Jeśli uważasz że te materiały są wartościowe możesz wesprzeć, PAY-PAL - paypal.me/robertfree12 WPŁATY NA KONTO Z DOPISKIEM DAROWIZNA. 07-1050-1012-1000-0091-4984-4996 DZIĘKUJĘ SERDECZNIE!
@@michaljakistam136 To jest poprostu beznadziejne i wiadomo że to piszą dla zwykłej jakiejś mody kurwa nie wiem brawa mam bić wtedy ze tak "fajnie" napisał?
Dokładnie. Nic mi nie sprawia radości teraz jak obcowanie z ziomkami, wszyscy na zajawce.. bez melanżu.. trzeźwo. Kola i snikers... kasety i kasety. Kuuurwaaa
@@pawebazylewicz1310 nie było takiej ilości narkotyków jak jest teraz na imprezach. Może i były ale nie dla ludzi z pierwszej łapanki. Ludzie nie wiedzieli nawet o istnieniu różnych narkotyków. Każdy żył życiem własnym bez neta I narkotyków. Coś pięknego
Świetnie się ogląda. Zwłaszcza te stroje, fryzury, boombox i kiepska jakość video. Prawie jak oglądanie filmów rodzinnych z komunii. Szacunek dla gości :-)
@@kornelkaczynski8485 , wiem chłopie. Tylko sama okazja by napisać że pił podpada już pod alkoholizm, podejrzewam że jeszcze tego samego dnia wrócił do baszty się napić aż do upadłego aż się hajs nie skonczy
@@arczimarczi1343 czepiasz się, gościu napisał o młodych latach że sobie coś tam wypił a ty od razu od alkoholików go wyzywasz, trochę luzu i dystansu chłopie
Amazing! I love such simple real Chronicles of B-Boy life and everyday life. Without embellishment, everything is as it is. You can feel the spirit of the company!
Pamietam te czasy rocznik 89. I brata rocznik 78 mieszkaliśmy w małej miejscowości. Do brata zjezdzali się wszyscy koledzy i koleżanki z okolic by pograć w siatkę gumową piłką przez bramę. Mega czasy bez smartfonów. Mam nadzieję że moje dziecko też takiego dzieciństwa doswiadczy
Też jakoś na majówkę 96 zakupiłem sobie dwukasetowy album All Eyez On Me i zasłuchiwałem się do upadłego w kawałkach Paca z tej płyty. Zresztą słucham nadal przy 42 latach na karku. Chłopaki Git!!!!
Lata 90 to były zajebiste czasy. Pamietam jak na początku lat 90, spory plac przed samem, starsze chłopaki śmigali na rolkach, wlasnorecznie zbudowane skocznie, skakanie przez płonące kartony, różne triki. Mając 7-8 lat, ogladajac takie coś wieczorem, to robiło to wrażenie. Mecze jakiejś własnej wymyślonej ligi, na piaszczystym boisku, na które schodziło sie prawie całe osiedle, też młodzi ojcowie, żeby sobie pogadać, z widzenia to znało się wszystkich. Dzisiejsze dzieciaki tego nie zrozumieją, dla nich abstrakcją jest, żeby w piątek pod wieczór, na boisku i okolicach zbierały się różne grupy, sporo ludzi , żeby pogadać, pograć w gałę, napić się piwka, albo pooglądać jak grają inni, każdy znalazł coś dla siebie.
O to to! To pamiętam z mojego dzieciństwa, z lat'80: "Mecze jakiejś własnej wymyślonej ligi, na piaszczystym boisku, na które schodziło sie prawie całe osiedle, też młodzi ojcowie, "
Nigdy nie zapomnę jak chyba w '97-98 poznałem Liska na dworcu jak wracaliśmy z eventu breaka z Gniezna...ja tańczyłem dopiero 2 lata , a on miał najszybsze bary jakie widziałem EVER na żywo ... i to na dworcu napinaliśmy... jestem rocznik 78 miałem wtedy 19 lat, on 27, ale wtedy mieliśmy wielki szacun dla prekursorów i różnica wydawała się kosmiczna ...teraz gimby nie szanują nic, ani nikogo... echh to były czasy...zero neta, a wszyscy wiedzieli kto jest kim... czasy szacunku, gdzie wszystkie elementy HH trzymały się razem na początku...a kasety VHS z treningów STORMA krążyły po całej PL -wielokrotnie przegrywane 😎😎😎
HAHAHA nie wierze oni byli u mnie w podstawowce dawali pokaz tanca break dance pamietam ich do dzis a bylem wtedy ksykiem SZAŁŁŁ SZACUN DLA TEGO KTO TO WYKOPAŁ :)) P.S. jakies 3 lata temu probowalem ich znalezc :))
Bartosz Socha no mam wrazenie jak o tym pomysle ze kiedys bboying czy ogolnie taniec do tak zwanej muzyki wspolczesnej byl popularniejszy niz sam rap.malo kto nawijal, malo kto znal sie na rapie (nie bylo internetu wiec albo trzeba bylo sluchac kaset przegrywanych 9000 razy zdartych tak ze nie rozumialo sie tekstu albo sie kupowalo - pamietam kupione Slim Shady LP w 1999 roku, chyba pierwszy moj oryginal) ale w kazdej szkole czy w kazdym bloku przynajmniej jedna osoba tanczyla. dziwne troche.
Jak na tamte czasy to kozak! Trzeba pamiętać, że wtedy nie było dostępu do Internetu a inne źródła w postaci kaset wideo z występami czy teledyskami zachodnimi były bardzo trudno dostępne. Sam zaczynałem tańczyć gdzieś na początku lat dwutysięcznych i jeszcze wtedy był problem skąd brać inspiracje i materiały do nauki. Szacun chłopaki! Za wykon i za outfit!
Te uczucie gdy człowiek patrzy i myśli "ale oldschoolowe ciuchy i taniec" a potem przychodzi otrzeźwienie, że wtedy to był szczyt mody i nowoczesności...i że to nie było znowu aż tak dawno temu :) Osobiście nie lubię ani nie umiem tańczyć ale nawet mi śmieje się gęba jak oglądam ten filmik :)
Super filmik i Super muza, Frankie Knuckles - Jack Your Body :) Pozdro dla wszystkich oldskoolowców, breakbeat, house, hip house, italo house, happy hardcore itd.
nie no bez przesady w 96 nie bylo youtuba ;] w 2006 dopiero zaczynal raczkowac ale to tez nie byl ten youtub jakiego znamy dzisiaj, nie byl taki pelny wszystkiego
Na luzie chłopaki. :) W '96 miałem 22 lata, oni też gdzieś w tych rejonach wiekowych. Pozdrawiam panią zza kamery, i chłopaków, co tam panowie po laaaaaaatach?
Jakby ktoś mi powiedział ze to było nagrywane niedawno ale ktoś nałożył taki retro filtr na filmik to był uwierzył. Fryzury i ubiór bardzo aktualny w dzisiejszych czasach!