To koncert z RóbRege 84.Nagrania dokonała prawdopodobnie ekipa z Hybryd współorganizatora festiwalu... Miejscem imprezy był cyrkowy namiot Intersalto Na ul.Okopowej.....
A dzięki, koleżko też tam byłem, miłe wspomnienia z tych i innych wcześniejszych i późniejszych koncertów- rocznik 1967-ma się dobrze, nie ćpa, nie chla, żyje teraźniejszością, ale wraca wspomnieniami do tamtych lat 👍🎤🎸🥁😎
Rarytet! Na tym RóbRege nie byłem więc to niesamowite, że mogę po raz kolejny (po wielu latach) zobaczyć Budzego z irokezem. Widziałem go w 1986 lub 1986 na RóbRege juz w Armii i to było coś zupełnie innego. Siekiera grała muzykę totalną. Tak jak oni już nikt nigdy nie zagrał, a ich koncerty to był czysty rytuał. Szkoda, że się rozpadli, ale z innej strony, to formua którą wykreowali była specyficzna i być może uległa by błyskawicznemu wyczerpaniu. A tak powstała legenda.
W pełni się zgadzam, do tego można dodać że Siekierę charakteryzowały dwie rzeczy: rytm i chrapliwy, nisko osadzony głos Tomka, co pewnie musiało się jakoś szybko wyczerpać, ale co zrobili to zrobili - byli oryginalni, przyciągający, wnosili jakąś świeżość do polskiego punk-rocka.
Byłem na tym koncercie!!! Pojechaliśmy w 4 osoby ze Świdnicy i 2 z Wrocławia. Chwilami ciężko było,ale daliśmy radę!!! warszawiacy jacyś tacy byli "niegościnni"... Punk's&Oi! Dolny ŚLĄSK
wszyscy i tak wiedzą ale zapodam ;) 29.09.1984 Warszawa - Namiot Cyrku Intersalto - II Grand Festiwal Róbrege 00:00 1. Krwawy front 02:42 5. Idzie wojna Skład: Tomasz "Budzy" Budzyński - wokal Tomasz "Dzwon" Adamski - gitara Dariusz "Malina" Malinowski - bas Krzysztof "Koben" Grela - perkusja
Pamiętam jak wtedy w Jarocinie nabijało się z Siekiery "łódzko- warszawsko- wrocławskie towarzystwo wzajemnej adoracji", że to ortodoksy, betony alternatywne, co za teksty i prymityw. Po latach widać, że to właśnie Siekiera była ponadczasowa.
Siekeiera byal taka jaki zawsze powinien byc punk, prosty agresywny malo melodii. prawie cala reszta to byl syf i parcie na "oryginalnosc" zepoliki ktorych nikt nie pamieta juz
Wyobraźcie sobie ,że latach 80tych nawet załoganci z Europy zachodniej potrafili przyjechać do komunistycznej Polski ,bo jak twierdzili przy tym całym syfie ,młodzi Polacy mają całkiem sporo wolności osobistej !!!! Paradoks ale prawdziwy !
Este Siekiera- es una joya en el PunkHardkore- ke la mejor manera de descifrarlo lo ke tokaban en akellos ayeres es HardKorePunk netamente muy adelantados a su epoka, mis respetos para esta gran banda El Acha- Siekiera-. Saludos desde el D.Fektuoso- Mexiko. Un saludo desde Mexiko para todo el puto mundo. Punks No Muertos...
En aquello momento en 1984 no existé "hard core punk", muy mas despues :-) 88-89, straigh edge etc., mira Inkwizycja (YT, una banda polaca). La AXA por supuesto es un gran punk rock suerte :-) El Cantaor, Tomasz Budzyński fundado mas tarde una banda quasi catolica i cristiana, Armia y TM2,3 (miralo! Especialmamente la pista i el disco: "Legenda") (m.t.p. Post Regiment o Moskwa :-) ¡Un gran saludo! ¡No pasaran!
...i taka ilość przeróżnej muzyki oraz koncertów, o której wtedy można było w Polsce co najwyżej pomarzyć. A dobra muzyka w tv oraz większości stacji radiowych to już daleka przeszłość. Tyle że nie widzę w tym żadnego problemu, wystarczy poszukać.
29 września Siekiera zagrała w Warszawie na „II Grand Festival Róbrege”, gdzie została zaproszona przez Roberta Brylewskiego i Sławomira Gołaszewskiego tuż po festiwalu w Jarocinie. Koncert został w całości sfilmowany przez Zbigniewa Liberę. Wikipedia
miesiąc i troche przed tym koncertem byli jednymi z laureatów festiwalu w Jarocinie....to był pomysł na punk rocka zajebisty..taki siermiężny..ale szybko się rozpadli niestety....wielka szkoda !!To jest ich już jeden z ostatnich koncertów w grudniu 84 było po już po siekierze.POTEM ARMIA ALE TO INNA LEGENDA.
Tarcia na linii Budzyński Adamski. Ten pierwszy chciał mieć większy wpływ na muzyke, która grała Siekiera. Druga sprawa że Adamski co raz bardziej uderzał w stronę zimnej fali
Słyszałem podczas tego koncertu Adamski pierwszy raz najarał sie trawy i pewnie stąd te problemy z nastrojeniem ale koncert i tak kozacki..Artyrus może i N.A jest jedna z najlepszych plyt polskiego rocka ale my tu rozmawiamy o PUNK rocku.Dość szybko Adamski porzucił ten styl grania i nie ma się co dziwić ze nastawienie do niech było takie a nie inne (jarocin 85)
W Chatce Żaka, cały hol zapełniony publiką, ponoć sprzętu nie dowieźli, a grajki z Bajmu nie chciały urzyczyć swojego, organizator zapewniał, że koncert Siekiery się odbędzie za jakiś czas pod warunkiem, że żadna szyba w klubie nie wyleci ;), kapela wyszła przed klub z publiką piękny widok...kolos Adamski, Budzyński no i już teraz Ś.P Malina i Koben...
@@markorski3287 Czy mowisz o koncercie ktory Siekiera miala grac z Dezerterem ? Czekalismy wtedy na Dezerter ktory nie raczyl pojawic sie w Lublinie . Koncert odwolano a my poganialismy sie z kibicami Motoru.
@@DerekHundik chmmm, że Dezerter miał tam z Siekiera grać to pierwsze słyszę, a kiboli-popersów ze Szmatą, Cojakiem i Czoperem na czele to się tam kręciło wtedy trochę... w 86 mojego kumpla śp.Palucha (Eksploteta) usiłowali wrzucić z mostu do Bystrzycy... kto żył w tamtych czasach, zna i pamięta realia...🤛👊✊ pozdro 👍🙂
Gdy w "Róbta co chceta" puścili fragment koncertu Siekiery z Jarocina 84, to puscili komentarz, że to jedyne zachowane archiwalne zdjęcia zespołu ... a tu proszę!
Jest to z Namiotu Intersalto i fragmenty występów Siekiery oraz Prowokacji z 1984r. w materiale zarejestrowanym przez operatora z Domu Kultury w Jarocinie -z takim kiepskim podkładek muzycznym 🥴😣
Bo róbta co chceta i owsik to... i towarzystwo chińskich ręczników... i kręcioła... to cała prawda, całą dobę, jednak..... nie mająca nic wspólnego z prawdziwym Jarocinem i Róbrege...
ty michalko płyta Nowa Aleksandria jest jedną z najlepszych płyt rockowych w Polsce był to zespół który szedł do przodu i nie patrzył na mody i lans w tym czasie a skojarzenie z Killing Joke to dla nich komplement.
A mi się podoba melodyjny brud gitary,nosz o to chodziło, żadna kicha tylko zamierzony efekt, wiecie co oznacza punk, to macie odpowiedź brudu melodyjnego...
W 80-tych latach bluesmani grali na tych samych koncertach co punki, hardrockowcy, więc może jest nadzieja. Zwłaszcza, że zarobiłby dziś na nich na skrzynkę browarów. Nagrywać panienek raczej nie musiał. Już w 84 widziałem na Zachodzie wystawione porno po zniżce albo gratis
Ja uważam, że kiedyś Oi! to był po prostu punkowy okrzyk zachęcający do zabawy i to miał na myśli wokalista w tym nagraniu wykrzykując to. Obecnie Oi! kojarzy się z podgatunkiem punk rocka i zespoły grające Oi! nawiązują w tekstach do piłki nożnej, picia alkoholu, antykapitalizmu, czasami nacjonalizmu i kibolstwa, więc dlatego skinheadzi upodobali sobie ten rodzaj muzyki. Tak jakoś w latach 90 zmieniło się znaczenie tego słowa. To tylko moje spostrzeżenia i tak wynika z moich obserwacji.
jak to mówią 'kwestia gustu'.stara Siekiera była typowo punkowa,a ta z czasów 'Nowej Aleksandrii' to klasyka zimnej fali,w Polsce i nie tylko zresztą.pozdrawiam
