Moj tata kupil w 89roku C-330M na nim uczylem sie pracowac nie ma juz ani ciagnika ani mojego taty zostaly wspomnienia ale nadal mam gospodarstwo troche inne maszyny i areal ale wolalbym tamte lata. Pozdrawiam
Dokladnie, chociaz jest malo akcji a duzo gadania to slucha sie przyjemnie bo jest o czym sluchac. Rolniczy yt zaczalem od jockera ale tam jest teraz tylko bezsensowne jego gadanie wiec od dawna nie ogladam. Odcinki Lukasza zawsze od deski do deski
W sześćdziesiątce pompę włączasz przez biegi, wtedy nie trzeba zdejmować wałka żeby podnieść rozsiewacz. (wahja po lewej na samą górę). Tak samo jest z opryskiwaczami plecakowymi. A jak chcesz podnieść wieszak ale nie jechać to biegi wyłączasz tą wajhą po prawej stronie.
Aby w miejscu podniesc ok ale też tyle wajchuj.. robilem tak z kopaczką elewatorową jak wykopywałem folie z truskawek to myslałem ze mnie kurwica strzeli. A np na drodze na 5 lub cofając nie mozesz jechac z tak wlaczoną pompą bo ją rozwali. A jednak np te 500-600kilo na podnosniki trzymac tl trocje jest.
Heh ten sam rocznik i też u dziadka się jeździło na błotniku : ) Przeważnie ,to trawę kosić kosiarą listwową ,a potem z przyczepą samozbierającą . Najbardziej to lubiłem wrzucać siano do dmuchawy . Dziadek miał taką jebitną dmuchawę do siana , pamiętam jak kiedyś mało wideł na górę nie posłałem , bo w takiego zbitego klucha wbiłem . Dmuchawa miała taką moc ,że nie szło tego we dwóch zapchać .
U mojego Wujka co jak byłem mały non stop jeździłem na błotniku. Trzydziestka dalej chodzi na gospodarce, ja jestem z '90 więc już jakieś 22 lata temu to było. Kurde ale człowiek jest stary już.
Mój dziadek wszedł w posiadanie C330 na początku lat 70, był to pierwszy traktor we wsi. Dziś ma 85 lat i cały czas pracuje tym samym traktorem (teraz już na małym kawałku ziemi).
Widzę że większość by sprzedała ta 30stke. moi znajomi mają bardzo duże gospodarstwo sprzęty o dużej mocy pawie wsztko zachodnie stoją dwie c380 przepalane głównie są w żniwa podciągnąć wózek z hederem na pole i przyczepę na zboże do siewu mówię im po co wam one sprzedajecie je tylko przeszkadzają ale oni mówią że nie sprzedadzą bo jedna jest jak to mówią tatowa a droga dziadkowa pamiętają jak dziadek i tata przyprowadzili je z nowe na gospodarstwo i mówią że to są traktory sentymentalne i nigdy ich nie sprzedadzą jak to Łukasz powiedział o jeść nie woła
gospodarstwo zbudowała c330... widać :P sory musiałem :) Pozdrawiam, bardzo oryginalny rolniczy kanał na youtube.... zupełne przeciwieństwo nowoczesnego rolnika :P a te nowe nabytki piękne sprzęty, jak bym miał drugie życie to bym w nim znalazł czas na odrestaurowanie takiego cacka :P
Łukasz na krata jest metoda. Zakop butelkę platikową w ziemie na miedzy tak aby wystawała szyjka. Wiatr jak wieje to buczy w niej i w ten sposób odstrasza kraty. Metoda przerobiona i sprawdzona. Zakop butelki co kilka ,kilkanaście metrów. Pozdrawiam Adam
Nie ma dnia dzisiejszego jest dziś. Nie ma włanczników więc nie można włanczać, ale są włączniki, którymi można włączać. Nie marudź. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma,, a trawa sąsiada zawsze jest zieleńsza.
Pamiętajmy że to nie jest ciężar zwykłej przyczepy 15 tonowej bo tu dochodzą wszystkie mechanizmy przeniesienia napędu i chociaz się rozłączone to i tak się poruszają a w związku z tym opór jest jeszcze większy
Też posiadam ursusa c-330 rok 1982 a posiadam go od listopada 2014roku i względem posiadanego wcześniej papaja z silnikiem andrychów s-15 jedno cylindrowy to dla mnie durzy przeskok mechanizacyjny pozdrawiam.
Cześć Lukaszu, ale w 60 da sie włączyć pompę hydrauliki bez wałka :) ktoś na yt pokazywał a i ja w swojej testowałem. Pozdrawiam, super filmy czekam na kolejny.
Chciałbym takiego swojego ciapka żeby w niedzielę na pola się przejechać po polach i tak dla frajdy Bo 330 to naprawdę jak dla mnie to przyjemność z jazdy jest owiele lepsza niż powiedzmy 360
W takiej trzydziestce to tylko ogień z rury i przód do góry i musi iść. Kiedyś jak takimi wozili buraki do cukrowni to samych buraków na zestawie było pod 10 ton plus przyczepy to tak jakby takiego kirowca ciągły😀
@@ggzz1847 Nie, nie sny, mieszkam w okolicach byłej cukrowni Łubna w Kazimierzy Wielkiej, za młodu w latach 80 na własne oczy nie raz widziałem zestaw c-330 & dwie przyczepy załadowane burakami cukrowymi zmierzające w kierunki cukrowni.
Łukaniu gdzie ty mieszkasz dokładnie bo ja koło Łobza a po rejestracja widzę że nie daleko chciał bym cię odwiedzić z synem bardzo lubimy cię oglądać bo nie poznaje po zabudowaniu
Patrząc na to jak to wszystko idzie do przodu to powoli się nim staję, ale ryj się cieszy gdy widzi takie ciągniki w gospodarstwie bo to jednak początki* wielu gospodarstw
@@Z1elony__Yogi4JZ Ja mieszkam na pograniczu świętokrzyskiego z mazowieckim.Są pojedyncze duże gospodarstwa rolne.Ale jest dużo jeszcze kilku hektarowych na których C-330,C-360,T-25 jest podstawą uprawy.Może to się będzie zmieniać ale na tę chwile to tak jest.
Ciekawe jakby podniósł podnośnik do samej góry z zapięta belką żeby ją dociążyć czy by go trochę dalej uciągnęła czy dęba stawała. Fajna 30, ja mam 30M z 1987 🙂 pozdrawiam
Gdyby wszyscy opowiadali Łukasz jak ty to ludzie do mechanizacji mieliby szacunek ja w technikum miałem takiego nauczyciela że nic nie wiedziałem, a ciebie mógłbym słychać godzinami
Rolniku Łukaszu, kiedy oglosisz konkurs w ktorym glowną nagrodą bedzie ten silnik od 30tki ktory masz tam gdzieś w owsie zakopany?? Moze na 50tys subskrybcji??? Zastanow sie tylko nad jakims ambitnym zadaniem dla swoich subskrybentow