Twórca takich dzieł jak to - musi się otaczać stadem pięknych i polskich Dziewic. Tam, gdzie staje - wyrastają spod Jego stóp piękne kwiaty, a wokół pojawiają się ptaki i zaczynają swój koncert. Na niebie pokazuje się jednocześnie piękne Słońce i tęcza.
rewelacyjne są te Twoje materiały, a nie każdemu to piszę! :D liczę że zmienisz zdanie i stworzysz jeszcze jakąś kolejną wybitną pato operę. Płakałem przy tym jak przy obieraniu cebuli
Ile tego jest? Drużynowo to jedynie w siatce coś (i, prawda, dużo) znaczymy. We wszystkich innych sportach drużynowych (nie mówimy tu o jednostkach jak w tenisie czy skokach, które dużo łatwiej wyrobić, bo jeśli z czymś mamy naprawdę problem w Polsce, to z pracą zespołową). 40-milionowy kraj i jedna jedyna siata. Co to za sukces radzić sobie w jednej jedynej dyscyplinie, którą stosunkowo niewiele krajów traktuje podobnie priorytetowo? Co drugi turniej rozgrywa się w Polsce. Czemu tak często? Bo jesteśmy tacy dobrzy? Czy po prostu innym się nie chce? Nie mówię, że mamy być dobrzy we wszystkim, no ale coś jest tu chyba nie tak, że, powtarzam się, 40-milionowy kraj odnosi sukcesy w jednym jedynym sporcie drużynowym. Hokej? Kosz? A może piłka wodna, której przeciętny Polak nigdy nie widział nawet fragmentami w TV, a w której trzy czwarte Europy, w tym nasi sąsiedzi ze wszystkich stron, zjadają nas na śniadanie? Zero, nul. Nawet tego zasranego szczypiorniaka, w którym mieliśmy swoje 5 minut, zmarnowaliśmy i dostajemy teraz w dupę od wszystkich dokoła..
Każdy z piłkarzy wziął walizkę pieniędzy za przegrany mecz i to się dzieje od lat w drużynie narodowej. Wszyscy trenerzy byli fachowcami ale gdy przemawia kasa to ma większy posłuch.
Robson powinien zmienić kraj na Turcję. Przynajmniej żonę by ustawił. Chociaż jeśli tyle lat to nie wyszło, to raczej już nie wyjdzie nawet w Katarze czy Arabii Saudyjskiej.