[S11] Koszalin- Bobolice - przejazd 

mieli na to gotowe papiery to zrobili, reszta olała temat itd...no i finansowanie nie było pewne

@@Razparuk Fakt. Finansowanie to jedno, ale cała procedura przygotowawcza to najdłużej trwa. Są już podpisane umowy na budowę kolejnych odcinków. Znam tą drogę od dziecka kiedy jeździliśmy nią z południa Polski nad morze. W największym szczycie ruchu jazda nią na odcinkach jednojezdniowych bardzo się wydłuża.

@@marcinzawadzki12 zgadza się z tym ruchem. 2+1 wystarczyłoby w zupełności aż do Piły. No ale u nas wszędzie muszą być eski 2x2, zobacz że już lobbują za eską Ustka-Bydgoszcz mimo że wystarczy tam zwykła DK.

Mieszkam przy tej trasie , na filmie widać w oddali mój dom , ruch wcale nie jest taki mały a kiedy powstanie całość na pewno będzie dużo większy , nauczmy się budować nie na teraz a z wyprzedzeniem co będzie za pięć, dziesięć lat bo z tych budów i poprawek nigdy nie wyjdziemy

Jest dokładnie tak jak mówisz, wstawiłem zdjęcia z przelotu na ssc jak chcesz zobaczyć : www.skyscrapercity.com/threads/s11-koszalin-piła.2055345/page-97#post-185412142

Biorąc pod uwagę obowiązkowy błąd licznika to jazda była poniżej limitu bo bez żadnego problemu można jechać licznikowe 125-130 bo to dopiero odpowiada faktycznie prędkości około 120 km na godzinę

@@tombouu Dokładnie tak ale też nie. Przekłamanie mojego licznika to 3km/h - widać to na przejeździe przez obwodnicę Sianowa (wrzuciłem tam prędkościomierz)

Mierzyłeś to na GPS? Bo zgodnie z prawem auta muszą zakłamywac o kilka ładnych kilometrów. I Nie należy tego tłumaczyć jako przekłamanie tylko działanie zgodne z prawem ze względów bezpieczeństwa auta nie mogą pokazywać w pełni rzeczywistej prędkości, chodzi o działanie psychologiczne na człowieka żeby w rzeczywistości jechał wolniej niż mu się wydaje. Natomiast urządzenia pomiarowe wyłapujące nadmierną prędkość mają obowiązek mierzyć rzeczywistą prędkość plus pewna tolerancja jeszcze , więc na ograniczeniu 120 można spokojnie jechać licznikowe 125 130

Dodatkowa rezerwa wynika z tego że opony się zużywają czyli zmniejszają swój obwód w trakcie swojego zużywania się zawsze kiedy się zakłada nowe opony licznika jest mniejszy wraz ze zużywaniem się opon błąd licznika się zwiększa, oraz dodatkowo jest rezerwa na założenie zbyt dużego rozmiaru opon kalkulator rozmiaru opon nie zawsze jest idealnie precyzyjny często opony które teoretycznie pasują mają minimalnie większy obwód niż te fabryczne sąd obowiązkowa rezerwa na przekłamanie licznika żeby uwzględniała nowe opony nowe nieco większe opony dane przez pomyłkę na przykład oraz efekt psychologiczny jazdy szybciej niż w rzeczywistości

Jakaś składanka bez praw autorskich ;) ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-cHwPEjEvHJk.htmlsi=5UILM-Y6PkcSWOZA