Witam! Oczywiście: nic nie ma piękna, jak shody i zawody słońca na łonie matki natury! Estem się wędkarzy, lubię na spacer za miasto na ryby i gryby! Powodzenia!!!
Lin- jedna z nielicznych ryb mojego dzieciństwa. Żal czasem, że u nas jego nie ma, a jeśli już to na zbiornikach dzikich prywatnych. Kolejna sprawa, to fakt, że grunt i spławik odłożyliśmy 5 lat temu, a wędek zostało sporo po moim zmarłym w tym roku tacie. Tymczasem pozdrawiamy
Brać wędki i powspominać, tak to już z nami jest, że mało kto z nas zaczynał od spiningu 🙂 raczej to ze spławikiem związane są nasze wspomnienia, kiedy to wszystko się zaczynało 😎 a czasami dobrze jest usiąść i pogapić się w spławik.
Gościu za te widoki masz suba.Właśnie w takich okolicznościach chciałbym złowić swojego pierwszego lina, na spławik i przy wschodzie słońca.Swoją drogą dziwnie trzcina rośnie na tym łowisku tak jakby oddzielała jezioro od tego oczka.
Faktycznie układ trzciny może potęgować takie wrażenie, ale co ciekawe jeziorko ma dość regularną i prostą linię brzegową :) Liny na splawik, to kwintesencja wędkarstwa :)
Liny to moja ukochana ryba tak samo jak spławik ukochana metoda połowu. Jak plany się nie pokrzyżują to w przyszły weekend będę walczył z linami z dzikich stawów gdzie nikt nie łowił conajmniej kilkanaście lat.
Moja ulubiona ryba i metoda spławik, łowie tak od 8 lat jush, lin - złota ryba....i tak jak kolega mówi, duzy haczyk i duża przynęta=duza ryba :) pozdrawiam wędkarzy....
Na feedera by tak nie smakowały. Ale ten świt i spławik. Magia. Można się zakochać. Kiedys za małolata zlowilem na czerwonego pięknego lina. Taki mega zarośnięty staw. Cały w roślinach. O świcie na rowerze. ... Ale magia
Ja u Siebie na stawie mam pełno lina ;) zrobie niedlugo film jak je łowie na spławik bo narazie na spławiczek połapałem karasie co dosyć fajnie widac na kanale u Mnie. Pozdrowiam fajny połów
@@pstragal13 U nas liny są bardzo podejrzliwe. Cieciorke masz z marketu czy sam przygotowujesz? U nas ludzie łowią przeważnie na białego i kukurydzę z puszki, ja w tym roku postawie na ziarna wlasnie.
Nie wiem czy jest gdzieś łowisko takie, gdzie liny nie są ostrożne ;) na linach sporo mamy dobrych przynęt, ale nie każda jest selektywna gatunkowo i wielkościowo. Jakbym na tym łowisku użył białych robaków, to by płocie nie dały im do dna opaść. Cieciorke kumpel kupuje na allegro w dużej ilości i parzymy w termosie.
@@pstragal13 Długo parzycie? Ja tak kiedyś przygotowywałem pęczak. Zapewne sporo czasu Wam zajęło przyzwyczajenie rybek do cieciorki. Ps. Taki poranek na rybach w czerwcu lipcu sierpniu, gdy jest bardzo ciepło to jest uczucie do którego ABSOLUTNIE nic nie może się równać. Kocham coś takiego, budzi u mnie najlepsze wspomnienia z wypraw z młodości.
No właśnie do termosa na noc ląduje cieciorka, pęczak, łubin, groch - generalnie ziarno. Co do łowienia w takich warunkach, to prawda :) To kwintesencja naszego hobby :)
