Ciekawa jestem jak Wam się udało w spokoju zrobić zakupy?🤔My mamy raczej doświadczenia z wciskaniem wszystkiego,ciągłym zagadywaniem,nie było mowy,zeby stanąć i cos obejrzeć,bo natychmiast pojawiał się sprzedawca,stał nad nami i nadawał we wszystkich językach...Niektórzy zachodzili drogę i jakby mogli to by wciągnęli do tego namiotu czy sklepiku.Pewnie też marudzę,ale odechciało mi się zakupów tam 😅
Ja myślę, że za bardzo przejmujesz się życiem innych 🙂 Tak się składa, że ja nie widzę powodu aby odczuwać wstyd - z jakiegokolwiek powodu. Rozumiem, że Ty masz inaczej. Spoko, tak też da się żyć 🤷♀️🙂 współczuję.