Witam bracia i siostry w Chrystusie, mam poważny problem który strasznie mnie dręczy, przez który bardzo cierpię: wierzę że Jezus jest Bogiem, ale coś mi z tyłu głowy mówi że może być nad nim jakiś arcybóg, a że Bóg Jezus o tym nie wie, bo tamten arcybóg mu się nie ujawnia. I ten arcybóg który dał moc Bogu Jezusowa i zahipnotyzował go tak aby On myślał że nie ma nikogo wyższego nad nim i że jest wszechpotężny, że był wiecznie itp. Proszę o pomoc, jak mam poradzić sobie z tymi myślami?