Skecz na pożegnanie 3 klas w Gim 2 w Tarnobrzegu 26.06.2014 ~~Szkoda tylko ,że filmik z próby :D było świetnie dziękuję ! :) agnieszkaap.blogspot.com/ Scenariusz skeczu znajdziecie na moim blogu :)
N :Jak co rano obudził mnie budzik (Hej miśki) N:Po przebudzeniu udałem się na poranną toaletę (szczotka , pasta, kubek, ciepła woda) N:Miałem już tylko 5 min. Szybko wybiegłem z domu, nie spóźniając się na szczęście na autobus (Człowiek z liściem) N:Gdy wchodziliśmy do budynku zza ściany wyskoczyła p. Mariola - szkolna sprzątaczka z zapytaniem czy mamy obuwie na zmianę zaczęła przeszukiwać nam plecaki (Policeman Jamal) N:Gdy zobaczyła ,że nie mamy butów na zmianę ,kazała nam zdjąć obuwie i iść na lekcję. (Pójdę boso) (Pośrodku świata) (Różowa pantera) N: Wtedy weszła pani i rozpoczęła się lekcja .Pani zmierzyła nas wzrokiem i zapytała Nauczycielka biologii : To co pytamy się ? N: Wyciągnęła dziennik i powtarzała: (Kiedyś cię znajdę)Nauczycielka biologii: Wiktor do odpowiedzi! N: Nie zostało mi nic innego jak : (Mój przyjacielu byłeś mi naprawdę bliski) + (Nie zostawiaj mnie) N: Wiktor zaczął kierować się w stronę tablicy a my zawołaliśmy: (Szczęśliwej drogi już czas) Nauczycielka biologii: Dobrze więc , co wiesz o owadach ? N: Wiktor zastanowił się chwile podrapał po głowie i odpowiedział : (Biedroneczki są w kropeczki ) N: Załamana nauczycielka zapytała: Cos jeszcze ? (Pszczółka Maja) Nauczycielka biologii: To może chociaż coś o anatomii człowieka ? (Ciało do ciała )N: Pani po odpowiedzi kolegi najwyraźniej się załamała i powiedziała: (Mam dość, nie mów mi nic) N: … i kazała mu usiąść . Nasz kolega otrzymał ocenę niedostateczną (Benny Hill) N: No i po przerwie zaczął się angielski (Bad boys ) N: Nasz kolega Mikołaj zagrożony ocena niedostateczna na koniec roku tylko siedział i się modlil , aby nauczyciel nie wywołała go mimo wszystko do odpowiedzi (Ameno) N: Niestety na marne Nauczyciel angielskiego : Mikołaj do odpowiedzi ! N: Biedny, po jego minie widziałem ,że chciał się przesłyszeć no ale co zrobisz - nic nie zrobisz (Scorpions- eye of the tiger) Nauczyciel angielskiego: Dobrze więc przedstaw się nam ! N: Mikołaj popatrzył się na nas i powiedział (Narcyz) Nauczyciel angielskiego: ŹLE ! po angielsku miało być ! to odmień czasownik „ to be ‘’ (Dialog z „Dzień świra”) + Nauczyciel angielskiego : Ocena ndst , siadaj ! N: Smutny skierował się w stronę ławki , w głowie miał tylko jedną myśl (Dziwny jest ten świat) N:Gdy już usiadł na miejsce kolega z tyłu zaczął go pocieszać (Wszystko będzie dobrze ) N: I zaraz zdenerwowany nauczyciel krzyknął (Ejże, ejże ) N: Po minie nauczyciela widać było ,że chciał wpisać uwagę ale dzwonek uratował i tak już tragiczną sytuację naszego kolegi ;D (Dzwonek ) N: No i po przerwie , na nasze nieszczęście zaczął się język polski (Benny Hill) N: Od razu zgłosiłem się do odpowiedzi chcąc podratować swoją końcoworoczną ocenę z polskiego , na początku szło mi świetnie, wręcz idealnie , niestety wkrótce zaczałęm się gubić. W końcu padłem nawet na kolana , ale pani z poirytowaną miną odparła (Na kolana) N: Niestety .. i ja poległem .. (znowu w zyciu mi nie wyszło ) N:Ale nasza pani nie skończyła jeszcze swoich łowów ,szukając palcem po liście powtarzała (jesteś już mój) Polonistka: Patryk proszę do mnie ! N: Miałem wrażenie ,że Patryk jest zbyt pewny swojej wiedzy i chyba nawet się nie myliłem . bo i tak wiedziałem jak i reszta klasy jak skończy , ale on o nasze zdzwienie ruszył do tablicy jak ranny ptaszek (I believe I can fly ) Polonistka : Patryku + (Pokaż na co cie stać) N: Niestety , pani zaczęła pytać go z lektury, a nasz przyjaciel lektur nie czyta 1 pytanie Patryk nic 2 pytanie Patryk nic 3 pytanie Patryk o dziwo dalej nic N: Zauważyłem jak bardzo nasza pani jest załamana dlatego postanowiłem ją pocieszyć! (Nie płacz Ewka ..) N: No nie powiem bo moje pocieszenie poszło trochę na marne pani jeszcze bardziej załamana wyszła z klasy krzycząc (Odchodzę! Dłużej tak nie wytrzymam…..) N: no i takim sposobem do końca lekcji się nudziliśmy . N: W końcu przyszedł tez czas na matematykę z nasza ukochaną panią ! (Różowa pantera) N: Jakoś nie specjalnie byliśmy przygotowani na dzisiejszą lekcję. Nasza pani postanowiła ,że przypomnimy sobie wzory . I zapytała :"Wiktor podaj nam wzór na pole kwadratu" . Biedaczek nie miał nawet pojęcia o czym pani mówi i co to takiego ten kwadrat . ( Nie wiesz nie wiesz… ) N: Nauczycielka była okropnie rozczarowana jego brakiem wiedzy i zapytała (Powiedz ,powiedz czemu) N:Nie wiedząc co odpowiedzieć , nasz kolega stwierdził filozoficznie (Life is live) N:No nic.. zniesmaczona nauczycielka postanowiła podręczyć jeszcze jednego delikwenta Matematyczka : Mikołaj podaj mi wzory skróconego mnozenia ! N: Adrian wstał, porozglądał się , pomyślał podrapał po głowie i powiedział (Jesteś szalona) N: Po takiej odpowiedzi Mikołaj mógł otrzymać tylko jedną ocenę (Mniej niż zero) N: A na koniec pani zapowiedziała że za tydzień napiszemy sobie sprawdzian . I chociaż błagaliśmy o przełożenie terminu pani była nie ugięta . (Nie ,nie ,nie obchodzi mnie ..) N: Chcąc nie chcą będziemy musieli iść na randkę z matematyką . (Dzwonek) N: Na religii nie chciało nam się zostawać , bo pani miała pytać ,ale na nasze nieszczęście przyłapała nas pani sprzątaczka (Benny Hill) N: I wtedy nie wiadomo skąd pojawiła się nasza katechetka i zaczęła na nas krzyczeć, że chcieliśmy uciec stwierdziła tez : Katechetka : Przecież mieliśmy się pytać o świętych ?! N: popatrzyliśmy na siebie wzajemnie i odparliśmy : (Bal wszystkich świętych ) N: I z wielką radością na twarzach w końcu mogliśmy wykrzyczeć (To już jest koniec ) N: Ale nadal pozostało nurtujące nas pytanie (Po co nam to było) N: No i do dziś nie znamy na nie odpowiedzi ale przecież .. sa już wakacje! (Holidays)
Miło usłyszeć pozytywny komentarz ;) a nie tylko coś w stylu "plagiat", po to się udostępnia takie filmiki żeby inni też mogli skorzystać i się czymś zainspirować:) Powodzenia na zakończeniu:)
Te przedstawienia są przereklamowane każdy pokazuje praktycznie to samo tylko niektóre rzeczy zmieniają i piosenki i to nie zawsze albo zmieniają kolejność ja rok temu kończyłam gimnazjum to zrobiliśmy prezentację o każdym nauczycielu i pracowniku szkoły wierszyki i dwie piosenki jedna to ostatni raz z moją klasą A drugiej nie pamiętam jakąś przeróbek tylko chyba w innej kolejności A na koniec nie licząc rozdania świadectw i nagród każdemu daliśmy kwiatki
Dziękuję :) ale ja sama siedziałam długo nad tym scenariuszem ,żeby efekt końcowy był tak dobry jak mniej więcej widać na filmie , co z tego że dam każdemu ten scenariusz , jak wtedy z pracy (kopiowanej od kogoś) nie ma żadnej satysfakcji .
Tak wiem ale jak słucham tej piosenki Biedroneczki są w kropeczki to tam nie ma nic o tym jak jest w filmie czyli jak puszczacie "Ile jeszcze zadziere skrzydeł" tak ja wysłuchałem ze takie cos leci w waszym filmie a w piosence nie ma takiego czegoś?
+Tur Deo masz racje dokładne * a ty myślisz że wszyscy muszą kopiować czyjąś prace .. przecież nie wiesz czy ja pisałam sama czy nie .. treść podobna nie jest wystarczającym argumentem :) przecież "nie napisze nowych piosenek" żeby nie używać tych ,które juz były
+ powiedz mipoco , mam się rozpisywać i ci pisać jakie jest to żałosne , swoją wypowiedź zawarłem w kilku słowach,nie tracąc czasu na rozpisywanie się, oszczędzilem wam autorom tego filmu czasu na czytanie mojej wypowiedzi (krytyki), powinniście być mi wdzięczni pozdrawiam