Ja mam odwrotnie. Lidl to jeden wielki chaos w porównaniu do Biedronki, więc chyba zależy od poszczególnych sklepów. A tak szczerze to zakupy najbardziej lubię robić w małych prywatnych sklepikach ♥️
Niestety od jakiegoś czasu zauważam, że wszystkie sklepy mega się pogorszyły. Asortyment, wieczne kolejki, niedziałające kasy. Pieczywo, mięso pozostawia wiele do życzenia Ale! Zauważam także brak ludzi do pracy, sami pracownicy to potwierdzają. Robią co mogą, nie nadążają i mamy tego efekt. Ja mieszkam w Warszawie mam w okolicy najbliższej kilkanaście Biedronek. Wszędzie syf i czegoś brak. To samo w Lidlach, mam 3 w okolicy. Niestety też jest tragedia. Szkoda, kiedyś bardzo lubilam Lidl, teraz nie ma tam wielu produktów takich ich Lidlowych. To samo Biedra niestety. Żeby kupić wszystko co chcę muszę jechać do kilku. Niestety i jeden i drugi mają dobre ceny w porównaniu z resztą, ale atmosfera i asortyment ...
Jak ja wracam do Polski to w sumie w markecie nie mogę nic kupić... A co do coli zero to poczytaj trochę bo słodziki, syrop itd. Są o wiele gorsze od samego cukru. W ostatnich miesiącach wyszły oficjalne badania o tym jak bardzo te zastępcze słodziki szkodzą. I nagle się okazało że te wszystkie słodycze na cukrzyków które były sprzedawane od lat to jeszcze większy syf dla organizmu.
W Lidlu od poniedziałku do środy był towar za 50 % więc przy zakupie dwóch mlek zapłaciłam 3,70 ,kurtki dziecięce za 25,50zl ,swetry i bluzy damskie za 19.50 ,także było warto .
Słaba ta twoja biedronka. U mnie koło domu w biedronce są super jakościowe owoce i warzywa. Zawsze rano świeżutkie i pięknie poukładane, bo w nocy wykładają. Ogólnie uważam, że biedronka u mnie w mieście jest lepsza nóż Lidl.
Ja lubię i Lidl i biedronkę jednak najbardziej lubiłam tesco ale nie ma go już w Polsce.Calkowicie nie rozumiem tego wielkiego szaleństwa na temat tych zabawek z biedronki.Tak samo było z tymi warzywami pluszowymi i owocami a teraz są w lumpeksie i chińskich marketech po 5 zł.I jeszcze jak człowiek faktycznie robi te zakupy to przy okazji sobie uzbiera ale żeby szaleć to nie widzę w tym najmniejszego sensu patrząc ile dzieciaki mają zabawek w dzisiejszych czasach.Maly pluszak za taką.ilosc wydanych pieniędzy a ludzie potrafią dobierać Przy kasie rzeczy po 15/20 zł żeby naklejkę dostać albo się wyklucaja kto ma je dostać jak ktoś inny nie chce
No oczywiście popieram, ale jak stwierdziłam że po jednych tygodniowych zakupach będę mieć tą maskotkę dla Córki to postanowiłam dać szansę biedronce i zrobić tam zakupy😁
Rozumiem niezadowolenie z biedronką. Mam w sumie podobnie zawsze wybierałam lidl. Teraz niestety jedyny lidl w bliskiej odległości bardzo się zmienił na gorsze jeżeli chodzi o warzywa ;/
Ja zdecydowanie tez bardziej wole lidla niz biedronke tam nieraz trafialam na splesniale owoce i stare warzywa nie wspomonajac juz i chlebie ktory tez byl splesnialy takze tam żadnych duzych zakupów nie robie sporadycznie cos kupuje ale tez często robie zakupy w auchan . pozdrawiam 🙂☀️🌻
Kiedyś bardzo lubiłam nasz miejscowy Lidl, w Biedronce był chaos, bałagan, brak cen, chodziłam raz - dwa razydo roku. Po remoncie Biedronka sporządniała😀, natomiast po remoncie Lidla który szybciutko nastąpił (nie damy się konkurencji!!!), poczyniono takie zmiany, że niczego nie można było znaleźć w pierwszym etapie, w drugim etapie zrobił się bałagan i chaos plus niemiły personel, więc wyemigrowałam do Biedronki, Lidla odwiedzam bo pewne produkty lobię i do nich się przyzwyczaiłam.
Śliczna gąska. Ta maskotka to hit tego lata. 😊 Ja mam pewne ulubione produkty w obu sklepach, więc chodzę tu i tu. 😃 Co do warzyw i owoców, to w moim mieście podobna jakość w obydwu. Pomidorki koktajlowe wolę z Biedronki. Bułki z Biedronki czy Lidla podobne u nas. Najchętniej jednak kupuję pieczywo w lokalnej piekarni lub sklepach Społemowskich Lux. 😊
Super odcinek i super zakupy 😘 Ja zdecydowanie jestem team Lidl do biedronki chodzę rzadko😘 Pozdrawiam Cię Kochana Karolino bardzo cieplutko i dużo zdrówka dla Ciebie i całej rodzinki 😘😘😘😘😘❤❤❤❤❤
Ja też jestem team Lidl!! Ja z wioski dojeżdżam do większego miasta i jest w nim parę Biedronek, Lidl, Netto, Dino itp. I zawsze wybieram Lidl❤ wiadomo można w każdym sklepie znaleźć jakąś perełkę, coś z dobrym składem itp. Ja jako osoba która nie je mięsa to w Lidlu mam więcej opcji niż w Biedronce..
Jejku, ja też nie znoszę Biedronki 🥴 Zbierałam na maskotki dla córki więc teraz przez miesiąc tam robiliśmy zakupy ale bez zachwytu. U nas w biedrze jest lada chłodnicza i to jest super - można kupić szynki, sery i mięsa na wagę. Ale cała reszta, dostępność i świeżość owoców, warzyw, pieczywa to masakra. I mnie - robiącej zakupy z dzieckiem w wózku najbardziej denerwuje BAŁAGAN w tych sklepach. Palety towaru ustawione na środku alejki i koniec, przejścia nie ma. 🤐
U mnie w Bolesławcu, Biedronek jest 9 tak dokładnie 9 i jeden Lidl 😂 mam akurat dość blisko Lidla a Biedronkę mega blisko ale kupuję różnie. Świeże warzywa i owoce zależą od dostaw u nas w Biedronkach czasem są lepsze, czasem gorsze 🥴 zwariować czasem idzie ale generalnie niedaleko mam tez "rynek" gdzie warzywa i owoce sprzedają lokalnie prywaciarze wiec nie narzekam 😊
Właśnie wczoraj rozmawiałam z mężem na temat różnic między biedronka a lidlem.Faktycznie owoce w Lidlu są dużo ładniejsze i wybór większy.Ogolnie organizacja i obsługa w Lidlu dużo lepsza .
Ja mam swoich ulubieńców we wszystkich trzech 😊 W Lidlu kupuję takie paczkowane kiełbaski wiejskie za 11, 9 ❤ Biedrona Skyry smakowe ma przepyszne, natomiast w Kauflandzie są fajne promki na takie markowe rzeczy. Większość warzyw i Jabłka tylko i wyłącznie na bazarku od właściciela sadu. Są droższe - to fakt, ale jakość.... Bajka ❤ Pozdrawiam serdecznie ❤
Hej hej Ja zdecydowanie wolę Biedronkę ,nigdy na niczym się nie naciełam owoce ,warzywa świeże , mięso,wędliny ok. Lidl w mojej okolicy jest strasznie dziadowski, owiędłe warzywa ,owoce pognite stare fuj😮 Zraziłam się nie raz ,nie lubię Lidla .Obsługa nie jest miła ,panie warczą😤 Po za tym w Biedronce jest więcej produktów bezglutenowych . 🥰🐞🐞🐞🐞🐞🐞🐞
Do Biedronki zawsze było mi bardziej po drodze, ze względu na to, że jestem ze wsi i do Biedronki mam 20 minut z domu, a do Lidla prawie godzinę... Z Lidlem miałam styczność na studiach i zakupy w nim zawsze wychodziły mi lepiej cenowo i wtedy również był to mój ulubiony sklep. Mam podobne odczucia jak Ty - pomijając wszystko to o czym wspomniałaś chciałam jeszcze zauważyć, że w Biedronkach (a byłam w wielu, w różnych miastach i wsiach) był wiecznie rozpiździel. Wszystko poprzestawiane, rozrzucone, walnięte byle jak. Wiadomo, że to wszystko klienci, ale mam wrażenie, że w Lidlu zawsze personel pilnował tego porządku (a też trochę Lidlów w swoim życiu zaliczylam). Pieczywo z Biedronki to dla mnie dramat, a te z Lidla jest naprawdę niczego sobie, bułki z Biedronki na nastepny dzień są po prostu jak kamień, a przy krojeniu mam wrażenie, że więcej tej bułki odpada, niż jej zostaje. 😅 Jedyne za co lubię Biedronkę to niektóre produkty - bardziej smakują mi skyry z Fruvity niż te z Pilosa, tak samo kocham wege majonez z Biedry. Ogólnie wolę zakupy w Lidlu, tym bardziej że po zmianie pracy będzie mi on dużo bardziej po drodze. Do Biedronki wstąpię na pewno po te rzeczy, które przypadły mi akurat tam bardziej do gustu
Kocham lidla, najlepszy sklep. Biedronki niestety, ale nienawidzę u mnie w mieście wszystko w innym miejscu nic nie mozna znalezc. Super vlog, pozdrawiam :)
Nie lubię biedronki. W moim mieście są trzy, a i tak pojechałam do innego miasta do biedry żeby kupić dla córki koc, kapcie, żel i majteczki z psiego patrolu. Wiecznie jest w tych sklepach bałagan i ogólnie brudno... Jeżeli chodzi o lidla, to też wole go w innym mieście niż swoim. W moim jest zawsze dużo ludzi i dosłownie wchodzą mi pod nogi... Z zakupów w Intermarche zrezygnowałam, bo owoce i warzywa leżą po prostu zgnite i latają wszędzie muszki owocówki. Zostaje przy Dino i Netto. A Ty kochana powinnaś mieć współprace z Lidlem. Pozdrawiam 🧡🤎
Zarówno w biedrze jak i w lidlu wędliny są masakryczne. Seria Pikok z lidla to jakaś porażka raz kupiłam z tej serii kabanosy i parówki kabanosy okropne a parówki tak śmierdziały przy gotowaniu że również poszły w kosz.
Ja za każdym razem jak jestem w Polsce to nie mogę się nadziwić jaki syf jest w biedronce. Pełno palet porozkładanych ze do regałów nie mogę dojść, wszystko na kupie. Kupowałam ostatnim razem chleb tostowy a przy kasie okazało się, ze on jest zielony…. Piersi z kurczaka z datą ważności na 3 dni do przodu po otwarciu śmierdział jak tydzień po terminie 🤢
A nie uwazacie ze ten balagan robia klijenci jak cos klijent bierze i przerzucaja kartony bo akurat chce cis z podspidu wziąść i grzecznie prosisz zeby odstawil na miejsce ten karton albo odlozyl ten towar co mu sie znudzil To klijent odpowiedzi wy jesteście tu od sprzatania po was Wiec wszystko dziala w obie strony jak klijen będzie nas szanowal nasza prace to i my będziemy tez szanować klientów