Spotkanie z PAPUGAMI! Co można robić w Zakopanem?  

Oprócz tego trzeba mieć miejsce, czas, ciepliwosc i wiedze. To nie zabawki🙂

Popieram Julia sama mam 3 i stwierdzam że czasem 24 godziny dla nich to za mało bardzo żywe aktywnie zwierzaczki i trzeba mieć ogromną wiedzę, jak widziałam na filmie ta marchew to mi się słabo zrobiło, nie że nie mogą ale jak każdy wchodzi i daje to jest za dużo trzeba to ograniczać tak ja my ograniczamy sobie słodycze tak im trzeba ograniczać

ludzie zapominają że to żywe zwierzęta, a nie maskotki. Ary to duże ptaki, z mocnymi dziobami, dziwię się że obsługa nie pilnuje kontaktów ludzi z nimi.

Druga 😆

Co do bałaganu to bym nie powiedziała że aż taki jeżeli ktoś jest odpowiedzialny i sprząta na bieżąco to nie ma bałaganu wiem z doświadczenia mam 3 uszaki wolno wybiegowe (nie mają klatki) i jak codziennie się sprząta to jest ok

Chyba w ZOO nie wchodzisz do małp lub innych zwierząt żeby je wyglaskac i dokarmic?

Nie twierdzę, że takie miejsca są super dobre, najlepsze dla zwierząt ale w takich miejscach one są nauczone do ludzi od małego.. dużo też zależy od ich właścicieli.. jak oni je traktyja- czy z miłością czy tylko dla zysku, jak oswajaja.. jest wielu ludzi o wielkich sercach dla takich stworzeń.. i zapewniają im naprawdę piękne warunki do życia.. nie każdy z nas może mieć w domu królika,papugę,koze na ogrodzie czy nawet i kury czy psa...

Zgadzam się a jak kurczaczka się je to nie jest źle !

​@@monika_kk7200 jesli o kroliki akurat chodzi to mogą byc nauczone do ludzi, ale jeden niewłaściwy ruch, dźwięk czy cokolwiek innego potrafi je spłoszyć i przeokrutnie wystraszyć. To naprawdę są wrażliwe zwierzęta. Już pomijam kwestie tego że siedzą na trocinach wszystkie razem. Chciałabym wierzyć że są wykastrowane, regularnie badane i odpowiednio żywione.

Nikt tutaj nie hejtuje, tylko wchodzi w dyskusję. To czy pani z ta wiedzą dalej będzie chodzić do takich miejsc, to już jest pani sprawa, przecież nikomu nie zakażę, ale nieprawdą jest, że to dobre miejsce dla papug. nikt nie pochwala małych klatek. Mało osób zna się na papugach i wie, że to nie są udomowione zwierzęta jak pieski czy kotki - do pogłaskania. Niektóre są oswajane ale w krzywdzący dla nich sposób, wbrew ich naturze. jak koszty leczenia przewyższają zakup nowej papugi w papugarni, to są zastępowane nowymi, to jest biznes. To informacje od ludzi pracujących tam. Papugi nie wiedzą, że dziecko jest małe i nie można go dziobać:) a niektóre potrafią naprawdę zrobić krzywdę. Samo trzymanie różnych gatunków papug razem jest złe, kiedy każdy powinien mieć własną dietę, mogą być dla siebie zagrożeniem... Zawsze można się doedukować, zamiast zakładać z góry, że się coś wie, bo na 1 rzut oka jest ok, jak się pani nie zna na tych zwierzętach. Można wejść na stronę na fb ''Papugi. Papuzie centrum informacyjne'' prowadzoną przez behawiorystkę papug. Tam jest szerzej wyjaśnione, co jest nie tak.