Byłem swego czasu w Myczkowcach, tam jest Ogród Biblijny. Stworzono w nim pewnego rodzaju skansen z modelami cerkwi polskich, ukraińskich i słowackich. Pomiędzy nimi ustawione są ukryte głośniki emitujące śpiewy cerkiewne. Rozlega się subtelny dźwięk z takimi właśnie śpiewami. Przeżycie niesamowite, zapomina się o czasie i przestrzeni. Szkoda, że ode mnie tak daleko. Polecam wszystkim odbierającym świat refleksyjnie.
@@bogusawadamczyk2762 Witam. Zapraszam do Pelplina na koncerty organowe w ramach festiwalu organowego. W każdą środę o godz. 19.00 w katedrze w miesiącach letnich. I tak już od ponad 20 lat. Zapomina się o wszystkim, jest tylko nieprawdopodobne piękno wnętrza katedry i muzyka. Polecam. A muzyka cerkiewna? Polecam ławry ukraińskie szczególnie w okresach świąt. Tego nie można określić żadnym językiem. To trzeba przeżyć.
Byłabym ogromnie wdzięczna za rozpisanie wszystkiego. Jest taka opcja z możliwością dopięcia czasów w opisie do każdego utworu :) i co jest 4:25? To chyba 3 utwór. Dzięki wielkie!
To 13 Kondak akatystu do św. Kseni na melodię Небесных чинов. Tradycja prawosławna zna pewne motywy melodyczne, pod które można dopasować dowolny tekst bez rozpisywania go na nutach - jedynie poprzez umowne podzielenie słów na frazy. 13. Kondakion każdego akatystu jest najczęściej śpiewany przez chór lub duchownych w uroczysty sposób. Nie wiem, w jaki sposób mogę jeszcze Pani pomóc.
