznanych miejsc kazni.Wlaczajac moich dziadkow++.RIP

Gdyby Amerykanie nie wykonali na miejscu wyroku na tych zbrodniarzach ich procesy przed sądami niemieckimi trwałyby do dzisiaj albo skończyłyby się umorzeniem.Jakiej konwencji przestrzegali Niemcy tworząc takie fabryki śmierci.

Jestem przeciwna przemocy, ale cholera jasna, tym zwyrodnialcom się należało

chwała im za to

Czasami ludzie potrafią wymierzyć uczciwą sprawiedliwość. Ci Amerykanie zachowali się jak trzeba. W moich stronach podczas okupacji jeden Niemiec tak bardzo się "zasłużył," że partyzanci dorwali go żywego i uznali, że żaden nie tknie takiego gówna, aby go zabić. Wywlekli go do lasu, przywiązali obok mrowiska. Kto chciał, mógł oglądać, jak jest żywcem zżerany przez mrówki i przychodziło wiele ludzi, aby popatrzeć. Zostawili go tam, aż mrówki go tak wyczyściły z mięsa, że pozostał szkielet. Ludzie ten szkielet odwiązali, roztłukli i rozwłóczyli po całym lesie.

Rączej chwila sprawiedliwości tym bardziej że większość zbrodniarzy po wojnie wolno chodziła

Cała dyskusja i "problem" z masakrą w Dachau polega na tym, że mieścił się tam szpital polowy w którym przebywali członkowie 6 Dywizji Górskiej SS, którzy faktycznie nie mieli zbyt wiele wspólnego z funkcjonowaniem KL Dachau. Amerykanie rozwalili zwyczajnie szpital polowy. Strażnicy w większości uciekli. Poza tym nie Skodzensky był komendantem, ale oficerem przebywającym w szpitalu, który próbował go poddać. Został zastrzelony na miejscu. P.O komendanta (bo Martin Gottfried Weiss uciekł) był Heinrich Wicker, również rozwalony, chwilę po negocjacjach z Amerykanami.

A ilu niemieckich oprawców zbiegło np. Do Argentyny . Czy to sprawiedliwe?

chwała im za to , sprawa załatwiona a tak by przez watykan do argetyny uciekli

Strasznie cicho nagrany odcinek, ale jak zawsze świetny!

Witam czy do zwyrodnialcow z SS i innych podobnych jednostek można było stosować jakiekolwiek konwencję? WATPIE !!!

Jak Kali ukraść to dobrze, a jak Kalemu ukraść to źle

Brawo Patton,Brawo Indianin.

Czy ta reakcja jest dziwna? Jest odruchowa i naturalna. Taka jest natura.

Jak my w 2021 możemy oceniać tych amerykańskich żołnierzy...dla nas szokiem jest rozjechany pies ...oni widzieli setki trupów ludzi zamęczonych na śmierć....A mordercy stali tuż obok....

Bardzo dobrze zrobili ! Powinni tak we wszystkich obozach robić !

Sprawiedliwy lincz. Tylko dlaczego było to latami ukrywane?

A byli może Ukraińcy lepsi? Wołyni zabito tysiące polakòw! albo ruskie np ?

SRANIE W BANIE. Ojciec i najmłodszy brat mojego Dziadka trafili do Dachau w 1942. Pradziadek zagasł szybko pod butami ubermenschów. Stefan dożył wyzwolenia. Bardzo mile wspominał amerykańskich żołnierzy.

Należało im się od dawna

Indianin wyjaśnił sytuacje :)

Nie miałbym skrupułów aby dokonać egzekucji SS manów.