#Pytanie: Czy planeta gazowa nie jest tak naprawdę planetą skalistą z bardzo grubą i rozległą atmosferą? No bo ma skaliste jądro i to ono jest planetą, a cała ta otoczka gazowa jest jego atmosferą. Wiem, że to takie bardziej filozoficzne pytanie, no ale możemy się nad tym zatanowić. Lajkujcie, żeby Piotruś zobaczył!
Ganjaman co do Jowisza to już wiadomo ze nie ma tam żadnego „skalistego” jądra (raczej zmetalizowane jest to jądro, pewnie w stanie ciekłym) wiec chybiona propozycja.
@@olasek7972 albo powierzchnia z zelaza w stanie stalym jak sie podejrzewa na sloncu, ktore przewodzi pole elektromagnetyczne piorunybogow.blogspot.com/2014/02/model-staej-powierzchni-sonca-dowody.html
Witajcie. Mam pytanie. Czytałem ostatnio o gwieździe Lucy , której jądro jest w pełni zrobione z diamentu. Czy to jest możliwe i jak ta gwiazda powstała. Lajkujcie proszę aby do niego doszło. Dziękuje.
Energia jest naturalnym stanem Kosmosu . Brak energii jest dziwnym wyjątkowym stanem , który istnieje tylko lokalnie w wyniku zadziwiającego zjawiska , które my nazywamy Big Bang . Ten specyficzny stan braku energii nazywamy Wszechświatem , który jest anomalią Kosmosu , jak już wiemy .
Tak. Źródłem energii jest nasze słońce. Fuzja jądrowa jako źródło energii na słońcu to nadal teoria. Zdarza się w atmosferze słonecznej ale tylko podczas wysokoenergetycznych rozbłysków. Nikt nie wie co się dzieje w jego wnętrzu i najprawdopodobniej nigdy się nie dowie. Widzimy i możemy badać tylko powierzchnię oraz atmosferę słońca. Twoje pytanie jest w punkt ponieważ II Zasada Termodynamiki podpowiada, że słońce nie może być traktowane jako gaz idealny, a tak podchodzi do tego obecnie nauka. Nie ma czegoś takiego jak 'kolaps', o którym wspomina autor. To łamie zasady entropii. Żeby takie zjawisko miało miejsce w przypadku gazu idealnego to musi być dodana energia z zewnątrz. Czyli ktoś musi niczym tłok gaz sprężyć. Sam z siebie nie ma prawa się zapaść pod własną grawitacją. W jaki sposób kula gazu wytwarza pole magnetyczne? To jest przecież niemożliwe. Kolejna kwestia to analiza spektralna światła. Słońce produkuje ciągłe spektrum. Chmura zjonizowanego gazu tego nie zrobi. Błędem i wielkim ograniczeniem współczesnej astrofizyki jest opieranie całej wiedzy na temat kosmosu o grawitację. Dlatego szereg zjawisk jest niezrozumiałych, a do ich wyjaśnienia używa się błędnych założeń matematycznych. Dlatego wymyślono czarną materię, wirtualne cząstki i wiele innych wg mnie bzdur. Wszystkie dotychczasowe badania i obserwacje wskazują, że słońce nie jest kulą gazu. Jest prawdopodobnie stanie ciekłym i może mieć stałe jądro. Dlatego nigdy nie zamieni się w czarną dziurę... Jest kierunek badań, który proponuje tzw. wodór metaliczny jako podstawową strukturę obecną na słońcu. Metaliczny wodór tworzy strukturę zbliżoną do grafitu. Wykazuje właściwości metali, przewodzenie prąd. Tworzy wielowarstwową matrycę. Taki materiał będzie produkował ciągłe spectrum. Może wytwarzać i utrzymywać pole magnetyczne. pl.wikipedia.org/wiki/Metaliczny_wod%C3%B3r
@@pandzban4533 Przecież energie z fuzji jądrowej udało się wytworzyć na Ziemi już kupę lat temu i dokładnie wiemy jak ten proces wygląda. Nawet budowane są reaktory, które mają za cel wytwarzać prąd za jej pomocą na skale przemysłową.
Witaj, jaki uzyskalibyśmy obraz, gdyby skierować dowolny, znajdujący się w kosmosie teleskop na Ziemię? Czy dałoby się w ten sposób obserwować (z pewnym opóźnieniem oczywiście) poszczególne budynki, samochody, ludzi itp. czy obraz byłby raczej rozmazany ? Albo nic konkretnego nie byłoby widać ze względu na zbyt małą odległość ? Pozdrawiam.
Szanuję konetnt jak cholera i oglądam jak szalony! Spontanicznie piszę komentarz, który mam nadzieje, będzie czymś w rodzaju konstruktywnej krytyczki, takiej małej krytyki, ale zupełnie maleńkiej. Od czasu do czasu poprzedzasz wyraz krótką samogłoską co powoduje jakbyś mówił z dziwną manierą, wyraźnie słychać to przy podziękowaniach patronom, ale nie tylko. Być może niezłym pomysłem będzie zwrócić na to uwagę. Pozdrawiam i uwielbiam ;)
To nie jest raczej kanał dla osób wierzących w te bzdury xD nie powinien raczej w ogóle do tego podchodzić. Poza tym scifan zrobił złoto o niszczeniu dowodów na płaska ziemię
#Pytanie: Jeżeli wszechświat powstał z wielkiego wybuchu, dlaczego cała ta masa nie stała się czarną dziurą? Dlaczego nasz wszechświat nie składa się głównie z czarnych dziur skoro w początkach istnienia wszechświata ilość materii musiała być ogromna?
Jak obiekty są wpuszczane na orbitę? Np. Satelita, musiałaby być ona wystrzelona z odpowiednią siłą i pod odpowiednim kątem, aby orbitowała równo z ziemią i nie opadła na nią ani nie wystrzeliła w kosmos. Zdaje się to trudne do wykonania i aż dziwne że nie zdarzały się pomyłki (lub o nich sie nie mówi). Czy tak to mniej więcej działa? Moje pytanie również dotyczy księżyców. Jak ona się tam znalazły, że od milionów lat krążą rowno po orbitach planet?
Mam takie pytanie, skoro przyspieszenie danego obiektu we wszechświecie przyspiesza czas względem innych obiektów to znaczy że każdy obiekt we wszechświecie podróżuje w czasie? Bo przecież planety, gwiazdy, galaktyki poruszają się cały czas z jakąś prędkością.
Nie tyle co podróżuje w czasie, co dla każdego ciała czas płynie nieco inaczej. Nawet jak wylecisz na orbitę i będziesz się poruszał z prędkością powiedzmy 30tys. km/h czas będzie dla Ciebie inaczej płynąć, kiedyś o tym czytałem, nawet jakieś tam obliczenia były, ale teraz już nie pamiętam jak to szło. Coś chyba było, że każdy dzień na orbicie jest dłuższy o 4 minuty czy coś tam... a może sekundy? W każdym razie wiadomo o co kaman
DEJS Music Official jest odwrotnie, przyspieszenie spowalnia czas. Druga sprawa szybkość sama w sobie spowalnia czas. Trzecia sprawa - różnice są minimalne i nie zauważalne chyba ze przy prędkościach bliskich światła. Astronauta latający po orbicie Ziemi musiałby latać dobre 100 lat aby wydłużyć swoje życie o sekundę.
Pytanko Czy możemy zapalić Jowisza, lub Saturna? Gdybyśmy dostarczyli im więcej materii, czy byłoby możliwe przekształcenie ich w gwiazdy? Była koncepcja uszczuplenia Słońca o część materii, by wydłużyć jego żywot. Na tej samej zasadzie, czy dostarczenie dodatkowej materii tym olbrzymom mogłoby spowodować ich przekształcenie się w gwiazdy? A może odpowiednio potężny wybuch termojądrowy byłby w stanie rozpocząć reakcję syntezy w ich chmurach?
Ciekawi mnie, czy gdyby np dwa takie brązowe karły jak Luhman 16 A i B za ileś tam milionów lat połączyły się, to czy powstała by z nich "pełnoprawna" gwiazda?
Tak w skrócie: Arystoteles powiedział sporo rzeczy, które nie były prawdą. Z pomocą przyszli Galileusz i Newton, którzy naprawili jego błędy. Następnie pojawił się Einstein, który znów popsuł wcześniejsze założenia. A teraz, wiemy jak wytłumaczyć praktycznie wszystko poza fizyką dotyczącą bardzo małych rzeczy, bardzo dużych rzeczy, gorących rzeczy, zimnych rzeczy, szybkich rzeczy ciężkich rzeczy, ciemnych rzeczy, turbulencji i koncepcji czasu. O czymś zapomniałem?
Mam trochę dziwne pytanie: Czy planeta, brązowy karzeł np. Jowisz może wybuchnąć? Bo gdzieś niedawno na jakimś kanale widziałem filmik o tym że brązowe karły mogą wybuchać. Pozdrawiam
[Pytanie] Ciekawe jak by to wyglądało gdyby czarna dziura z antymaterii pochłaniała materię, lub odwrotnie. Klasyczna czarna dziura dorwała się do dużej porcji antymaterii. Jak wyglądał by dysk, czy antydziura może miała by inne właściwości?
@@revanshan4075 raczej chodziło mi o szeregowego posła. Ale to jest grubsza sprawa. Bo to czerwony karzeł. I to bardzo stary i niestabilny. Ale niszczy jak super masywna czarna dziura. Ot taka anomalia. Choć ZUS też pasuje. Czyli tych czarnych dziur w Polsce jest więcej.
Jak w takim razie wpłynęłoby, lub Co stałoby sie z ukladem slonecznym lub poszczególnymi jego elementami, gdyby nasza wyjątkowa gwiazda przestalaby byc wyjatkowa i byla bardziej aktywna jak wiekszosc pozostalych z ktorymi byla upodabniana i porownywana w tym badaniu?
[Pytanie] Co się stanie jeśli w przestrzeni kosmicznej umieścimy magnes neodymowy. Czy po pewnym czasie (jakieś tam kilkadziesiąt milionów lat) pręt ten będzie "przyciągać" okruchy skalne, "kosmiczny gruz" i inne cząsteczki? Dajmy na to masa tego prętu wynosiła by dajmy na to 50 kg, oczywiście pręt taki musiał by być umieszczony na lub za granicą naszego układu słonecznego by wyeliminować oddziaływanie grawitacyjne innych ciał niebieskich. Pozdrawiam Gorąco wszystkich Astro Fazowiczów PS. Rzadko ogarniam w jutuby proszę o jakieś oznaczenie odpowiedzi na moje pytanie :)
Pytanie dla mnie ważne. Gdzie jest centrum wszechświata? Teoria wielkiego wybuchu zakłada rozszerzanie się wszechświata. Ja to porównuję do ogromnej eksplozji gdzie materia jest odrzucana od epicentrum wybychu mniej-więcej równomiernie we wszystkich kierunkach (wszystko zależy od ośrodka, w którym wybuch nastąpi). Czy zatem Wielki Wybuch miał swoje epicentrum? I czy jesteśmy w stanie określić to miejsce?
Astrofazo a czy da się nadawać te audycje z prędkością mniejszą nieco ( ustawienia - 0,75 to jeszcze za szybko a 0,5 za wolno już) np 0,66? 😏 Boć to same dane lecą właściwie z szybkością komara i trudno uchwycić cokolwiek w czasie bieżącym. 🐝 😣 Albo też i opowieść zwiększyć nieco o treści opisowe. POZDRO. 🌌
Chyba wciąż wielu nie rozumie że oddziaływanie grawitacyjne na przykład naszego słońca oraz czarnej dziury o tej samej masie (jeżeli nasze słońce mogłoby w takową ewoluować) jest taka sama. Że to nie jest twór, który jak powstanie "w miejsce gwiazdy" nagle zwiększa swoje oddziaływanie i zaczyna ssać jak odkurzacz z jakąś nadprzyrodzoną mocą.
8:20 - nie ma żadnych wątpliwości - z ciemnej materii może powstać czarna dziura - wynika to z definicji obu pojęć. Co więcej - dedukcja wskazuje, że ciemna materia będzie "chętniej" tworzyła czarne dziury, z racji tego że nie promieniuje, a promieniowanie jest czynnikiem powstrzymującym duże skupiska materii przed nieograniczonym zapadaniem się. Oczywiście nie wiemy czego nie wiemy, więc może istnieją nieznane czynniki związane z ciemną materią, które neutralizują grawitację - jednak brzytwa Ockhama nakazuje odrzucać wszystkie pomysły, które nie są oparte na choćby nikłych przesłankach.
@@glodnymaciek Nie, to nadal tylko domysły i próby wyjaśnienia pewnych luk w obliczeniach. Większość tych pytań odnośnie jej nie ma sensu ponieważ jest dużo za wcześnie żeby ją wgl potwierdzić a co dopiero odpowiadać na pytania o jej właściwościach.
Nie tylko Słońce jest wyjątkowe. Polecam obejrzeć film THE PRIVILEDGED PLANET. Cały ten porządek, który panuje w naszym układzie słonecznym i pokaźna liczba spełnionych warunków potrzebnych do podtrzymania życia nasuwa jedyny rozsądny wniosek - to wszystko zostało zaplanowane.
pitolenie, znamy wiele planet krążących w ekosferach swoich gwiazd. Problem polega na odległości. Jeżeli gdzieś tam jest życie ewolucyjnie mniej więcej na naszym poziomie, to jeżeli układ taki jest więcej niż 124 lata świetlne od ziemi (zakładając, że pierwszy sygnał radiowy miał wystarczającą moc by dotrzeć na taką odległość, po drodze nie zlewając się z promieniowaniem tła) to ani oni ani my nie mamy prawa o sobie wiedzieć. A i żeby nie było - 124 lata świetlne to w skali Galaktyki to jak 1 metr do 120 kilometrów, więc tyle co nic.
Mam pytanie..... czy jeśli w supergromadach galaktyki są związane ze sobą grawitacyjnie to jeśli jakaś z nich przestanie oddziaływac na inne grawitacyjnie to od razu zostaje z niej usunięta w sensie naukowym ???
Tylko czy nie byłoby problemu w postaci czasu? Supergromady są ogromne nawet jak na skalę kosmosu, więc nawet nieznaczne (względnie) ruchy galaktyk odbywają się przez wiele wiele lat (w zakresie raczej wielu milionów lat)
jeżeli by było ciało niebieskie o masie wystarczająco dużą żeby czas płynął milion razy wolniej niz na ziemi to czy obiekt który by przemieściał sie z 1 milionowom prędkoścom prędkości swiatła na tym ciele niebieskim to czy by ten obiekt w próżni poruszał się z taką samą prędkością jak prędkośc swiatła?
8:25 zgodnie z definicją ciemnej materii czarna dziura nie może powstać z ciemnej materii, bo ciemna materia nie wypromieniowuje energii( dlatego jest ciemna). Skoro nie ma lepkości, nie traci energii kinetycznej vel prędkości i nie spadnie pod horyzont zdarzeń
1. Lepkość to tarcie wewnętrzne materii - nie ma wielkiego związku z wypromieniowaniem energii (czyli oddawaniem energii w postaci promieniowania elektromagnetycznego) 2. Jeśli ciemna materia istnieje to nie oddziaływuje elektromagnetycznie z naszą (barionową) materią więc faktycznie nie było by żadnego tarcia między ciemną materią a naszą ale między ciemną a ciemną materią mogło by już występować tarcie - tak naprawde to tylko spekulacje nie wiemy nic na ten temat. 3. Oddziaływaniem determinującym powstawanie czarnych dziur jest tylko i wyłącznie grawitacja której ciemna materia w pełni podlega więc jeśli faktycznie nie miała by lepkości to czarna dziura powstała by z takiej materii nawet szybciej (bo przy zapadaniu grawitacyjnym nie spowalniało by jej tarcie). 4. Czarne dziury powstałe z materii barionowej, czarnej, antymaterii, energii niemasowej czy czegokolwiek co istnieje niczym by się od siebie nie różniły.
Mam pytanie dotyczące promieniowania Hawkinga. Anihilacja cząstki i antycząstki przy horyzoncie zdarzeń może spowodować wciągnięcie jednej z nich do czarnej dziury. Wielokrotnie to w ksiąkach czytałem ale zawsze zakładano, że to antycząstka wpada do czarnej dziury, zmniejszając jej masę, a drga cząstaka oddalała sie w postaci promieniowania. Uważam, że istnieje 50% prawdopodobieństwa, że czarna dziura wchłonie antycząstkę (więc może wchlonąc tez cząstkę z dodatnią energią, awiec masa nie powinna się zmieniać). A jadnak czarne dziury "parują", może jest powód dla którego tylko antycząstki są wciągane? Z góry dziekuję za odpowiedź. Pozdrawiam
@@olasek7972 szukam jakiejś konkretnej odpowiedzi, nie odesłania do książek. Mam nadzieję że w końcu komentarz zyska większą popularność i wywoła dyskusje bądź zostanie odczytany przez Astrofaze.
de93ial nie zapomniał coś takiego nie istnieje, proszę sobie kupić gumowy młotek i raz na zawsze wybić z głowy idę przesyłana informacji szybciej niż światło
Gdzieś to chyba było już mówione, ale... Środek wszechświata. Czy naprawdę nie da się wyznaczyć choćby w przybliżeniu? Wyobraźmy sobie: stół bilardowy, biała bila na linii, pozostałe bile ułożone w trójkąt. Uderzamy w białą w kierunku pozostałych (następuje Wielki Wybuch). Bile toczą się w różnych kierunkach. Ale gdyby sprawdzić ich kierunek i zwrot, oraz, badając, odwrócić ich zwrot, można sprawdzić skąd wyruszyły. A badając, powiedzmy cztery z różnych kierunków, można dojść do wniosku, gdzie było centrum. Jestem pewien, że nie tylko ja będę wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam.
Nie wyobrażaj sobie wielkiego wybuchu w ten sposób. To nie był wybuch, a rozszerzenie się wszechświata. Wyobraź sobie, że masz kulkę. Ta kulka jest całą przestrzenią. Następnie kulka znacząco zwiększa się. W której części dużej kuli jest mała kulka? W każdej po trochu - bo to jest ta sama kulka
@Angela Merkel tu masz rację dźwięku w kosmosie nie da się usłyszeć, bo fale nie mają w czym się rozprzestrzeniać, ale za to emituje różne inne fale i promieniowanie, które nie wymaga żadnego ,,przewodnika,, np. Fale radiowe. Dzięki nim da się ,,usłyszeć,, księżyc, a co do czarnej dziury to nie. Prędkość fali radiowej wynosi prędkość c czyli prędkość światła, a skoro nawet światło nie wychodzi z czas ej dziury to i takie fale radiowe nie mogą.
Tyle ile ma próżnia bez ogrzewania czyli około -270 stopni Celsjusza( ale ręki sobie nie dam uciąć, że tyle dokładnie ) Plus temperatura, którą generuje jądro ziemii, ale nie jest to za wiele. Krótko mówiąc byłoby to około -250/-260 stopni.
@@proboszcz5333 Jowisz musiał by być ok 80 razy bardziej masywny więc jeśli grawitacyjnie bezpośrednio lub pośrednio by nam nie zagroził to pewnie zabił by wszystko promieniowaniem.
Pewnie nasz układ stałby się układem binarnym więc pomijając nawet takie rzeczy jak jego promieniowanie itd. orbity na tyle by się pokićkały że raczej nie można mówić o jakimkolwiek życiu na ziemi.
ostatnio zauważyłem dużą korelację między filmami Antona Petrova i Astrofazy ;) pszypadeg? nie sondze 😉 mógłbyś chociaż dawać linki do źródeł jak Anton 👍
Odys's Ray przestrzeń rozszerza się proporcjonalnie do odległości a wiec dla mniejszych odległości będzie to dużo wolniej niż prędkość światła , powiedzmy na dystansie kilka miliardów lat świetlnych będą to ciagle szybkości znacznie mniejsze niż prędkość światła.
Jest program Universe Sandbox 2. Możesz się bawić i eksperymentować do woli. Zakładam, że powstałby układ binarny, niektóre planety mogłyby wylecieć, albo wlecieć do gwiazd, ale generalnie nie byłoby przyjemnie. Nie chcę mi się sprawdzać, bo musiałbym spowrotem instalować US2.
Jak duży musiałby być obiekt uderzający w nasze słońce, aby wyprowadzić je z "równowagi"? Ewentualnie co musiałoby się stać, aby nasze słońce nagle stało się bardziej burzliwe?
Jeśli jeden gazowy olbrzym będzie znacznie cieszy od drugiego. Czyli np Neptun mógł by stanowić księżyc dla jakiegoś super Jowisza. Kto wie pewnie istnieją gdzieś takie przypadki. A gdy spotykają się dwa gazowe olbrzymy o podobnych masach to stworzą układ podwójny okrążając razem wspólny środek masy
Skąd właściwie wiemy że gwiazdy nie "zaczynają się" od skalistych zarodków podobnie jak planety gazowe? Przecież takie jądro nawet wielkości ziemi to śladowa ilość materii w stosunku do całej masy np. słońca które w sumie nawet nie jest szczególnie dużą gwiazdą. Dodatkowo w miarę akumulacji wodoru w procesie wzrostu rodzącej się gwiazdy ciśnienie pewnie zgniotło by takie jądro do jeszcze mniejszych rozmiarów. Wydaje mi się że jest realne aby taki gwiazdotwórczy kolaps obłoku gazu mógł się zacząć od kawałka skały który akurat znalazł się we właściwym miejscu o właściwym czasie ;)
Pytanie, jak bardzo mogą się różnić wielkością czarne dziury między sobą? Jak duże mogą w ogóle być czarne dziury? Czy super pasywne czarne dziury są wielkości piłki nożnej, wielkości domu, całej góry a może są jak główka od szpilki?
zacznijmy od początku. Czarna dziura to w uproszczeniu osobliwość i horyzont zdarzeń. Osobliwości nie da się zobaczyć, ale zgodnie z zasadami fizyki musi być nieskończenie mała, horyzont zdarzeń zaś, jest to granica strefy z której nawet światło nie może uciec i na tej podstawie opiera się pomiar wielkości czarnej dziury. Supermasywna czarna dziura w centrum naszej galaktyki - Sagittarius A* - na przykład ma masę około 4,3 mln mas Słońca, ale promień ma tylko około 13 razy większy od Słońca (przypominam, że Słońce jest raczej małą gwiazdą - największa znana nam gwiazda UY Scuti ma szacowany promień 1700 razy większy od słońca, a więc ponad 100 razy większy od Sagittarius A* ), ale są też mniejsze czarne dziury od naszego Słońca, są nawet czarne dziury wielkości chociażby Jowisza.
Wybacz proszę jeśli to pytanie będzie głupie ale... Czy zmniejszona aktywność słońca może (choćby w pewnym zakresie) przeciwdziałać efektowi cieplarnianemu?
to że nasze słońce jest mniej zmienne to nawet nie wyjątek to warunek który sprawił, że nasza gwiazda ma obserwatorów w swoim zasięgu kto wie, może gdyby było chociaż odrobinę aktywniejsze to trudniej by było z rozwojem życia, a takowe zjawiska są same z siebie rzadkie, być może dla tego tak ciężko o cywilizację
Wg NASA, ostatnie obrazy z Teleskopu Hubble'a sugerują, że krzem, żelazo, neon oraz wszystkie podstawowe pierwiastki są starożytne w porównaniu z przewidywaniami modelu gazowego. Niespodziewana obecność żelaza we wczesnym Wszechświecie została również potwierdzona przez teleskop Spitzer. Obecność żelaza we wczesnym Wszechświecie oraz dorosłe struktury galaktyk podważają przewidywania i ujawniają bezużyteczność modelu gazowego. Kwazary we wczesnym Wszechświecie również wykazują dostrzegalnie większą koncentrację żelaza, niż w naszym Słońcu. Wczesna obecność żelaza uderza w podstawowe założenie, że Wielki Wybuch rozpoczął się jako "eksplodująca osobliwość". Sugeruje, że obfitość cięższych pierwiastków istniała już 1 miliard lat po Wielkim Wybuchu, lub też wielkim "trzaśnięciu" albo "rozkwicie". Obecność żelaza i krzemu w oczywisty sposób poddaje w wątpliwość założenia modelu gazowego, wg którego cała materia zrodziła się w wybuchu osobliwości.
Dlaczego wszystkie ciała niebieskie takie jak planety, karły, gwiazdy, księżyce itp w galaktykach są kulami? Co wpływa na ich ukształtowanie? Dlaczego np nie są stożkiem czy walcem?
@@LowcaMydla Tak jak napisali wyżej, grawitacja. W polu grawitacyjnym każda cząstka dąży do tego, żeby być jak najbliżej źródła pola jak to tylko możliwe. A teraz weź pod uwagę najbardziej zewnętrzne warstwy kuli i prostopadłościanu, ich powierzchnie. Na powierzchni kuli wszystkie punkty są jednakowo oddalone od środka, czyli mają jednakową energię potencjalną. Na powierzchni prostopadłościanu już tak nie jest - wierzchołki są znacznie dalej od środka bryły, niż np środki ścianek. Nie ma więc równowagi energii potencjalnej. A w kosmosie wszystko dąży do równowagi i minimum energii.
A wg znana nam fizyka pozwala na teoretyczne stworzenie dla ziemi tarczy przeciw rozbłyskom słonecznym ?. Bo jeżeli nie to może to jest powodem tego że nie widzimy opcych. Po prostu prawie każda Cywilizacja co jakiś czas traciła by większość technologi przez kaprysy gwiazd.
Co by się stało gdyby planety układu słonecznego krążyły nie po orbicie Słońca ale po orbicie czarnej dziury o masie 5 mas Słońca (jeżeli tak mało masywna czarna dziura może istnieć) i co byśmy odczuwali na powierzchni naszej planety.
A ja mam pytanie do Ciebie takie trochę z innej beczki. Dotyczy ono zakończonych już wiele lat temu lotów wahadłowców. Konkretnie katastrofy Columbii i jest to swego rodzaju hipoteza. W pierwszych lotach programu STS zbiorniki ET były malowane na biało. A jak wiemy w 2003 roku z takiego oto zbiornika kawałek pianki izolacyjnej oderwał się i uszkodził lewe skrzydło wahadłowca, co doprowadziło 2 tygodnie później do katastrofy. Pytanie a w zasadzie pytania brzmią tak. Czy gdyby malowano je na biało przez cały program STS, to czy Twoim zdaniem biała farba na zbiorniku powstrzymywałaby odrywanie się pianki, lub ewentualnie tych większych kawałków, działając niczym klej? Czy może byłoby to dodatkowe obciążenie zwiększające ich masę, mogące doprowadzić do znacznie większych uszkodzeń, zdolnych wywołać podobną katastrofę i to jeszcze w krótszym czasie, niż wtedy to miało miejsce? A może nie mogło mieć to żadnego wpływu? Ta teoria nurtuje mnie od 15 lat, odkąd interesuję się astronautyką, lecz nie jestem w stanie znaleźć odpowiedzi. Chciałbym, abyś właśnie Ty spróbował znaleźć odpowiedź lub a może zrobił na temat odcinek, ewentualnie odpowiedział w Q&A, jeśli Cię taka hipoteza zainteresuje :) Pozdrawiam :)
Pytanie Czy hipotetucznie wielki kij/drut z czegoś niezniszczalnego przytwierdzony do planety wpadając do czarnej dziury pociągnąłby tą planetę za sobą ?
Witam mam pytanie skoro na brązowym karle są chmury i występują wiatry oraz jest dosyć chłodny to mogą tam występować deszcze ( mam namyśli coś w stylu planety WASP-76b ) i czy da się to jakoś udowodnić. Z góry dzięki
Zarz zaraz.. to promieniowanie nie jest "wyrzucane" ze słońca z prędkościowa światła? Chyba ze chodzi o wędrówkę promieniowania z wnętrza gwiazdy na powierzchnie.
Czyli gdyby nagle zniknął Jowisz lub Saturn, to na Ziemi nic by się nie zmieniło? Czy ich masa jest zbyt mała, byśmy odczuli jakąkolwiek różnicę na naszej planecie? Jak zachowałyby się orbity innych planet ?
ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-ulCdoCfw-bY.html Co sądzisz o pokazanych w tym filmie pomysłach? Może osobny odcinek na te tematy? Pozdrawiam PS : Czy możliwe żeby osobliwość nie była punktem?
Przeraża mnie, że niemal codziennie odkrywamy coś nowego, a nadal nie wiemy nic o naszym świecie... Przerażające i niesamowite, ale czym jest istota ludzka jak nie ciekawą?
Jeśli nie będziesz miał lokalnie niewielkiej ilości tlenu to nie wystrzelisz, bo proch się nie spali (wybuch to tylko gwałtowne spalenie, a broń wystrzeliwuje pocisk za pomocą kontrolowanego wybuchu). Jeśli natomiast zrobisz odpowiednią modyfikację i umieścisz pojemnik z tlenem w broni to pocisk poleci normalnie (być może trochę szybciej bo nie będzie spowalniany przez powietrze) i utrzyma swoją prędkość aż w coś nie trafi, lub jakiś masywny obiekt nie wpłynie na niego grawitacyjnie.
Załóżmy, że istnieje planeta, której skład atmosfery to: 70% azot, 20% tlen i 5-10% metanu (mieszanka wybuchowa). Hipotetycznie gdybym na takiej planecie zapalił papierosa, albo co bardziej prawdopodobne spadnie płonący meteor. To nastąpi krótkotrwały wybuch całej atmosfery i natychmiastowa zmiana jej składu. Czy raczej atmosfera zacznie płonąć, a atmosfera będzie powoli zmieniała swój skład, a może planeta tego nie wytrzyma i po prostu w całości eksploduje. Przyjmijmy, że jest to planeta taka jak Ziemia, z takim samym ciśnieniem. Pozdrawiam
A ja mam takie pytanie. Dlaczego gazy w gazowych planetach nie opadają na ich jądra i nie zamarzają? W Słońcu siła grawitacji jest równoważona przez reakcje fuzyjne we wnętrzu gwiazdy a jak to jest właśnie w przypadku gazowych planet.
Reaktory termojądrowe są poniekąd "mikrosłońcami". Ale jeśli chciałby# stworzyć prawdziwą, miniaturową gwiazdę, z budową i zjawsikami dokładnie takimi jak na prawdziwych gwiazdach, to by się nie udało, bo gwiazda musi mieć odpowiednią masę
Jeżeli coś nie ma masy to prędkość jest wymuszona. Nie może poruszać się ani wolniej, ani szybciej, poza tym prędkość c to prawdopodobnie prędkość nie do przekroczenia.
Czy gdybym posiadał teleskop tak silny, że byłbym w stanie zobaczyć dokładnie planetę (powiedzmy tak, jakbym był w statku na orbicie tej planety) z sąsiedniej galaktyki. Widziałbym obraz teraźniejszy czy przeszłość?
@ Astrofaza Cześć! Mógłbyś wyjaśnić czym jest ta wielokrotnie większa od Ziemi plazma wyrywająca się ze słońca w 1:05? Czy jest to fizyczna, namacalna materia podobna do lawy, która mogłaby polecieć w kierunku ziemi, oblepić ją i spalić doszczętnie? Jeśli tak, to czy my na Ziemi żyjemy tylko dlatego, że słońce w nas nie trafia? Czy to jest animacja, czy prawdziwe nagranie?
ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-FUB_q7oSBAY.html zamieszczam film o linakea. To jest odpowiedz na film sprzed 3 tyg o zmianach w rozszerzaniu sie wszechswiata. Ba film sprzed 5 lat...