Sekiro: Shadows Die Twice - recenzja quaza 

Gram obecnie w Sekiro. Dzięki tej grze nauczyłem się robienia nowych combosów przekleństw.

Suplement do recenzji: właśnie ubiłem tego opcjonalnego bossa, o którym wspominam w materiale, że nie wiem czy ogarnę (więc nie, to nie będzie nowa Ebrietas ;)). Więc chyba wszystkich bossów z jednego przejścia zrobiłem. Mogę z czystym sumieniem odłożyć Sekiro, bo na robienie reszty zakończeń to już czasu nie mam raczej.

Spoko recenzja Według mnie jesteś najlepszym recenzentem

Katany wykuwane w Karpaczu charakteryzują się niebywałą twardością oraz kunsztem wykonania. Dodatkowo dzięki okolicznym magom mają +50 do enchantu

Nie no, nie mogę z tego jak Sekiro Quaza cały czas podczas starć szybko podnosi i opuszcza gardę, robiąc tak zwane "machanie bronią" znane z serii Souls, co w tym kontekście wygląda jakby szydził z przeciwników XD

Czekałem czekałem i się doczekałem. Sensei Quazinga - Ohayou gozaimasu! ^^

0:46 Ale za przejście to szanuję mocno ;)

Gratulacje Quazie za pojawienie się na karcie na czasie w kategorii ,,gry"

z prefektury łódzitsu szanuje :D

Dziękuję za recenzję. Daję łapkę w górę. Czy pojawi się może recenzja Anthema, o której mówiłeś w Quaz Show, czy może z niej zrezygnowałeś?

Ta gra to dzieło sztuki.

Robione kółek w powietrzu(podobnie jak "taniec Sekrio") jest prawdziwą techniką obroną co prawda używana w walce z rapierem lub włócznią.

W czasie w którym Quaz walczył z ostatnim bossem można ukończyć kampanie z CODa

Hmm z jednej strony bardzo podoba mi sie klimat tej gry i system walki ale z drugiej strony nie grałem w soulsy tylko spróbowałem ale to nie moja bajka. Czy Sekiro może sie spodobać zwykłemu zjadaczu gier AAA takiemu jak ja?

właśnie skończyłem sekiro i była to moja pierwsza gra from software i szczerze mnie zachwyciła i od pierwszych chwil się przy niej niesamowicie bawiłem choć pewnie wpływał na to również fakt iż przed zagraniem miałem niesamowitą ochotę na jakieś wyzwanie

Szkoda że nie powiedziałeś nic o sountracku, bo jest naprawdę dobry

Odbiłem się zarówno i od Soulsów i od Bloodborn (może zbyt mało prób...). Jednak z Sekiro jest zdecydowanie inaczej. Uważam, że gra jest wyśmienita a sama śmierć wręcz przyjemna, uczy pokory i testuje naszą wytrzymałość. Model walki poprzez likwidację paska staminy był strzałem w dziesiątkę. Gra jest dynamiczna oraz klimatyczna, lokacje są świetnie zaprojektowane, model rozwoju postaci czytelny. Quaz, co do recenzji (to mój pierwszy koment), jak zwykle klasa światowa. Twoje skillsy rosną z odcinka na odcinek, świetna robota i oby tak dalej!

Co z tego, że muszę się uczyć, nadal jest czas aby obejrzeć wstępniaka.

Twoje poczucie humoru trafione w punkt. Już pisałem, że jesteś mega inteligentny i Twoje recenzje są jedne z najlepszych najbardziej wartościowych na YT. Brawo i dzięki za odcinek. 👌Sekiro jest świetne, ale sercem także jestem z Bloodborne. :)

Świetna recka jak zawsze. Mam pytanko: Jak często używasz teraz switcha? Czy sprawa z nim wygląda trochę jak z Wii u ? W sensie czy korzystasz z niej sporo czy raczej się kurzy.

Od soulsów się odbiłem, konkretnie od rpgowych mechanizmów i ciężkiego klimatu który nie zachęcał do opanowania walki. Bloodborne mnie minęło bo nie wyszło na pc, no i za punkt honoru postawiłem sobie przejście Sekiro. Jestem teraz na etapie węzo okiej, i mam nadzieje że wygram z tą grą, bo pomijając eksploracje która mnie po tylu godzinach gry już po prostu męczy, to walka dalej sprawia mi dużo emocji :D

Ty, wygląda na łatwe, spróbowałbym

Tak, zdecydowanie powinni dalej eksperymentować i odłożyć na razie na półkę soulsy. Bardzo chciałem i starałem się DS polubić ale po przejściu Demon's Souls i DS 1 wiem już na pewno, że nie jest to seria dla mnie. Bloodborne rozpierdzielil klimatem i dzięki niemu przebolalem to, co w grach od FS najbardziej mi nie leży, ale Sekiro pod względem mechaniki i poziomu trudności jest dla mnie #1. Dla mnie walka, choć stanowi dalej duże wyzwanie, jest łatwiejsza i o wiele przyjemniejsza. A i bossowie byli bardziej na poziomie, jaki oczekuje się (w przeciwienstwie do szerogowych przeciwników oraz phantomow, w demonsach każdy jeden był żałośnie prosty i sporo w ds 1) Oby więcej takich eksperymentów od FS.

Fajnie że wspomniałeś o tenchu ! Zdecydowałem się na sekiro bo kiedyś na PSX oczarowało mnie tenchu. Sekiro ma cudowny, wręcz czarujący klimat i poziom trudności który na swój sposób przyciąga do tej gry.

Co do tego uniku to sie pomyliłeś. Uniki mają tak zwane invincibility frame'y ale są one o wiele krótsze od tych w innych Soulsborne

Jak dla mnie Sekiro jest najbardziej wymagającą grą FS, bardziej opiera się na skillu, nie da się już odpimpować sobie postaci przed jakimś bossem i pokonać go trzema ciosami tankując ciosy. Zapraszam do otwartej dyskusji

Nie mogę się doczekać remixu "tańca sekiro"

Quaz jesteś najlepszym RU-vidrem na polskim yt

Pamiętam że jak wyszedł pierwszy trailer Sekiro to wszyscy myśleli że to Bloodborne 2 he he. Może kiedyś

jak mówiłeś o tym przyciąganiu się linką, skakaniu z dachów itp. to mi się przypomniało Shadow tactics blades of shogun

A ja myślę, że wielu ma z tą grą problem, bo po pierwsze tutaj naprawdę trzeba się wykazać refleksem(co moim zdaniem czyniło też Bloodborne trudniejsze niż soulsy), ale przede wszystkim, bo nie można tutaj po prostu przecheesować bossów. W soulsach można było dobrać sobie idealny ekwipunek pod konkretnego przeciwnika, wezwać wsparcie innych postaci albo wręcz grindować do tego stopnia, że jesteśmy w stanie zabić bossa w kilka ciosów. Kiedy trzeba się naprawdę wykaząc skillem, większość, nawet corowych graczy może odpaść.

Najśmieszniejsze jest to, że Game Journalists błagają Fromsoft o dodanie "Łatwego Poziomu Trudności". I teraz pytanie. Jak on miałby niby wyglądać?

Cóż za miła niespodzianka. Dzięki Quazie!

Wszystko fajnie ale klimatu Bloodborne chyba zwyczajnie nie da się przebić, dawać dwójkę BB.

Taki system walki pasowałby idealnie do jedi knighta moim zdaniem. Wtedy walki na miecze świetlne były by niesamowite! Grę ukończyłem w 79h. Wady? Większość tych narzędzi protezy jest bezużyteczna w stosunku do bossów i mini bossów. Kompletnie bezużyteczny drugi miecz.

Czy ten boss z którym nie dajesz rady to CÓRA KOSMOSU

Dobry wieczór Panie Tomaszu świetna recenzja Zresztą jak zwykle Pozdrawiam :)

Qazimoto jest najlepszym shinobi w tym co robisz, oby tak dalej, twoje recenzje ogląda się z zaciętym skupieniem i uśmiechem na twarzy 😎

Recenzja zgodnie ze zwyczajem świeżo po premierze;)

Dark Souls 3 było arcydziełem. Muszę zagrać w Sekiro!

Czy sekiro jest dobre jeśli nie miałem styczności z grami soulslike'mi? Czy lepiej ogrywać soulsy po kolei A potem to?

Coś czuję, że smutno mi się będzie wracało do Soulsów, ze względu na to jak polubiłem walkę w Sekiro.

Gra może i najtrudniejsza ale i też najkrótsza. O ile SoulsBornowe gry zawsze mi zajmowały około 40 godzin do przejścia, Sekiro ukończyłem w ledwie dwadzieścia parę godzin. Gra jest też trochę uboga pod względem bossów (chodzi mi o ilość a nie jakość), widać, że bardziej stawia na mini-bossów niż na prawdziwych "szefów". Można to zobaczyć też po nagrodach: po pokonaniu bossa dostajemy wspomnienie, które zwiększy nasze obrażenia, a po pokonaniu mini-bossa dostaniemy tylko koralik, który dopiero po połączeniu z trzema następnymi zwiększy nasz poziom zdrowia, co oznacza (biorąc pod uwagę, że kilka koralików w grze są ukryte), że na jednego bossa przypada około trzech mini bossów.

Kamera w tej grze jest dość.... uciążliwa. Maciej Makuła by potwierdził.

Sekator - Cienie Zgonu Dwa Czuć trochę Throne of Darkness.

Recenzja wiele opowiadziała mi o grze i sprawiła do pomyślenia nad kupnem, lecz to nie katana z Karpacza to tantō z Karpacza.

Jesteś najlepszym polskim recenzentem jakiego znam!!!!!!!!!!!

Gdzieś widziałem wywiad z jednym z twórców gry (chyba podczas zeszłorocznych targów E3) i tam mówił wprost, ze gra ta miała być kolejna częścią Ten-chu, ale mechaniki były tak bardzo odległe od tego co posiadały poparzenie części, ze obawiano się oburzenia fanów. Postanowiono więc zrobić nową markę, tym samym zmianom uległ bohater, świat, oraz fabuła. Myślę, że dobrze zrobili.

Seria souls zawsze niesamowicie mnie intrygowała ze względu na wysoki poziom trudności, lecz nigdy nie zagrałem w żadną z gier z tej serii głównie dla zminimalizowanej fabuły, która jest przeważnie ukryta w opisach przedmiotów. Jakoś wydawało mi się to stratą czasu zagranie w grę, która praktycznie nie opowiada żadnej historii. W Sekiro na pewno zagram ze względu na to, że ta gra jest zbliżona do soulsow, ale co najważniejsze, w klasyczny sposób opowiada historię za pomocą przerywników filmowych.

Uwielbiam Quazowe zabawy słowami. Powodzenia w wudzitsu 🥋 🥤

Zajebisty film ;) uwielbiam Cię i jak szybko o przeszedłeś WOW :)

To uczucie kiedy masz flashbacki po usłyszeniu jakiejś kwestii po japońsku, bo znasz aktora, który akurat mówi i kojażysz go z inną postacią. (Pozdrawiam tych co oglądali/grali w Hakuouki)

6:20 to ci wyszło xd Nie zły film OLE

Według mnie from software powinno zrobić Bloodborne 2 albo mityczne Bloodborne cards (grałbym) Ale co ja tam mogę wiedzieć, co nie

kontry z soulsach są moją pięta achillesowa, ale podejmę wyzwanie! w bloodborne też miałem problemy ze względu na szybsze tempo rozgrywki, ale dałem radę i jak narazie jest to moja ulubiona gra od from :)

Na początku jako wyjadacz soulsów miałem straszny problem z Sekiro. Jako że moim pierwszym bossem z jakim walczyłem była Lady Butterfly to dostawałem wpierdziel niemiłosierny, po jakichś 1,5h porzuciłem tę grę na 2 dni myśląc szczerze, że zmarnowałem pieniądze i już nigdy jej nie ukończę. Kiedy jednak powróciłem i zmieniłem podejście i jak to się mówi w końcu coś kliknęło to oh boi nie mogłem przestać grać. Obecnie jestem na ng+2 i robię trzecie zakończenie w planie mam czwarte na ng+3 i ogólnie masterowanie tytułu. Jak już ogarnie się system walki i komuś on podejdzie do gustu to pokocha te grę. Dodatkowo trzeba zrozumieć żeby walczyć agresywnie. Zazwyczaj trzymanie się od bossa na dystans wystawia nas na najbardziej śmiertelne ataki i kończy się zazwyczaj źle. Niestety praca kamery i AI przeciwników to jest istna porażka, no i cały system skradania się jest strasznie niejasny. Jak np fakt że przechodzisz przed przeciwnikiem i on cię nie zauważy w innym zaś momencie gość wypatrzy cię z 300 metrów. Dodatkowo ciężko jest bossa pokonać przy pierwszym podejściu ze względu na jednak wieksze obrażenia w porównaniu do DS no i wielu bossów ma ataki nieblokowalne które jak masz mniej niż 90% życia zabiją cię natychmiast jeżeli nie zareagujesz na nie odpowiednio. Ogólnie Sekiro staje się dużo prostsze jak wsłuchamy się w gre. Poczytamy opisy przedmiotów czy też naszych protez zrozumiemy który przeciwnik ma jaki typ, szczególnie wszelkie zjawy czy iluzje są łatwe jak odpowiednio dobierzmy do nich przedmioty. Za to jak olejemy wszystko i będziemy grać na pałe to odbijemy się bardzo mocno i pewnie albo znienawidzimy gre albo skończy się to szukaniem ratunku na google czy yt. P.S. Drugi moment kiedy myślałem, że gry nie ukończę to ostatni Boss i to nawet po pokonaniu opcjonalnego bossa. Na NG+ pokonałem go w 2 podejściu i zasadniczo jest on bardzo łatwy.

skończyłem sekiro zakończenem ''shura'', większość bossów za 2 razem, innych za 11stym. Dla mnie bomba, top 5 moich gier.

Sekiro fajne, ale ja chce Bloodborne 2

Mnie się takie eksperymenty bardzo podobają, bo ile można iść w Dark Soulsy. Zawsze to coś nowego, świeżego i szczerze to Sekiro podoba mi się bardziej od Soulsów, jest bardziej dynamiczna, jest więcej możliwości itd. Co do recenzji, to jak zawsze stoi na najwyższym poziomie :D

Uwielbiam tą grę, ale dla mnie największym problemem nie jest walka, bosowie itp... Drogaaaa, gdzie iść w tej grze. Od dawna nie sprawdzałem na necie co robić dalej żeby ruszyć grę do przodu. Nie wiem czy to tylko mój problem czy nie, ale powinni trochę pomóc nakreślić ścieżkę.

Uwielbiam twoje recenzje

Najmniej miejscówek (tylko 9, z czego lochy to nawet nie pełnoprawna miejcscówka [a szkoda bo to trzecia po mglistym lesie i wiosce rybaków najlepsza miejscówka]) i najwiecej sklonowanych minibossów, a tak to gra świetna. Do Bloodborne jednak nie ma podjazdu. Nawet graficznie wydawało się że Bloodborne wyglądało lepiej (pomimo mniejszego klatkażu i niższej rozdzielczości).

Moja też czekam na Blodborn 2

fajna gierka do kotleta, około 23 godzinki gry bardzo przyjemnie małpa napsuła troche nerwów ale jak sie juz ogarnelo parasolke fioletową i cukierczki yashikaru to byla prosta

Grałem we wszystkie gry From Software począwszy od demon's souls, przez trylogię dark souls wraz z DLC , bloodborne , a skończywszy właśnie na Sekiro i uważam, że to najtrudniejsza gra jaką studio do tej pory wydało. Wynika to głównie z faktu, iż gra wymaga od nas mnóstwa cierpliwości oraz NIESAMOWITEGO wręcz refleksu. Dodatkowo tutaj nie zrobimy sobie jakiegokolwiek "builda" postaci, nie wzmocnimy się wybijając w nieskończoność przeciwników , aby się podlevelować, a już na pewno nie przyzwiemy nikogo do pomocy. Jeśli natrafimy na ścianę, to albo w końcu uda nam się bossa pokonać przy większym skupieniu i naszej własnej wytrwałości albo po prostu się od gry odbijemy. Dlatego też niektórzy sekiro pokochali , a inni znienawidzili. Osobiście uważam grę za bardzo dobrą, podobają mi się nowe mechaniki, chciałbym zobaczyć taki model walki ''odbijania ostrzy'' w multiplayerze no, ale moim faworytem nadal pozostaje jednak Bloodborne, szczególnie dlatego, że uwielbiam grać z przyjacielem. Mimo, że ułatwia to rozgrywkę to jednak multiplayer stał się czymś szczególnym w tych grach. Trollowanie graczy, utrudnianie im rozgrywki lub też pomaganie przy trudniejszych przeciwnikach. Ogromny wachlarz broni, każdy z inną animacją ataku oraz wiele zbroi , a także TWORZENIE własnej unikalnej postaci, kolor oczu, fryzura itd. To wszystko sprawia, że bardziej przywiązujemy się do naszej postaci, ponieważ my ją stworzyliśmy, my ją tak odzialiśmy i takie, a nie inne bronie jej ofiarowaliśmy. Kreujemy wymarzonego łowcę, którym pokonujemy setki groźnych istot, a ponadto uwielbiam mechanikę kontrowania ataków za pomocą prostego strzału z pistoletu w odpowiedniej chwili. Możemy równie dobrze wybrać granatnik czy armatę i odbierać przeciwnikom mnóstwo paska życia jeśli nie cały. Mam nadzieję, że From Software skupi się teraz na życzeniach fanów i zajmie się bloodborne 2 aczkolwiek Hidetaka Miyazaki wykazuje ostatnimi czasy duże zainteresowanie tytułami Battle Royale oraz grami usługami, które wspiera się przez dłuższy okres czasu. Co następne? Dark Souls Battle Royale? Bloodborne 2? Sekiro 2? Cóż , cokolwiek to nie będzie jedno jest pewne, From Software potrafi tworzyć świetne gry jednocześnie eksperymentując z różnymi pomysłami.

Ta gra jest jedyną z serii czy są jakieś poprzednie części?

kurcze oglądam recenzję 2 raz i nadal nie wiem czy Sekiro jest dla mnie, szkoda, że dema odchodzą w niepamięć

Z tymi unikami to się nie zgodzę, da się uniknąć obrażeń jeżeli wykonasz unik w tym samym momencie co wykonałbyś parowanie, jednakże nie jest to opłacalne i ciężej to wyczuć (dobre jest to tylko na ataki zamaszyste po szarży - np. Wielki Shinobi Sowa | Na moim kanale jest walka z nim gdzie staram się stosować same uniki). Także iFrame jak najbardziej istnieje, ale margines błędu jest tak niski że lepiej jest atak zblokować. Świetny materiał. Pozdrawiam :) PS: Skoki działają tak samo jak uniki i też mają iFrame.

Jestem przed wycieczka do Japonii. Grałem chwile i jestem zadowolony, ale nie mozna traktować poważnie opinii człowieka który grał 5 minut. Zaczynam swoją przygodę od Solsów i dopiero po ograniu 3. czesci i bloodborne zamierzam zmierzyć sie z Sekiro. Dzięki Twojej recenzji wybiorę wersje na PC, bo tam rozgrywka jest płynna

Gram w tą grę z 5h i jestem na minibosie (ten zakichany flame bull) i zawsze jestem zagoniany do ściany i kamera wariuje równie podobnie jak mój przeciwnik

zakład że następny ac będzie w feudalnej japoni? xd

W stu procentach się zgadzam ale Sekiro jest jedną z tych gier przy których gdy chcę wymieniać takie wady jak recykling bossów to tak jakbym wymyślał na siłę bo bawię się fantastycznie nawet o tym nie myśląc. Dla mnie ta gra jest zdecydowanie najtrudniejsza z soulsów ale jest trudna w innym aspekcie, porażki nie bolą jak przy soulsach tylko uczą, uczą i jeszcze raz uczą. Dosłownie w tej grze czujesz rozwój samego siebie i przy chociażby Genichiro, ginąc na nim raz po raz nie czułem w ogóle goryczy bo boss był dla mnie fantastyczny i pouczający. Ileż to się człowiek musi nauczyć aby po prostu zagrać sobie w tę gierkę jak należy :)

Co tu duuzo mowic, trudna ale swietna gra.Jestem od wielu lat z soulsami i za punkt honoru postanowilem sobie, ze sekiro tez skoncze(pewnie nie raz).Sekiro to odmienna gra wzgledem walki, ale o ma wiele elementow solsowych.Poczatkowo nawyki soulsowe przeszladzaja w grze, za duzo chce sie robic unikow itp.Ale jal juz sie wsiaknie w model walki(nauczy sie odbijac ataki), to mozna stwierdzic ze walka w soulsach a sekiro to przepasc na korzysc sekiro.No i wielki plus za to jak gra dziala jak i wyglada;)Sam osobiscie nie mialem najmniejszych problemow z plynnosciacna PS4Pro a juz troche pogarelem poknalem pewna skorumpowana dame w wiosce Mibu;)BTW jak zwykle swietna recenzja P.Tomku.Pozdrawiam;)

Quaz nie ma sobie równych, znam wszystkich i wiem co piszę. Jedynie zagrajnik ma jakikolwiek podjazd do quaza.

Jestem tym typem gracza, który od Soulsów właśnie się odbił - chociaż mi się podobały. Za to Sekiro pokochałem i mimo tego że potrafi mnie zniszczyć psychicznie gra mi się genialnie. Mam aż ochotę po skończeniu Sekiro wrócić do któregoś Dark Souls, może teraz mi w nich lepiej pójdzie XD

wreszcie recenzja na którą czekałem

Właśnie jestem na tym opcjonalnym bossie a następnie finalny, jest ogień 😎👌🏼 Super gierka, pierwsze przejście bardzo trudne, kolejne słyszę od ziomka ze już dużo latwiej 😉 Moja też, Bloodborne rules 😎 Game On 💪

No, Wonziu już się wypowiedział nt. kamery w tej grze :D

Jestem ciekaw czy Quaz zauważył że postać rzeźbiarza jest wzorowana w pewnym stopniu na rzeźbiarzu z mangi feniks.

Chwała Tobie za wyjaśnienie kwestii z Tenchu, już mi się rzygać chciało od tego pieprzenia że Sekiro to Tenchu itp. BTW piona, dla mnie też Bloodborne jest nie do przebicia :)

Sekiro to śmiały i udany krok naprzód, połączenie soulsowości i inspirowanie się najnowszymi grami z rozwiniętymi systemami walki (IMO For Honor albo takie Tenchuu), duży plus dla From Software i tylko tak dalej! :)

Można było dać napis na początku, że to cenzura, a nie, że film jest wyświetlany w 144p.

Wracam tu z sentymentu :) Sekiro udało mi się ukończyć z dwiema zacinkami przy małpie (pierwszej) oraz przy ostatnim bosie. Dla mnie wariacje soulsów są łatwiejsze Bloodborn i Sekiro udało mi się ukończyć bo mają ściśle określone ścieżki. Soulsy są do rozbicia ale brak zdefiniowanej drogi powoduje, że pominięcie pewnego etapu nawet nieświadomie może pogrzebać cały zapis. Nie mniej polecam :)

Quaz, robisz najlepsze recenzje na polskim youtubie

Karpaty : Miecz łams once.

Polecam moda na CJ'a, Big Smoke'a, Shrek'a itd.

(muzyka i postacie z gry mówiące po japońsku) piekne :D

dla mnie Sekiro jest przystępne w około 100 klatkach, 60 wydaje się jakieś takie ociężałe, całe szczęście, że moderzy się tym zajęli bo gra nie pozwalała przekroczyć 60. Co do Hitbox'ów to nie są perfekcyjne bo raz wyda się, że dostaliśmy atakiem niesprawiedliwie ale częściej jest tak, że nie dostaliśmy a powinniśmy. Na początku gra jest nieprzystępna i wredna ale kiedy się już zrozumie jak walczyć, przekonujemy się, że gra jest sprawiedliwa i świetnie responsywna. Przeszedłem ją około 4 razy i wydawało mi się że jestem naprawdę dobry, potem jednak odpaliłem tryb HARD (oddanie amuletu Kuro w NG+ i pitolnięcie w Demoniczny Dzwon nakładający przekleństwo) Od tego momentu ta gra stała się prawdziwym wyzwaniem, wymagana jest mikroskopijna ilość błędów bo jeden dwa ataki zabijają a nie idealne parowanie zadaje obrażenia. Fajnie że twórcy sprowadzili mnie na ziemię tak pierońskim utrudnieniem bo już myślałem, że stałem się jakimś badassem a wychodzi że dalej mało wiem o prawdziwym skillu (na utrudnieniach Isshin święty glok w dugiej fazie to sqrwiel ostry jak tabasko)

Też byłem w Karpaczu

Jestem przy Ape Guardian. Do tej pory pada od X-box'a rozchwiałem tak, że analogi wychylają się same a LB i RB są do wymiany. Takie gry powinny być grane przy testowaniu wytrzymałości padów i leków na uspokojenie.

akurat meczyłem sie z tym minibosem na poczatku filmu dzisaj

nie żebym Cię podpuszczał Quaz, ale za mało Cię jest na zrobienie recenzji remastera Assasin's Creed III

Jak zawsze świetna recenzja. Powoli kończę sekiro i jako fan gier from software jestem w siódmym niebie. Platyna na pewno wjedzie. Jak Ci Tomku poszło z wielkim shinobi sową? :D

Feudalna Japonia, +1 na liczniku Jednoręki wilk z blizną na twarzy? Brzmi dość znajomo :P

Ludzie ostrzegali, że od Sekiro łatwo się odbić, ale grałem w 2 soulsy więc zbagatelizowałem ostrzeżenie. Po 30 zgonie na pierwszym MINI bossie odinstalowałem i zażądałem zwrotu pieniędzy.

Skoro tak się wczułeś w klimat sekiro to czekam na recke days gone na którą bardzo czekam

10:40 Demon nienawiści mam racje ? Ehh twarda z niego sztuka Powodzenia

Czy to najtrudniejsza gra od From Software? No nie wiem...jest wymagająca, ale osobiście bardzo mi się podoba to agresywne podejście do rozgrywki z akcentem na skradanie i gadżety w protezie. Zjadłem zęby na Deamon/Dark souls i bawiłem się 4 razy świetnie (nie grałem w bloodborn), ale nie czekam na kolejną część bo już mi starczy, zawsze chętnie wrócę tych tytułów, niemniej jednak nowe IP zawsze daje tą świeżość. Pozdrawiam i mam pytanie Tomku, czy wiesz, że można zwiększyć poziom trudności w tej grze? W Sekiro znajduje się lokacja z dzwonem, która pozwala na utrudnienie sobie zabawy :) P. S. Protagonista tu też jakiś taki bardziej swojski "Jednoręki Wilk" to prawie jak "Biały Wilk" xD

Bardzo dobra recenzja, przedstawiająca mechanikę rozgrywki, opis i wytykająca błędy, w porównaniu też do innych nie czuć skupiania się na kontekście poziomu trudności. Dla mnie gra jest połączeniem Splinter Cella z Dark Souls i wychodzi jej to bardzo na dobrze.

Zapomniano dodać, że gra jest o wiele mniejsza niż np DS3, nie mówiąc już o różnorodności lokacji. Tak jak rcykling bossów, tak do jednej wracamy 3 (!!!!) razy.