Piękno zawsze pochodzi od Boga ,On jest Piękny ,czuły ,delikatny ,czeka na ciebie , bo kocha cię choć dziś plecy mu pokazujesz i udajesz obojętność a nawet nienawiść Porozmawiaj z NIM a ON da ci odpowiedź czy to w sercu ,czy w jakiejś rzeczywistości ❤
z Bogiem mimo strat i pomowien w wolne dodatkowo dzialac i wspierac z kims czy bez oszczedzajac - pozdrowienia - dawac cos od siebie majac nawet gorzej a nie lepiej i za pomaganie a nie za wczasiki i uzywki i imprezki w wolne w nie typowym zyciu -
@@MONIZIA1988 - nic nowego - bardzo merytoryczne - i od razu w kogos uderzac- - ale ogolnie i o sobie to nie mozna a tak i do kogos to nie chore??? nawet nie wiadomo kto - ??
@@fakturyniefaktury Owszem, zawsze byli ludzie, ktorzy chca zyc dla Boga, i dzisiaj tez ich nie brakuje. Tylko ze nie widze w Biblii ludzie ktorzy tworzyli jakies stowarzyszenia, zamkniete grupy mezczyzn lub kobiet ubierajacych sie tak samo. Co innego kaplanstwo w ST, ale w NT nie mamy juz kaplanstwa lewickiego.
@@fakturyniefaktury Szczerze..chetnie bym sie przeniosl do takich czasow. Chcialbym tylko zauwazyc istotna roznice. Wiadomo, ze w Bibli nie ma wszystkiego, np instrukcji obslugi urzadzen elektronicznych. Dlaczego? Poniewaz Slowo Boze to instrukcja duchowa dla czlowieka. Prad, czy swieczki nie odnosza sie do sluzby duchowej.
Warto wiedzieć, że NT wspomina o kapłaństwie tylko w odniesieniu do judaizmu. W religii założonej przez Jezusa z Nazaretu nie istniała i nie miała istnieć, opłacana klasa duchownych. Jej powstanie w III wieku było elementem odstępstwa od czystej nauki zawartej w Ewangelii i Pismach apostołów. W związku z tym zachodzi pytanie: Co przekonało osobę udzielającą wywiadu, że Chrystus ma coś wspólnego z Krk?
@@fakturyniefaktury Jak wskazuje kontekst [1 Tm 5:17], z przytoczonych przez Ciebie słów wynika, że tym, którzy troszczą się o duchowe potrzeby drugich, MOŻNA UDZIELAĆ POMOCY MATERIALNEJ. Nie oznacza to jednak, jakoby mężczyźni sprawujący przewodnictwo w zborze chrześcijańskim mieli pobierać wynagrodzenie. Nie wolno im się posługiwać swoją pozycją jako środkiem do zdobywania dóbr materialnych. Oto biblijne uzasadnienie: W pouczeniach podanych uczniom, Jezus wykluczał nauczanie za pieniądze. Radził: ,,Otrzymaliście za darmo, za darmo dawajcie" (Mt 10:8). Toteż nigdzie w treści Biblii nie znajdziemy wzmianki, by uczniowie Jezusa nagabywali kogoś o pieniądze lub o jakieś dobra. Jezus zachęcał uczniów, aby troszczyli się o swoje potrzeby na dwa sposoby. Po pierwsze, mieli prawo 'żyć z głoszenia dobrej nowiny', przez korzystanie z dobrowolnie okazywanej gościnności. Po drugie, sami mogli zaspokajać swe potrzeby materialne. Uważna analiza Pisma Świętego pozwala ustalić, że Bóg oczekuje, że uczeń Chrystusa będzie się starał uczciwie zarabiać na życie, czyli pilnie pracować by zaspokoić swoje potrzeby. Biblia otwarcie wyjawia, że kto się uchyla od pracy, nie zasługuje na to, by żywili go inni. Apostoł Paweł oznajmił: ,,Kto nie chce pracować, niech też nie je". Następnie dodał, że chrześcijanie mają "jeść pokarm, na który sami zarobili" (2 Ts 3:10,12). Aby właściwie zrozumieć te biblijne wskazówki, warto przypomnieć sobie, jak była finansowana chrześcijańska służba Pawła i jego współtowarzyszy w I wieku n.e. Jak więc pierwsi chrześcijanie wcielali w życie powyższe zasady? W Dziejach Apostolskich, Łukasz przytacza przykłady osób, które serdecznie przyjmowały podróżujących misjonarzy chrześcijańskich. Poza tym apostoł Paweł w swoich listach wyrażał uznanie i dziękował za gościnność oraz za otrzymane dary. Ani on, ani jego współtowarzysze, nie dawali jednak do z rozumienia, że oczekują podarków albo wsparcia finansowego. Nie chcieli oni być ciężarem dla tych, którym usługiwali. Dlatego też Paweł nauczył się pewnego zawodu, który wymagał sporego trudu i pochłaniał wiele czasu, chociaż przynosił niewielki dochód. Kiedy przybył jako misjonarz do Koryntu, ,,Spotkał tam Żyda o imieniu Akwilas, pochodzącego z Pontu. Niedawno razem z żoną, Pryscyllą, przybył on z Italii. Paweł poszedł więc do nich, a ponieważ tak samo jak oni zajmował się wytwarzaniem namiotów, zatrzymał się w ich domu i razem z nimi pracował" (Dz 18:1-3). Podczas późniejszego pobytu w Efezie Paweł w dalszym ciągu ciężko pracował (Dz 20:34). Nie tylko nie pobierał wynagrodzenia za swą służbę, ale też nie chciał sprawiać wrażenia, że czerpie jakieś korzyści finansowe ze Słowa Bożego. Braciom w Tesalonice oznajmił: ,,Sami wiecie, w czym powinniście nas naśladować, bo nie zachowywaliśmy się wśród was nieporządnie ani u nikogo nie jedliśmy pokarmu za darmo. Przeciwnie, ciężko pracowaliśmy, trudziliśmy się dniem i nocą, żeby nikogo z was nie obciążać kosztami. Nie znaczy to, że nie mamy do tego prawa. Ale CHCIELIŚMY STAĆ SIĘ DLA WAS PRZYKŁADEM, ŻEBYŚCIE NAS NAŚLADOWALI" (2 Ts 3:7-9). Co ciekawe, różnego rodzaju oszuści starali się żerować na gościnności chrześcijan. Na przełomie I i II wieku n.e. powstał pozabiblijny zbiór zasad wiary chrześcijańskiej znany jako Didache, czyli Nauka dwunastu apostołów. Zalecono w nim, by wędrownego kaznodzieje przyjmować ,,dzień jeden, a gdyby zaszła potrzeba, jeszcze i drugi". Gdy będzie odchodził, dajcie mu tylko chleba na drogę; jeśli zażąda pieniędzy, jest to fałszywy prorok". Dalej czytamy: ,,Jeśli zaś chce u was osiąść, a ma jakiś zawód , niech pracuje, by się wyżywić. Jeśli natomiast nie ma żadnego zawodu, zadbajcie rozsądnie o to, by chrześcijanin nie żył wśród was w bezczynności. Gdyby zaś nie chciał tego czynić, znaczyłoby to, że kupczy tylko Chrystusem. Strzeżcie się takich ludzi!'' (tłumaczenie: A. Świderkówna). Ukłony.
"Ty jesteś Piotr i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą"; "Nie wyście mnie wybrali, ale ja was wybrałem"; "To czyńcie na moją pamiątkę"; "Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane"; "Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego i nauczając je zachowywać wszystko, cokolwiek wam przekazałem"; "Kto was słucha, mnie słucha. Kto wami gardzi, mną gardzi". Protestanci i członkowie sekt nie uznają kapłaństwa - warto o tym pamiętać, czytając ich komentarze z wybiórczym powoływaniem się na Biblię.
@@klantoine Nie znalazłem w Twoim wpisie żadnego cytatu, w którym byłaby mowa o księżach, arcybiskupach, kardynałach i papieżach. Czyżbyś nie potrafił ich znaleźć? A może napisałem prawdę, i w religii założonej przez Jezusa nie było podziału na duchownych i laików, ponieważ wywyższa on tych pierwszych? Nawet dziecko wie, że Chrystus przestrzegał swoich uczniów: "Kto się wywyższa, będzie poniżony". A Ty o tym nie słyszałeś? O tym co poniżej, też nic nie wiesz? "Ekscelencja (łac. excellentia - WYŻSZOŚĆ) - tytuł honorowy przysługujący niektórym wyższym hierarchom kościelnym, takim jak arcybiskup i biskup". Serdeczności...
@@Jerzy956 1. Nie jesteśmy na "ty". 2. Jak Pan może korzystać z Internetu, jeśli Biblia nic o nim nie wspomina? 😆 3. Sieje Pan sobie i innym zamęt w wierze, tak jak pewny siebie był Szaweł przed nawróceniem. "Sola Scriptura" bez Tradycji Apostolskiej sama błądzi w ślepym zaułku. Protestanci i członkowie sekt nie chcą się do tego przyznać, że bez Tradycji nią nawet listy ksiąg biblijnych... Pan też ucieka od tej prawdy i rzeczowych opracowań.
Zastanawiam się czy siedzenie w zakonie i modlitwa przeplatana robótkami koronkowymi wystarczy żeby wejść do życia wiecznego😀.życie w takim kokonie mocno izoluje od tego co głosi kościół jako warunek niezbędny do zbawienia czyli "krzyża" Ja bardziej jestem na nie.
Hm szkoda, że tak mało wiesz o życiu w zakonie. Fajnie by było gdyby całymi dniami siostry tylko siedziały, modliły się i tyle ale tak to nie jest. Jedynie może w zakonach klauzurowanych czyli takich gdzie siostry w ogóle nie wychodzą ze swoich celi zakonnych. Siostry pracują np jako zakrystianki, organistki, katechetki itd. Jakoś muszą się też utrzymać więc normalnie pracują tylko, że ich całkowite życie wygląda trochę inaczeć.