Ruszyła Spławikowa Liga Klubów 2020. Pierwsze zawody odbyły się w dniach 17-19 lipca na Zalewie w Szymanowicach pod Tarnobrzegiem. W tym roku z uwagi na odwołane przez PZW zawody GPX powstała oddolna inicjatywa organizacji 3 zawodów komercyjnych umożliwiająca rywalizacje klubom. Do rywalizacji stanęło 14 klubów w 3 osobowych drużynach. Klasyfikacja tylko drużynowa. Łowisko znane w światku wyczynowych wędkarzy, nie raz gościło zawodników spławikowych na różnego rodzaju zawodach GPX i komercyjnych.
Od dłuższego czasu dominującą metodą jest odległościówka. Większe ryby takie jak leszcze, jesiotry i karasie nie podpływają w przybrzeżne rejony, stąd konieczność szukania tych ryb na dystansie 30-40m. Pierwsi zawodnicy trenowali na łowisku już w czwartek. Dominowały okonie i płocie. W piątek na obowiązkowym treningu dwa płytsze sektory A i B dalej zdominowane były przez drobne ryby tylko w sektorze najgłębszym C trafiały się pojedyncze leszcze, okonie, jesiotry. Obraz rybostanu przed I turą zawodów nie był optymistyczny, jednak większość spodziewała się, że ryb będzie przybywać. Większe wyniki pojawiły się w sektorze C, gdzie do wygrania trzeba było złowić ponad 10kg głównie średnich leszczy. W sektorze B większe ryby trafiały się sporadycznie, nie każdy zawodnik miał kontakt z taka rybą i do wygrania sektora wystarczyło niecałe 6kg. W pierwszym najpłytszym sektorze wynik ponad 4kg dawał zwycięstwo. W drugiej turze sytuacja okazała się jeszcze trudniejsza, gdyż ryb było zdecydowanie mniej zarówno drobnych pod brzegiem jak i na dalszym dystansie. Pojedyncze kilkukilogramowe wyniki zbudowane na kilku rybach z odległościówki dawały zwycięstwo w każdym sektorze. Większość zawodników osiągała wyniki do 2kg. Z uwagi na nadciągającą burzę zawody zostały skrócone o 30 min. Z perspektywy czasu opłacalna była konsekwencja w wędkowaniu polegająca na koncentracji na jednej metodzie łowienia typu 4h odległościówka lub 4h tyczka. Przy pojedynczych rybach z dystansu trudno było oszacować kiedy nastąpi branie. Zawodnikom Trapera zabrakło konsekwencji i mimo bardzo dobrego odławiania ryb drobnych z tyczki szukaliśmy przyłowu z dystansu, co zakłócało rytm i płoszyło stado płotek i okoni. Do łowienia średnich i większych ryb najlepiej dostosowały się kluby Sensas i Boland, których zawodnicy skutecznie doławiali ryby z dalszej odległości. Klub Traper zakończył rywalizację na 5 miejscu tracąc 4 pkt do 3 miejsca.
Kolejne zawody Spławikowej Ligi Klubów rzeka Wisła w miejscowości Piekary naprzeciw klasztoru w Tyńcu w dniach 11-13 września. Zapraszamy do śledzenia relacji.
13 сен 2024
