/ kierunekhoryzont Zapis trzynastodniowej wyprawy do Norwegii jaką odbyłem na przełomie maja i czerwca 2016. Suzuki v strom 650 xt TRASA / 1245199035544779 Muzyka AWOLNATION - Sail Duke Dumont - Ocean Drive Pacific Rim - Main Theme
Dziękuję Ci za ten film. Oglądam go bardzo często i mam nadzieję że w niedalekiej przyszłości też pojadę swoim Dl650 do Norwegi. Dziś od rana pada śnieg a ja już myślami jestem przy wiośnie i dźwięku pracy silnika V2. Film w moim klimacie, muzyka idealnie oddaje klimat i widoki.... brakuje tchu.
Pogoda zrobiła robota.. ja tylko wcisnąłem nagrywanie w kamerze ;-) Każdemu miłośnikowi motocykla życzę takiej podróży. Jedna rada.. nie szukaj wymówek, żeby nie jechać. Po prostu to zrób. Warto ;-) Ja pojechałem pod koniec maja kiedy normalnie jest jeszcze zimno i śnieg.... efekt widać na filmie ;-) Szerokości
Też tak mam. :-) Norwegia jest niesamowita, a to było jeszcze lato na wiosnę, bo pod koniec maja zazwyczaj pogoda w Norwegii nie dopisuje. Żeby było śmieszniej kilka lat później pojechałem autem na objazdówkę po Norwegii i lało non stop i były 3 stopnie na plusie.... w lipcu ;-)
Kurde te zdjęcie z końca filmu na tym wielkim występie skalnym ,szok .pięknie tam jest, te wodospady ,bajka .Normalnie jak w Saga o ludziach Lodu .Super, super.
Gratuluję wspaniałej, udanej wyprawy. Pogoda dopisała, nastawienie widać też było odpowiednie, więc czego chcieć więcej. Może raźniej byłoby w dwa moto (można z kimś trochę pogadać podczas obozowania), ale na takie wyjazdy trzeba mieć konkretną osobę, aby później nie żałować... Taką samotną wyprawę można tylko podziwiać. Norwegia jest piękna. Pozdrawiam.
Stary, motywujesz do zmiany moto na turystę. Jeden z moich ulubionych filmików na yt. Kwintesencja wszystkiego co lubię, super widoki, świetny montaż no i mega muza. Brawo!!!
Wlasnie obejrzalem twoja wyprawe. Swietny dokument. Tez co roku podrozuje samotnie moim Kawasaki Vulcan. Od kilku dni zaczyna sie tesknota za trasami i przegladanie wypraw innych ludzi. Powodzenia.
facebook.com/kierunekhoryzont/posts/1245199035544779 Proszę bardzo. Natomiast Norwegia broni się sama o ile masz pogodę. Bez słońca wszystko wygląda inaczej. Pozdrawiam i szerokości.
Bajeczne widoki! Jakby jeszcze trochę offu dla DLa się znalazło - było by ciekawie ;) Chyba, że w Norwegii trudno względnie legalnie zjechać gdzieś w bok?
Norwegia to miejsce gdzie chce wrócić, bylem tam 3 dni w 2014 r. i to było za krotki czas!, nie spodziewałem się tej różnorodności krajobrazu. Niestety jechałem przez inne kraje skandynawskie i dlatego rozbiłem ten czas. Tez jechalem samotnie i to ma swój wielki plus, ale to tylko wie ten kto tak jeździ ;) ładna relacja i pozdrowienia lwg
a jak dorzuci się jeszcze Norwegię na północ od Trondheim to dopiero zaczyna się zabawa.. ja na pólnocy nie byłem a tam jest "druga" Norwegia.. jeszcze bardziej odmienna. ;-) Jest do czego wracać.
Tylko że...w Molde od maja do listopada pada średnio 29 dni w miesiącu. W Bergen podobnie. W sumie jestem ciekaw - dużo jedzenia udało ci się spakować do sakw? Bo norweskie ceny zabijają
Całe żarcie i sprzęt do przygotowania jedzienia upchnałem w kufrze centralnym. Nic więcej tam nie weszło.Ubrania poszły na sakwy boczne. Materac i śpiwór mam bardzo małe. Dopłaciłem za ten luksus ale teraz to procentuje. Do tego tank bag na elektronikę, kosmetyki i takie tam. Jestem zwolennikiem minimalizmu... nawyk z gór ;-)
O pogodzie w Norwegii można napisać sagę... trzeba mieć po prostu szczęście. Ja miałem lato na przełomie maja i czerwca. Norwegowie nie pamietają takiego od lat.
planuje w identycznym terminie dojechać do Mostow Atlantyckich i wszyscy mi odradzają mowiac ze maj czerwiec to nie pora na Norwegie . Zimno i pada , a tu proszę na filmie jak w pełni lata.
Świetny montaż, bardzo mi sie podoba dobór ścieżki dźwiękowej. Jedno pytanko: co wymusza jazdę z tak wysokimi obrotami? Przez większość filmu masz zapiętą 3 lub 4. Tam jest aż tak stromo czy ten silnik po prostu lubi wyższe obroty?
3-4 tys to średnio niskie obroty... średnie to 5 a wysokie zaczynają się na 7 tys. To bardzo elastyczny motocykl. W Norwegii przy dobrej pogodzie nie da się szybko jeździć bo jest tak pięknie a do tego mandaty idą w tysiące zł za drobne nawet przekroczenia prędkości. :)
SW Motech Dakar. Dla mnie super. Nieprzemakalne i z dodatkowymi torbami wewnętrznymi. Mocowanie konkretne i bardzo łatwe ściąganie. Na YT jest kilka filmów instruktażowych. Mi się super sprawdziły. Motocykl może nie wygląda tak rasowo jak z aluminiowymi kuframi, ale bagaż jest dużo lżejszy.
Widzę, że jesteś z Wrocławia:) Dobrze zobaczyć znajome tablice gdzieś hen w świecie:) Super wyprawa, dla tych widoków z pewnością objawię się w Skandynawii:) Polski akcent musiał być klapy i skarpet rządzą:) Twoim zdaniem lepsze na takie podróże są sztywne kufry czy miękkie sakwy takie jakie Ty masz?
No z klapki i skarpety mają uzasadnienie z rana w Norwegii :-) Zimne poranki. O kufrach i ich zaletach oraz o sakwach napisano już chyba wszystko. Wg mnie kufry to więcej lansu. Ogromne koszta (2300 zł ze stelażami średnio za nie markowe domowej roboty) w porównaniu do markowych sakw za 1200 ze stelażami.. jest się nad czym zastanawiać. Oczywiście kufry mają lepsze zabezpieczenie przed kradzieżą i wygodniejsze pakowanie, ale sakwy też są usztywnione i pakowanie jest ułatwione. Sakwy mają też wewnętrzne torby i są w pełni wodoodporne. Na moje samotne wyprawy sakwy sprawdzają się w 100 %. Polecam. No i ściąganie w 5 sek ;-) Ja mam ciiuchy na sakwy a w kufrze ważniejsze rzeczy wożę. Klasycznie tankbag na elektronikę i inne ważne rzeczy Sakwy boczne Sw-Motech Dakar do Suzuki DL650 V-Strom L2 [11-15] - jest trochę filmów na yotube.
i tu będzie zaskoczenie. Jest to stara na dzisiejsze standardy Contour Roam 1 - koszt 500 zł. Do minusów należy praktycznie brak dźwięku podczas jazdy bo jest taki szum. No i w tamtych czasach kamery źle znosiły szybką zmianę światła. No ale ja nie kręcę dla Hollywood więc jakość Full HD i HD ready przy szerszym kącie widzenia wystarczy w 100 %.
8:39 jak to zobaczyłem to zapauzowalem i tu cytat "o ku*wa!" Coś niesamowitego! to jakieś zdjęcie z netu czy własnoręcznie zrobione bo aż za pięknie to wygląda
Zrobione na miejscu przeze mnie. Samsung Galaxy S III z funkcją HDR (dwa zdjęcia jednocześnie z różnym balansem bieli dzięki czemu kolory nie są prześwietlone lub niedoświetlone.- słońce zrobiło robotę ;-)
Super, super super ;) Niedawno kupiłem Suzi DL-650 z myślą o takich wyjazdach, bardzo Ci dziękuję za ten filmik który dał mi inspirację. Podziwiam Cię że pojechałeś sam tak daleko, ale w sumie to też ma swoją zaletę - człowiek nie jest skrępowany i robi co chce, jedzie jak chce i gdzie chce. Marzy mi się taki wyjazd i to niekoniecznie z nawigacją, tylko by gnać przed siebie dla samej radości z jazdy ;) Napisz proszę jak sprawował się motocykl i w jakim mniej więcej koszcie zamknęła się ta niezwykła podróż ? Oczywiście dokładam kolejną łapkę do góry i biorę suba. Pozdrawiam serdecznie - RafałB
Hej, V strom to legenda i zasługuje na to miano. 22 tys km w 1,5 roku i absolutnie żadnych problemów. Będziesz zadowolony. Dbaj o niego a on zadba o Ciebie. A koszta.. całkowity coś koło 3500 zł. W tym prom do Norwegii i z porotem (koło 500 zł z moto) Noclegi na polach namiotowych - trochę na dziko trochę na polach namiotowych a tam już rozbicie za 70-100 zł za noc. (koło 500 poszło) No ale rekompensata to umiejscowienie campingów.. zazwyczaj bajeczny widok. promy przez Fiordy. (no ze 400 trzeba liczyć) Jedzenie z Polski+ kuchenka. Na miejscu kupowałem chleb, browary ;-) 200 zł Paliwo z 1500 Pozostałe 400 zł to jakieś prakingi pod Trolttunga ( 100 zł za dzień (sic!) i inne pierdoły, które kosztują x4 w porównaniu do Polski. Byłem lekko przed sezonem więc noclegi jeszcze trochę tańsze niż normalnie w lecie.. ze 20 %. Pozdrawiam i do zobaczenia na drodze ;-)
Wchodzenie na Preikestolen w butach motocyklowych to nie jest szczyt komfortu, ale też bez przesady.. to tylko 40 min spaceru ;-) Da się to zrobić.. Temperatury na południu od 14 w deszczu do 22 w słońcu. Na północy trochę zimniej szczególnie "na górze" ale już na dole ciepło nawet bez słońca. Generalnie pogoda mistrzowska na motocykl. Ponoć lato przyszło na wiosnę. :-)
goo.gl/maps/XbXPAZ44iAx tak Pi razy drzwi, bo sporo jechałem na ślepo ;-) O niektórych miejscach przeczytasz na facebook.com/kierunekhoryzont/ Trzeba się do maja 2016 cofnąć
To jest długi trekking. Dobra kondycja mile widziana. Szczególnie, że trochę w śniegu się brnie. Nie zapomnij jedzenia i wody, bo nic nie ma po drodze. Na szczęście dzień jest baaaardzo długi ;-)
Byłem z tym namiotem na Islandii przy 2 stopniach i w Norwegii przy minimum 3. Szybko się rozkłada. Jest w miarę lekki i wytrzymały. Trzeba dokupić ze 2 śledzie bo w komplecie jest za mało. Wg mnie to jest super namiot od wiosny do jesieni. Trwały i prosty w obsłudze. Za tą cenę bajka. www.decathlon.pl/namiot-arpenaz-2-id_8293539.html To optymalne rozwiązanie dla osób które NIE MUSZĄ mieć markowego sprzętu ;-)
Wg mnie idealny. Co prawda nawałnic nigdy w nim nie przeżyłem ale w deszczu się sprawdził. Wentylacja słaba, ale to pomaga z rana się zebrać raz dwa... no i rozkłada się bardzo prosto, co jak wiadomo po całym dniu ma duże znaczenie.
Cześć. Jestem pod wrazeniem! :) Jak z higieną dawałeś rade? Sa jakies punkty/miejsca, w ktorych mozna sie ochlapać? Czy smarowales łancuch w trakcie wycieczki?
W Norwegii wszędzie są pola namiotowe i sanitariaty, a jak nie sanitariat to strumyk, a jak nie strumyk to zamknięte pole namiotowe, które ma sanitariaty otwarte (zimna woda ;-) Także z tym nie ma problemu. Fiordy też czekają :-) Natomiast smarowanie łańcucha to jak mycie zębów... lepiej częściej niż za rzadko.. co 300-400 km obowiązkowo.
dzieki za info. Natchnąłeś i mnie, zeby się tam wybrać, choć nie wiem, czy zdecyduję się sam. Odnośnie smarowania, rozsadniejszy wydaje się wał w turystyku. Pozdro
To jest namiot z Decathlonu za 89 zł. Dokupiłem śledzie bo było ich tylko 6, a nie lubię latających namiotów. Sprawdził się doskonale... Wcześniej miałem go na Islandii. Co prawda nigdy nie testowałem go w prawdziwej nawałnicy, ale na wyprawę gdzie czasem trzeba coś "zostawić" jak znalazł. Ja jestem zadowolony.
Super wyprawa, mam pytanie czy pytałeś kogoś o nocowanie pod namiotem czy to taka totalna samowolka? I jeszcze jedno jaki był koszt wyprawy mniej więcej.Z góry dziękuje.
To jest Norwegia.. jest cennik i nie ma nikogo.. przychodzi Pan rano i zbiera kasę. Tam gdzie pola namiotowe były zamknięte nie było nikogo, więc chyba za dramo. Szukałem kartek z informacją.... ale tylko na jednym polu namiotowym był numer.. zadzwoniłem i Pan przyjechał skasować. W Norwegii nikt Cię ścigać nie będzie.. ludzie ufają sobie.. w Polsce to ciężkie do ogarnięcia ale jednak to jest możliwe. ja się zmieściłem między 3500 a 4000 ze wszystkim bez wyrzeczeń.
Mapę to musiałbym narysować, bo większość drogi jechałem "przed siebie" z ogólnymi punktami docelowymi. Natomiast samotność to nie konieczność a wybór. Towarzystwo jest fajne.. wyjazdy w grupie weselsze, ale podróżowanie samotne daje poczucie pełnej niezależności i zapewniam, że smakuje przez to niezwykle wyraziście. Od początku do końca decydujesz sam za siebie i ponosisz wszelkie tego konsekwencje. Zarówno dobre jak i złe ;-)
Miód malina jak mówił dziadek! Mieszkam w Norwegii od wielu lat i wiem, że warto. Po długiej przerwie wracam na moto i zapraszam na gulasz i kufel piwa po drodze na północ. Mieszkam 50 km od centrum Oslo, 25 km od drogi E6 na wysokości Lillestrøm. Tel 47 99863766, Stasiek. Szerokiej!
Niestety nie działa na urządzeniach przenośnych i w niektórych krajach poza Polską. Prawa autorskie do muzyki. Na stacjonarnych urządzeniach powinno być ok. Pozdrawiam
Cześć ! fajny film, widzę że masz boczne sakwy sw motecha które chcę kupić. jak sie sprawuja ? i czy je polecasz? jeżeli miałbyś foto motocykla od tyłu to bym prosił, zależy mi żeby zobaczyć czy bardzo odstają od motocykla. Pozdrawiam Michał adrers mailowy rc24@op.pl . hej!
Mi te sakwy bardzo odpowiadają. Kurz czy woda w żadnym razie nie dostają się do środka. Torby wewnętrzne bardzo łatwo wyciągnąć, zostawiając na motocyklu tylko wierzchnie sakwy. Przy okazji podeślę zdjęcie, bo tutaj nie mam takowego. Trochę odstają od motocykla, ale na autostradzie latałem z nimi do 160 km /h bez poczucia, że tracę kontrolę. Moim zdaniem sakwy to dobra rzecz dla kogoś bardziej zwraca uwagę na zastosowanie niż na lans... zgadzam się, że kufry ładniej wyglądają i że lepiej zabezpieczają przed kradzieżą to co wewnątrz, ale waga i podatność na poważniejsze zniszczenia jest po stronie sakw... Pozdro
Warto, tylko trzeba się modlić o pogodę, bo w deszczu to wiele się traci, a wiadomo jaka jest Norwegia. Kraj cholernie drogi, więc albo lubisz namioty i jedzenie z kuchenki albo jesteś milionerem ;-) Tak czy inaczej po prostu warto. Na żywo to wygląda 10 razy lepiej. Trochę podróżuję więc tym bardziej zachęcam. Jest moc.
zmroki dlatego raczej w 2018 się wybiorę jako że milionerem nie jestem narazie się rozglądam za trasami na ten rok niedawno przygodę z motocyklem zacząłem. w 2017 Polskę objadę a w 2018 Norwegia lub Szwajcaria :P
Odbyła, choć nie na motocyklu. Tym razem z plecakiem i na częściowo na skuterze po Tajlandii. Przemieszczanie lokalnymi środkami transportu.. pociąg, autobus. Póki co brakuje czasu na wielkie projekty. :-)
Podziwiam samotne wyprawy! Ja zawsze z kumplami. Jak coś to zapraszam do mojej wyprawy w Himalaje ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-LnqxI_1-364.html