Kiedyś byłem "ZAWSZE ZA" ale odkąd jaranie weszło za bardzo w życie, było ważniejsze niż obowiązki, szkoła - co roku egzamin komisyjny itd, rok po rzuceniu zdałem matury na 80% i wszystko zmieniło się o 180° - paliłem 5-10g dziennie przez około 3lata, powiedziałem dość, z dnia na dzień rzuciłem, to była najlepsza decyzja w moim życiu, nie pale już 7dmy rok. Wszystko jest dobre ale w małych ilościach, pamiętajcie to.
Refren] Palę dziesięć jointów dziennie, a nie umiem skręcać Pozdrawiam moich przyjaciół, bo nie wiem co bez was Trzy, dwa, jeden, zero, kurwo skute bobo wjeżdża Skute bobo Palę dziesięć jointów dziennie, a nie umiem skręcać Pozdrawiam moich przyjaciół, bo nie wiem co bez was Trzy, dwa, jeden, zero, kurwo skute bobo wjeżdża Skute bobo [Zwrotka 1] W sumie to prawie nie jaram, nie potrafię sam nawet skręcić pacana Raz zajebałem się w akcji, spytałem ziomów czy nie chcą iść na pawiana Kiedyś ogoliłem się na Pazdana no i byłem nie do poznania, chociaż w sumie Michał i 2 na plecach, bo wziąłem se plecak no i poszedłem zajarać Marihuana cała Polska jest w niej zakochana i nie tylko młodzież bo spaliłem z moim dziadkiem grama Każdy kogo znam, zjarał chociaż gram zioła Więc nie palę sam, no bo po to mam zioma Znowu cały skład, wpada na gibona Znowu cali blunt, zamiast poldona Na co komu crack, ja chcę z bongosa Zjarać cały stuff [...] [Refren] Palę dziesięć jointów dziennie, a nie umiem skręcać Pozdrawiam moich przyjaciół, bo nie wiem co bez was Trzy, dwa, jeden, zero, kurwo skute bobo wjeżdża Skute bobo Palę dziesięć jointów dziennie, a nie umiem skręcać Pozdrawiam moich przyjaciół, bo nie wiem co bez was Trzy, dwa, jeden, zero, kurwo skute bobo wjeżdża Skute bobo [Zwrotka 2] Raz jak z Orlenka wracałem na schodki Bo chciałem se kupić browara Choć nie miałem nic, zjarałem 3 lolki Bo kurwa mogę polegać na fanach Nie odmawiam wiadra, no chyba że z rana Ona jest ładna, ale najebała się A jak kot i pies, czasem jest wódka i marihuana Nie potrafimy się dogadać, ej Moja lufka nabita, a twoja polana Mała byś chciałabyś nadawać na tych samych falach No to dawaj zamiana Ty mordo zajeb wodospad, jakby zdenerwowała cię Niagara Chciałbym, żeby tu była Kanada, albo Nevada Anglia, Holandia, Czechy, Hiszpania, Peru, Portugalia Jamajka wiadomo, Trynidad, Tobago i Malta, Paragwaj Floryda, Ekwador, Szwajcaria Waszyngton, Chorwacja i Kazas i Chile Ile jeszcze mam wymieniać? Ekwador, Słowenia, Australia, Urugwaj Od dawna, no kurwa jakaś Gruzja pozwala Bermudy, wyspy Bergamuty, Boliwia A u nas cię czeka sromotna kara Nie kończę jarać IJO IJO, szkoda, że muszę spierdalać Za skuna mandata nie krata Hakuna Matata Nara! [Refren] Palę dziesięć jointów dziennie, a nie umiem skręcać Pozdrawiam moich przyjaciół, bo nie wiem co bez was Trzy, dwa, jeden, zero, kurwo skute bobo wjeżdża Skute bobo Palę dziesięć jointów dziennie, a nie umiem skręcać Pozdrawiam moich przyjaciół, bo nie wiem co bez was Trzy, dwa, jeden, zero, kurwo skute bobo wjeżdża Skute bobo
Palę dziesięć jointów dziennie, a nie umiem skręcać Pozdrawiam moich przyjaciół, bo nie wiem co bez was Trzy, dwa, jeden, zero, kurwo skute bobo wjeżdża Skute bobo Palę dziesięć jointów dziennie, a nie umiem skręcać Pozdrawiam moich przyjaciół, bo nie wiem co bez was Trzy, dwa, jeden, zero, kurwo skute bobo wjeżdża Skute bobo [Zwrotka 1] W sumie to prawie nie jaram, nie potrafię sam nawet skręcić pacana Raz zajebałem się w akcji, spytałem ziomów czy nie chcą iść na pawiana Kiedyś ogoliłem się na Pazdana no i byłem nie do poznania, chociaż w sumie Michał i 2 na plecach, bo wziąłem se plecak no i poszedłem zajarać Marihuana cała Polska jest w niej zakochana i nie tylko młodzież bo spaliłem z moim dziadkiem grama Każdy kogo znam, zjarał chociaż gram zioła Więc nie palę sam, no bo po to mam zioma Znowu cały skład, wpada na gibona Znowu cali blunt, zamiast poldona Na co komu crack, ja chcę z bongosa Zjarać cały stuff poco mi [...] feta, koda, koka [Refren] Palę dziesięć jointów dziennie, a nie umiem skręcać Pozdrawiam moich przyjaciół, bo nie wiem co bez was Trzy, dwa, jeden, zero, kurwo skute bobo wjeżdża Skute bobo Palę dziesięć jointów dziennie, a nie umiem skręcać Pozdrawiam moich przyjaciół, bo nie wiem co bez was Trzy, dwa, jeden, zero, kurwo skute bobo wjeżdża Skute bobo [Zwrotka 2] Raz jak z Orlenka wracałem na schodki Bo chciałem se kupić browara Choć nie miałem nic, zjarałem 3 lolki Bo kurwa mogę polegać na fanach Nie odmawiam wiadra, no chyba że z rana Ona jest ładna, ale najebała się A jak kot i pies, czasem jest wódka i marihuana Nie potrafimy się dogadać, ej Moja lufka nabita, a twoja polana Mała chciałabyś nadawać na tych samych falach No to dawaj zamiana Ty mordo zajeb wodospad, jakby zdenerwowała cię Niagara Chciałbym, żeby tutaj była Kanada, albo Nevada Anglia, Holandia, Czechy, Hiszpania, Peru, Portugalia Jamajka wiadomo, Trynidad, Tobago i Malta, Paragwaj Floryda, Ekwador, Szwajcaria Waszyngton, Chorwacja i Kanzas i Chile Ile jeszcze mam wymieniać? Ekwador, Słowenia, Australia, Urugwaj Od dawna, no kurwa nawet jakaś Gruzja pozwala Bermudy, wyspy Bergamuty, Boliwia A u nas cię czeka sromotna kara Nie kończę jarać IJO IJO, szkoda, że muszę spierdalać Za skuna mandat a nie krata Hakuna Matata Nara!