8:13 Tutaj to najwygodniej i prawidłowo nałeżałoby tak przyłożyć krzyżak śrubokręta do nacięć śrubki - żeby nacięcia pasowały do siebie. Czyli celuj śrubokrętem w nacięcia w główce śruby = a nie w dolną czy środkową część śrubki. Teraz mages śrubokręta plus ułożoną w nacięciach śrubkę powoli, z wyczuciem przenosimy nad otwór z gwintem i dopiero lekkó wkręcamy. Narazie nie na słłę, bo zerwiesz pierwsze zwoje gwintu w otworze i wszytko będzie do bani. Dopiero dalsze zwoje pokonujemy nieco mocniej. To wymaga trochę treningu, ale po to właśne wytwarza się takie zabawki = do samodzielnego składana! Taki jest cel tych zabawek - trening, trening i jeszcze raz trenig. Czyli = bawiąc się, uczymy!! Proste.
Modelarstwo jest super! Szczególnie fajnie, że robicie to razem. To takie urocze jak dziecko wraz z ojcem spędzają tak czas. Ja zbieram 1:43 i 1:72 bo reszta jest dla mnie trochę za dużą skalą. Dziś wpadły ledy na gablote więc wygląda sztos.
Wesoła zabawa, kiedy ktoś już z lat dziecięnnych uczy mechanika po zabytkowych pojazdach. W moich krajach kiedyś były w kioskach modelki sportowych samochodów ze spalinowym silmiczkiem i na pilocie. To było taniej nim kupić gotowy model, ale jakość niektórych czźści takich jak koła była gorsza... Kosztowało tak składać samemu około 500 dolarów. W Warszawie kiedyś byłem to tam jest sporo sklepów dla modelarzy...
Witam Warsztat całą parą, porządek musi być i montaż precyzyjnych części również :D Syn ma sprytne paluszki i wzrok to mu idzie, a siłowe aspekty to już tata :P Pozdromoto :)
No no! To widzę, że i Władek będzie miał własny ciągnik. Z nowej własnej wytwórni - z fabryki FC "Władek i Spółka" Przysucha Poland. Ten skrót FC w nazwie - wcześniej - to tez dodam informację dla nie kumatych - to Fabryk Ciągników pana Władka. 🤣😄 Zapomiałem dopisać, to teraz dopiszę, że przydałby Ci się uchwyt kamery mocowany na głowie jak w systemie Gopro. Miałbyć obie ręce wolne. Jak w tym zawołaniu: mam DWIE ręce i nimi kręcę. Że nie łatwe? No nie łatwe - ale po to robi się takie zabawki, żeby uczyć przez zabawę.
Trzymanie go u mnie ja podwórku to bezsens, bo nawet odpalić głupio i sąsiadów męczyć. Dodatkowo całe podrowko zryte. No ale kto wie. Miałem taki pomysł rok temu ale odpuściłem z ww względów.