Uczyć w szkołach i w domu, ale też należy znacząco zaznaczyć odrębność Kaszubów od Polaków. Uznać Kaszubów za mniejszość narodową i może nawet utworzyć region autonomiczny kulturowo i politycznie (coś na wzór Katalonii lub państw Wielkiej Brytanii). W przeciwnym razie nauka nic nie da, bo młodzi będą myśleć na zasadzie "po co mam się tego uczyć skoro znam polski i pani w szkole powiedziała że wszyscy jesteśmy polakami"
Przymierzamy się do wydania na początku 2016 r. dwujęzycznej poetyckiej antologii (polsko-kaszubskiej) w której pomieścimy poezję 65-70 poetów krajowych i zagranicznych... PROMUJEMY JĘZYK KASZUBSKI.
"Niektóre państwa nawet nie wiedzą gdzie leży polska... " To jest normalne ... większość Polaków nie wie z jakiś stanów składają się Stany Zjednoczone Kanada itp. Jakie kraje znajdują się w Ameryce południowej , kojarzą wszystko co tam jest z językiem hiszpańskim, a nie wiedzą że największym krajem jest tam Brazylia i mówi się tam po portugalsku ...
Literatura śląska też istnieje, etnolekt śląski (oby kiedyś był uznany oficjalnie za język) jest też używany przez znacznie większą ilość osób niż kaszubski.
A może pisałem mu to na Pw ... Słuchaj nie wiem w jakim świecie żyjesz ale pewno znasz historię i wiesz że kiedyś był taki "kraj" o nazwie Prusy ze stolicą w Królewcu który gospodarczo "zjadał" inne sąsiednie większe kraje ... Mało tego z biegiem lat powiększył ["strzelam"] 20 krotnie swoje terytorium .... Pytanie na myślenie ... dlaczego "Wy" Ślązacy bijecie się o wisienkę na torcie jak już tu i teraz możecie mieć cały tort ???
@talarek96 chodziło mu o to że jego rodzina mieszka w centralnej Polsce od pokoleń.. trzeba być trochę przytępionym żeby nie zrozumieć tego z kontekstu.
"Niektóre państwa nawet nie wiedzą gdzie leży polska... " Znajdź mi jakiegoś "Europejczyka" który poprawnie wymieni kraje znajdujące się w Azji ich kulturę język historię ... Dla odmiany spytaj się Węgra Rumuna Austriaka gdzie leży Polska .... Tak w ogóle to tworzysz jakieś negatywne obrazy tam gdzie ich nie ma ...
Na pewno dużo bardziej niż "język śląski" ! Na dawnych ziemiach Rzeczpospolitej uczą się Polskiego, ale chyba najwięcej na Ukrainie z tego co zauważyłem .... wiadomo korzyści materialne, karta Polaka itp. Działa to tam tak samo jak Polacy uczący się w Polsce Niemieckiego .... Tak w ogóle to źle zrozumiałeś to co napisałem do GurnySlunzok, a on doskonale zrozumiał to co miałem na myśli w kwestii "liczenia się jakieś kultury grupy społecznej języka na świecie" .....
Ja, jo ci gut rozumiolych co mi tukyj napisoles - ale czamu musimy godac po polsku?Czamu musza se odwiedziec po polski? To jo wola szrajbnonc po angielsku
Wiesz co napisałem i nie będę Ci tego jeszcze raz powtarzał. Mam nadzieję że nie jesteś idiota i rozumiesz co do Ciebie napisałem. Tak poza tym to nie obowiązuje mnie nauka niemieckiego ani nie zamierzam się tego języka uczyć , osobiście w przyszłości planuję nauczyć się jeszcze rosyjskiego bo będzie mi potrzebny oraz hiszpańskiego jak starczy czasu ......
Ty ino niy rozumiesz co tukyj szrajbuja, bo to niy je po polsku ino auf schlesisch ;-) A jak chcesz, leszek, to mogemy pisac i po slonsku albo auf deutsch (die zweite Muttersprache der Schlesier und die am meisten gesprochene Sprache in Europa!) abo auf englisz (angielsko) abo po francusku abo po hiszpansku. Ty zdecyduj, ale polskiego niy uzywom bo niy znom tyn jenzyk tak gut jak tych inkszych
Gospodarczo ? Myślisz że język angielski jest tak popularny z jakiego powodu ? A dlaczego nie hiszpański ? A może chiński [mandaryński] ... Co do tego ostatniego to wiedz że niedługo będzie coraz bardziej popularny na świecie, ale to nie dlatego że Chińczycy wylewają swoje żale na forach że angielski jest ważniejszy a nie chiński ... Pomyśl nad tym ....
Kończąc , ja nie mam obowiązku czytać jakiś gwarowych skrzywień języka Polskiego i sam nie używam języka gwarowego [gw. wielkopolska] w stosunku do moich innych rozmówców. Tak więc, jak chcesz komunikować się ze mną to albo po polsku albo po angielsku [actually the second native language of the world] bo stety gwara śląska nie liczy się w świecie , EU czy Polsce jakąś specyficznym uznaniem i mało kto się tego uczy w celach lepszego statusu społecznego ....
Nie rodowitym Ślązakom tylko folksdojczom z RAŚu którzy szerzą ruchy separatystyczne w niepodległym państwie Polskim. Prawda jest taka że krzyki Wasze nic nie dają ... jak chcecie coś znaczyć w świecie to pokażcie to gospodarczo kulturowo i mentalnie ... jak na przykład Tybetańczycy w Chinach , coś znaczą na świecie , a Wy i Wasza kultura ? Co znaczy w świecie ?