SamOwaR - The Lord and the Sword (Dobra Wersja) 

🤣🤣🤣 O KURWA JAK ZWYŁEM. Oczywiście ten żart o covidzie znałem, ale jak przypomniałeś to ciężko się było nie śmiać.

Jeśli szczytowe osiągnięcie polskiego power metalu jest wygenerowane przez sztuczną inteligencję, to polska scena power metalowa musi być naprawdę tragiczna

@@Dictator_Crow Tak, nie wiem co to zmienia ale tak. (Jak wszystko jest na jedno kopyto, wg jednego schematu i przy sporej post produkcji to czym się różni do użycia AI :P - P.S. Metalcore to samo)

@@nukultus9432 różnica jest oczywiście taka, że coś wyprodukowane przez człowieka wedle schematu i na jedno kopyto, to nadal produkt ludzkiej potrzeby wylania swojej wizji i pokaz tego, co potrafi. A to co tu widzimy, to efekt faktu, że wstawiający zapewne nie potrafi użyć żadnego instrumentu, nie potrafi wykonać wokali, nie potrafi nawet stworzyć okładki dla swojego pseudosingla. Potrafi jedynie napisać tekst na poziomie ucznia podstawówki i wrzucić go do programu, który za niego ukradnie od prawdziwych artystów całą resztę. Żałosne. Autor i każdy kto się tym jara to automatycznie pozer

@@Dictator_Crow Jeśli rozpatrujesz ten twór w tych samych kategoriach co utwory skomponowane i nagrane przez żywych ludzi to oczywiście przyznam Ci racje. Ale dla mnie wszystkie piosenki z AI stoją na tej samej półce co memy z papieżem, czy "metal jest wojną, więc pompuj rower dla szatana". Ot obrazek zajebany z sieci ze śmiesznym podpisem, mniej lub trafniej wbijający szpilę. A całość komizmu polega na tym, że tutaj wprost autor wprost wykazał, że współcześnie im bardziej chuja robisz tym łatwiej trafić do szerszego grona. I to jest parodia sceny metalowej, a nie jakiś monotematyczny nocny kochanek - hehe patrzcie jesteśmy śmieszni bo chlejemy, a metale to nie true metale i słuchają disco polo po godzinach.

​@nukultus9432 Jeśli mamy to traktować na równi z taką np. AI power metalową wersją pasty o starym, fanatyku wędkarstwa, to nie mam z tym aż takiego problemu. Natomiast uważam, że popularyzacja i chwalenie tego typu pseudomuzyki jest bez sensu, ponieważ jej po prostu nie potrzebujemy i może ona tylko szkodzić scenie. Nie tylko zgarnia uwagę na którą zasługują mniejsi artyści, którym rzeczywiście chce się coś stworzyć, ale również jest przyklaskiwaniem kradzieży (pamiętajmy, że AI nie ma zdolności tworzenia niczego samo)

Nie jest łatwo być Wieczornym Lowelasem, ale jak forma dopisuje, to powstają właśnie takie bangery.

Na razie wypuściłem jeszcze dwa kawałki Samowara: "Szynszyl, King of the Mighty Przełęcz" i "See You In Hel (I Will Be In Yuratha)". Ich poprawione wersje będą w przyszłym tygodniu, a za dwa tygodnie dwa nowe kawałki: "Całkiem Normalny Dzień w Psychiatryku" i "Ballada o Bezgłowej Kurwie".

@@Bjornieman wszystkie przesłuchane, czekam na kolejne 😁

Ehm, przecież nawiązanie do Vadera jest w opisie.

@@Bjornieman trzeba jeszcze czytać opisy. ;)

I mój miecz

O kurde, to już ten poziom motywacji do pompowania żelastwem co Pacific Rim? 😅

Tak😅

Bez ludzkiego przekazu nie ma takich piosenek.

@@Bjornieman Wiadomo, bardziej mi chodziło o stronę techniczną. Jak AI zacznie mieć własny przekaz będziemy mieli "Dzień Sądu" XD

​@@BjorniemanNaprawdę świetna robota 🤘

Mega .. 💪☠️👍

Tak, ale przynajmniej tekst jest całkowicie mój i pisany bez pomocy AI. To więcej niż niektórzy wkładają w tę technologię.