Samotna wspinaczka na Matterhorn | Matterhorn solo ascend | 8 Solo 

Hej! Będzie wygodniej ze zjazdami. Na grani są miejsca przygotowane do zjazdów. Linia zjazdów prowadzi trochę inaczej niż droga na szczyt. Górę trzeba znać, więc z tego raczej korzystają przewodnicy. Ja miałem ze sobą 40m i wystarczyło.

@@KartkazpodrozyPlBlog Rozumiem.Ale czy koniczne sa,mozna sobie poradzic bez?

@@marcinszczyrba6924 Hej! Da się zejść bez zjazdów, ale będzie dłużej i trudniej. Są ze trzy miejsca techniczne i kilka miejsc, gdzie łatwo się zgubić i wtedy lepiej zjechać niż błądzić.

Cześć! Ja bym się czuł tam komfortowo po kursie taternickim zimowym oraz po wejściu np. na Grossglockner i Mont Blanc.

Wszystko kwestia pogody i warunków jakie się zastanie po drodze, czytaj ludzi...., to dużo zmiennych. Masz szczęście i jest w miarę fajnie, masz pecha, robi się skrajnie niebezpiecznie.

Zdecydowanie warto sprawdzić pogodę przed wyjściem w góry (lub na atak szczytowy). Tego dnia, kiedy wspinałem się na szczyt, w nocy była burza w masywie Monte Rosy, kiedy zaś schodziłem do schroniska, padał deszcz.

Dokładnie zgadzam się

@@piter5088 Mnie zejście zajęło więcej czasu. Zawsze jest lina w bardziej technicznym terenie. Łatwo zabłądzić w dół.

Hej! Czy wspinasz się w Tatrach? Najłatwiejsze podejście na Matterhorn przez Hörnligrat jest drogą wspinaczkową. Czułbym się komfortowo na Matterhornie po wejściu np. na Grossglockner i Mont Blanc. Myślę, że dobrze też zrobić kurs taternicki. Chcesz wejść z przewodnikiem, ze znajomymi, czy sama?

Dzięki! Czegoś nowego się dowiedziałem. To jest wieszczek :-)

Sorki Alpendohle miało być 🙂

Tak. Ten film jest z sierpnia. Powyżej około 4200 trzeba założyć raki.

@@KartkazpodrozyPlBlog to nie do końca prawda, też byłem na Matterhornie w sierpniu 2021r i wtedy nie było na grani śniegu, ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-4L0M2iW9udI.htmlsi=k8qHpsmNpVQ-fP3s

​@@mateuszzaryczny91, super. Traktowałbym to jako odstępstwo od reguły. Z roku na rok coraz mniej śniegu w Alpach, więc może niebawem wystarczy gramolić się tam w butach podejściowych.

@@KartkazpodrozyPlBlogzgadzam się, to faktycznie odstępstwo od reguły, lato w 2021 było wyjątkowo ciepłe, a grań Matterhornu w takim stanie rzadkością, pozdrawiam 🫡

Jasna sprawa! Pytaj...

Hej! Dzięki za komentarz. Tak, byłem sam na szczycie. Celowo pojechałem w czasie pandemii i udało się. Ruch turystyczny był mocno ograniczony. Myślę, że teraz nie tak łatwo wejść czekania w kolejce. Kiedy wychodzisz ze schroniska, to najpierw wypuszczają przewodników. Trudno wyjść przed nimi. Ale, jeżeli będziesz startował z dołu, powinno się udać. Wyszedłem tuż za grupami z przewodnikami, ale nie było tak ciasno. Ja, żeby nie błądzić po ciemku, wszedłem pierwsze kilkaset metrów przewyższenia dzień wcześniej. Wiedziałem, jak iść w nocy, żeby nie zabłądzić przed wschodem słońca. Wtedy wygodniej spać w schronisku, żeby robić długiego podejścia dwa razy. Wyszedłem o 4:30 rano i na szczycie byłem około 9:00. Trochę błądziłem po drodze, ale w górę znacznie łatwiej znaleźć drogę niż w dół. Dlatego wygodnie mieć linę, jeżeli podczas zejścia się zabłądzi. Raz dotarłem na półkę nad przepaścią, zjechałem 30 metrów w dół i droga sama się znalazła. Kiedy zamierzasz iść? Może wybierz koniec lub początek sezonu, żeby się nie przepychać?

@@KartkazpodrozyPlBlog Mam zaplanowany urlop w połowie sierpnia tak że sezon w pełni. Ja nie śpię w svhronisksvh(i tak bym nie spał) dla tego chodzę w nocy. Tu może być problem z trasą z tego co widzę gdybym chciał iść nocą przez grupami. Mylę o tym by zacząć przed nimi koło 1-2 minąć schronisko i ewentualnie później gdy nie będę pewny drogi zaczekać jak będą szli przewodnicy. Chyba nikt nie stoi całą noc i pilnuje wejścia. Z tą lina to jeszcze pomyślę bo w sumie jak będzie dużo ludzi to i na porwicie nie powinno być problemu z trasą. Oglądam dużo filmów to przewodnicy nie używają liny dla siebie do zjazdów a ewentualnie dla klienta. Będę wchodził z Zermatt bezpośrednio lub wjadę ostatnia kolejka i odczekam gdzieś w okolicy schroniska.

@@niuksniuks1958 Hej! Faktycznie w środku sezonu powinno być łatwiej zejść za przewodnikami. W pandemii schodziłem sam i trochę błądziłem między skałami. Po około godzinie podejścia od schroniska będziesz mijał stację do pomiarów meteorologicznych. Za tą stacją jest pionowe podejście. Po podejściu zobaczysz na kamieniu czerwoną strzałkę, wskazującą drogę. Postaraj się zapamiętać to miejsce. Przy zejściu miałem problem je odnaleźć. Powodzenia!

Matterhorn zawsze tam będzie 🏔️