Bardzo podoba mi się ten pomysł na reportaż :) Swoją drogą - ciekawy ten kościół. Ja w POLSCE zawsze trafiam na mszę do kościołów baaaardzo zabytkowych, ale ten mimo swojej nowoczesności nawet mi się podoba.
@ChK1986PL, w Południowej Dakocie na kościelnym parkingu z pewnością jestem bardzo bezpieczny. Ja zawsze szukam odludnych miejsc i często śpię w ciemnych zaułkach, czy na poboczu drogi odchodzącej od autostrady. Są wyjątki, jak dziś, parkuję na parkingu przy autostradzie, bo jadę do Detroit i boję się, że w mieście że nie znajdę miejsca na parkowanie. Spałem jednak już nie raz np. na Bronx-ie i przeżyłem, choć naczepę okradli, ale złodziei zaraz złapali i mogłem spać dalej. ;-)
W naszej firmie obowiązują elektroniczne karty drogowe, nie ma oszukiwania. Nikt nie jeździ więcej, niż 11 godzin dziennie, a i to zdarza się niezwykle rzadko. Gdybyś jeździła w teamie, na przykład z mężem, zabrakło by godzin w dobie, byście oboje jeździli po 15 godzin. ;-)))
Składane łóżko a pod nim stół? Nie myślałem nawet że te Amerykańskie ciężarówki są tak dobrze wyposażone :) Te takie "wagonowe" tak jakby (nie wiem jak je nazwać) takich luksusów nie mają.
Czy to Aldona z piosenki Tomka Szweda? Hmm... Jak Cię to tak ciekawi, powinnaś zapytać mojej żony. Ja tylko powiem, że raz w życiu zgoliłem wąsy i gdy moja ukochana mnie zobaczyła z wygoloną gębą odrzekła, że jak to jeszcze raz zrobię, wyrzuci mnie z domu. ;-) Co do miłego i inteligentnego faceta, to jasne, prawda, ale co to ma wspólnego z moimi wąsami? Iloraz inteligencji nie wiąże się nijak z długością zarostu na męskiej twarzy. I ja serdecznie pozdrawiam.
Widze ze wszystko zalezy od firmy. Moj maz jezdzi max.10 godzin Nie wiem czy tyle wydole ale co tam "raz kozie smierc" .W poniedzialek ide na permit zycz mi good luck, ale najgorzej obawiam sie jazdy i skrzyni na biegi..........
Wyobrażenie innych o mnie zupełnie mnie nie interesuje. I nie wiem, co to jest "rozsądna długość". A Twoje włosy... są rozsądnej długości? Hmm... Aldona z piosenki była kelnerką w mieście Lesko. Wpisz w RU-vid "Początkująca kelnerka Aldona" i posłuchaj - bardzo sympatyczna piosenka. Co do pracy kierowcy - na pewno sobie poradzisz. Dużo dziewczyn jeździ. Tym bardziej, że mąż Ci na początku pomoże. Zobacz blog: kierowniczka. blogspot. com
Hii Hiobie, tu znowu Aldona, powiedz mi ile godzin dziennie przecietnie jezdzisz? bo moj znajomy powiedzial, ze nie dam rady prowadzic 15 godzin bo tak sie pracuje w tym fachu. Nie wiem czy chcial mnie zniechecic?.......... pozdrawiam